-
101. Data: 2020-07-06 23:40:30
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 07/07/2020 01:23, Jakub Rakus wrote:
> Bo domową "serwerownię" mam koło
> sypialni
Swoją drogą co w niej robisz że wymagasz mocy obliczeniowych dużej skali
i wymagasz większego chłodzenia?
Ja właśnie swoją "serwerownię" rozdrabniam na masę małych r-pi.
Ma to zaletę że jak jedno padnie, reszta działa.
Ma to drugą zaletę że mogę częśc rzeczy: "cyk" i nie pracują.
Ma to trzecią zaletę że łatwiej utrzymać, archiwizować kilka małych
systemów niż jeden duży.
Ma to czwartą zaletę, czasami są dedykowane usługi na to, np. PiVPN,
gdzie nic nie robisz, tylko image wrzucasz na kartę i działa.
Te kilka Pi Zero zajmuje tyle samo miejsca co płyta itx ciągnąć tyle
samo mocy. Jedynie NAS ma Pi4 ale to dlatego że Pi <4 mają kiepskie
transfery sieć/usb. Po usunięciu ZoneMindera i zastapieniu go nagrywarką
bez przekodowania obrazu, nie mam nigdzie potrzeby wysoko wydajnego cpu.
PS. Atomy w ITX bywają tanie, rzędu 200zł, sa pasywne, ale trzeba
uważać, CPU czasami ma braki takie jak brak 64 bit czy mało PCI-E.
Osobiście używałem Atom Dxxx i był przyzwoity, tani i pasywny.
PS2. Wyse Cx0 za 10zł jest OK, pasywny, maluteńki, normalny PC :D,
Czasem da się go wyrwać z dyskiem SSD 4G za te 10zł ...
-
102. Data: 2020-07-07 01:23:05
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
W dniu 03.07.2020 o 09:30, Mateusz Viste pisze:
> Nie idąc od razy w i3, intel robi od kilku lat bardzo fajne (i
> tanie) Celerony serii Jxxxx - świetna sprawa do domowego NAS, sam
> wymieniłem kilka lat temu swoje RPi na J1900 w miniITX.
Popatrzyłem sobie z ciekawości na takie płyty i procki do nich. Za RPi z
zasilaczem, kartą i obudową która zapewni __pasywne__ chłodzenie zapłacę
coś koło 400 - 500 zł. Fajne te płytki miniITX, ale żeby zrobić to samo
też z pasywnym chłodzeniem to, widzę że sama obudowa pochłonie najmniej
5 stów, płyta + procek + pamięć to kolejne 200 - 300zł. Nie wychodzi to
zachęcająco ekonomicznie.
A dlaczego chcę pasywne chłodzenie? Bo domową "serwerownię" mam koło
sypialni i nie chcę słyszeć żadnego szumu wentylatorów, mnie w nocy
nawet tykający zegarek przeszkadza (więc nie mam takich w ogóle).
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
-
103. Data: 2020-07-07 08:54:26
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 6 Jul 2020 15:05:36 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Świetne jak świetne. Działające. Ale nawet mając wiedzę o tym, że
> nie wszystko jest idealne, bardzo niemądrym jest konfabulowanie
Tak oczywiście, wymyśliłem sobie problem, który nie występuje.
> na temat spawania okien i firefoksa, który rzekomo już po kilku
> godzinach staje się nieużywalny.
Po kilku dniach. Nie wiesz co masz na komputerze, więc lepiej
zamilcz. Proponuję, jak mawiał klasyk, już raczej bliżej Foga się
trzymać a nie prowadzić nonsensowną dyskusję.
> Zapewne nie tylko mnie to śmieszy.
Pokiwanie paluszkiem też cię rozbawi?
> To samo z opowiadaniem kocopałów, jak to kiedyś robiono stabilny
> soft.
Zacytuj, gdzie opowiadałem jak to _tylko_ kiedyś robiono stabilny
soft. Moja ocena dotyczyła zupełnie czego innego.
>Netscape (w okolicach kernela 1.1) faktycznie się wykładał,
Kocopały opowiadasz. Nigdy z Netscape ani wcześniej bz Moisaic'em nie
miałem problemu, nawet na 2MB ram.
--
Marek
-
104. Data: 2020-07-07 08:54:34
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 06-Jul-20 23:40, heby wrote:
> On 07/07/2020 01:23, Jakub Rakus wrote:
>> Bo domową "serwerownię" mam koło sypialni
>
> Swoją drogą co w niej robisz że wymagasz mocy obliczeniowych dużej skali
> i wymagasz większego chłodzenia?
>
> Ja właśnie swoją "serwerownię" rozdrabniam na masę małych r-pi.
>
Warto też rozważyć TV-Boxy z s905/s912 przeflaszowane do Armbiana.
Jak się trafi na wyprzedaż to poniżej 20$ można kupić maszynkę z 2GB
RAM, 16GB flasha, mniej lub bardzie estetyczną plastikową obudową i
zasilaczem. Są też takie z USB3 tak więc spokojnie można podłączyć
zewnętrzne (duże) nośniki.
Po zainstalowaniu na tym dockera wygoda używania dramatycznie rośnie.
Łatwość disaster recovery również.
Nie będę sobie powiększał penisa uptimem, ale już nawet nie pamiętam
kiedy musiałem go restartować. I nie jest to demencja starcza ;-)
A steruje ynetligentnym budynkiem, tak więc żona by mnie zabiła gdyby
nie mogła włączyć światła ;-)
Piotrek
-
105. Data: 2020-07-07 09:13:24
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 07/07/2020 08:54, Piotrek wrote:
> Warto też rozważyć TV-Boxy z s905/s912 przeflaszowane do Armbiana.
Jest gdzieś wiki do tego? Pytam, bo kilka lat temu rozglądałem się za
możliwością ich użycia, ale była straszna bieda, działały tylko
pojedyncze sztuki. Coś się poprawiło? I czy dekoder video w środku tego
SoCa jest obcykany czy bezużyteczny?
-
106. Data: 2020-07-07 09:53:59
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 07-Jul-20 09:13, heby wrote:
> On 07/07/2020 08:54, Piotrek wrote:
>> Warto też rozważyć TV-Boxy z s905/s912 przeflaszowane do Armbiana.
>
> Jest gdzieś wiki do tego? Pytam, bo kilka lat temu rozglądałem się za
> możliwością ich użycia, ale była straszna bieda, działały tylko
> pojedyncze sztuki. Coś się poprawiło? I czy dekoder video w środku tego
> SoCa jest obcykany czy bezużyteczny?
Użyłem tego kilkanaście sztuk od rożnych dostawców i generalnie wszystko
co miało na pokładzie s905, s905x2, s912 ruszyło "od kopa". Co najwyżej
trzeba było (w przypadku s905x2) chwilę poczekać na działający kernel.
Puszek używam wyłącznie jako headless i w zastosowaniach nie mających
niczego wspólnego z video. Tak więc w kwestii działa/nie działa nie
potrafię odpowiedzieć. Ale jak opiszesz (jak blondynce) co chciałbyś,
żebym przetestował to spokojnie mogę to zrobić.
Dosyć prężnie działa też forum armbiana i ludzie (a zwłaszcza lokalny
guru balbes150) wiedzą o czym piszą i są pomocni.
Piotrek
-
107. Data: 2020-07-07 10:10:32
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 07/07/2020 09:53, Piotrek wrote:
> Puszek używam wyłącznie jako headless i w zastosowaniach nie mających
> niczego wspólnego z video.
Interesowało by mnie czy ffmpeg potrafi wykorzystać hardware do
zdekodowania strumienia x265. Cel: detekcja ruchu w strumieniu z kamery.
Niestety nie wiem jak to potwierdzić bez dużego kombinowania, więc jak
mi wpadnie w ręce jakiś używany box tego typu to sam sprawdzę.
PS. Używek jak na lekarstwo ;)
-
108. Data: 2020-07-07 10:27:45
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 07-Jul-20 10:10, heby wrote:
> Interesowało by mnie czy ffmpeg potrafi wykorzystać hardware do
> zdekodowania strumienia x265. Cel: detekcja ruchu w strumieniu z kamery.
> Niestety nie wiem jak to potwierdzić bez dużego kombinowania, więc jak
> mi wpadnie w ręce jakiś używany box tego typu to sam sprawdzę.
>
> PS. Używek jak na lekarstwo ;)
Może na początek:
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=s
905+armbian+ffmpeg+x265
Większość odnośników jest do forum, o którym wspominałem.
P.
-
109. Data: 2020-07-07 10:41:00
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 07-Jul-20 10:10, heby wrote:
> Cel: detekcja ruchu w strumieniu z kamery.
BTW, pojawił się ciekawy gadget na Ali: Orange Pi AI Stick
Cena akceptowalna (w porównaniu choćby do gadgetu od Intela). Jeśli robi
to o czym piszą to spokojnie do detekcji ruchu możesz dołożyć
klasyfikację obrazów i np. nie otwierać furtki nielubianym sąsiadom ;-)
Zastanawiam (zupełnie poważnie) nad zrobieniem karmika dla kotów (każdy
powinien jeść inną suchą karmę weterynaryjną). W zależności od tego,
który podejdzie otwierałaby się inna micha ;-)
Mordki mają na tyle różne, że spokojnie powinno dać wytrenować model (w
tensorflow) a następnie popędzić go na tym usb sticku ;-)
Piotrek
-
110. Data: 2020-07-07 14:35:43
Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 04.07.2020 o 16:36, Marek pisze:
> On Sat, 4 Jul 2020 15:44:33 +0200, Jarosław
> Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
>> Raczej na kogoś takiego, kto gdy spotka rzeczywistość niepasującą
>> do jego tezy, będzie uparcie twierdził, że jej nie ma.
>
> Wyjątek może tylko potwierdzać regułę.
Kompletnie nie rozumiesz znaczenia tego przysłowia.
--
pozdrawiam
MD