eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Co to za wymysl?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 307

  • 101. Data: 2020-07-22 00:52:32
    Temat: Re: Co to za wymysl?
    Od: pueblo <n...@n...pl>

    Witaj Myjk, 21 lip 2020 w news:1g19de35w176x.dlg@myjk.org
    napisałeś/aś:

    > 21 Jul 2020 12:24:12 GMT, pueblo
    >
    >>> Nie ma tego i tamtego. Na wszystkich panują takie same zasady. Tak
    >>> działają przepisy że ZAWSZE są uniwersalne.
    >> Otórz to. To jest rondo.
    >
    > Nie ma czegoś takiego jak rondo w PORD. Jest skrzyżowanie.
    >
    Ale to nadal jest rondo.

    >> Odpowiedz mi na pytanie, czy samochód który przekroczył linię
    >> (chyba się nazywa)warunkowego zatrzymania(trójkąty na jezdni) jest
    >> już na rondzie?
    >
    > Jest, ale nie ma prawa tam być, bo ma obowiązek ustąpić pojazdom
    > które się na nim znajdują. Czego w tym prostym zdanie nie rozumiesz?
    >
    Którym pojazdom? Tym po przeciwnej stronie ronda też? Wtedy nigdy nie
    wjedzie na rodno, jeśli będzie na nim inny samochód. Jak wjeżdzam na
    drogę z podporzadkowaną to mam czekać, aż na horyzoncie nie będzie
    żadnego auta? Albo jak wjeżdżam na dwupasmową na prawy pas to mam
    ustąpić tym jadącym lewym? Znaczy czekać aż przejadą.

    >> Jeśli tak to zobacz sobie ten filmik, czas 4:45, i powiedz mi czy
    >> picasa jest na rondzie. Dla ciebie to jest wymuszenie
    >> pierwszeństwa, jak rozumiem.
    >
    > Gdyby cytryna pojechała w prawo to by wymuszenia nie było (choć
    > byłoby złamanie przepisów, bo z pasa którego startowała przed

    Zaraz, przed chwilą napisałeś, że nie ma prawa tam być bo "ma obowiązek
    ustąpić pojazdom które się na nim znajdują" Co ma do tego gdzie chciał
    jechać? No to było to wymuszenie, czy nie?

    > skrzyżowaniem mogła jechać tylko prosto albo w lewo).

    Ale jednak znalazł się na pasie zew, którym też mógł jechać prosto. Nie
    ma tu znaczenia, że wcześniej złamał przepisy.

    No a że
    > postanowiła pojechać jednak prosto przez skrzyżowanie jakimś takim
    > dziwnym zawijasem, to nie ustapiła pierwszeństwa i doszło do
    > kolizji. Proste jak drut i nie wiem czego tu nie rozumiesz.

    Wjechał nie tak jak trzeba, a potem jechał normalnie zewnętrznym.


    >> No i wracając do twojego pytania wyżej.
    >> Jedzie tak, jak picasa - cały czas zew pasem.
    >
    > Pytanie brzmiało: skąd i dokąd jedzie? Jeśli jak cytryna, to nie
    > mogła w żadnym momencie jechać zewnetrznym pasem, bo przeznaczony
    > dla niej pas był wewnętrzny tylko i wyłącznie.
    >
    Ale żeś się tego czepił. No wjechał źle - z lewego na prawy. I co z
    tego? Jakby wjechał z prawego, to cośby to dla ciebie zmienieło w
    pojmowaniu tej sytuacji?


    >> W ogóle założmy, że znikają inne samochody i zostaje
    >> picasa i nagrywający od wskazanego czasu filmu.
    >> Picasa chce jechać prosto zew pasem, a nagrywający jedzie jak
    >> jedzie.
    >
    > Nie może jechać prosto zewnętrznym pasem stojąc przed skrzyżowaniem
    > na lewym pasie!

    No pewnie - nie można jechać stojąc.

    >A jeśli jechała z innego kierunku to też nie mogła
    > jechać zewnętrznym w tamtym kierunku, bo znaki przed skrzyżowaniem
    > nakazywały coś innego! Weź to w końcu zrozum!
    >
    Teraz to kompletnie nie rozumiem. To wyjaśnij mi z jakiego i w jakim
    kierunku mogłaby jechać startujac z zew. i jadąc zew.

    >> Gdyby nagrywający przyśpieszył znacznie i wtrynił się w picasę, to
    >> byłaby jego wina.
    >
    > Zaczynasz wymyślać sytuację która nie miała miejsca, robisz jakieś
    > dzikie założenia żeby tylko udowodnić swoją rację.
    >
    Ja nie udowadniam żadnych swoich racji. Czyli byłaby to jego wina? Ale
    jak sytuacja jest inna - nagrywający jedzie normalnie, a cytryna b.
    wolno to już wina cytryny?

    >> W ogóle za najbardziej winnego uważam tu tego małego czerwonego.
    >> Wpieprzył się na wew. pas chcąc jechać prosto.
    >
    > Przecież to jest właśnie wzór jak powinna pojechać cytryna, a ty
    > twierdzisz że on źle pojechał a jeszcze że jest winny kolizji. Ręce
    > opadają.
    >

    No nie - nie winny w sensie mandatu. I tak - wzorowo wjechał. Wymusił
    pierwszeństwo, czy nie?

    >> Gdyby pojechał zew. wszyscy by się ładnie porozjeżdżali.
    >
    > On startował z lewego pasa przed skrzyżowaniem, czyli MUSIAŁ
    > wylądować na wewnętrznym -- zewnętrzny był dla tych z prawego pasa.
    > Weź otwórz oczy i rusz mózgownicą.
    >
    No to mógł startować z prawego - lepiej?

    >
    > Jeszcze chwilę temu pisałeś, że "mały czerwony" się "wpieprzył" na
    > skrzyżowanie, a teraz twierdzisz że inni nie potrafią się
    > dynamicznie włączać do ruchu.

    Nie rozumiem, czego nie rozumiesz. Czerwony się wiechał b. sprawnie,
    czego sporo kierowców nie potrafi. Gdyby to robił wolniej to
    nagrywający albo ktoś szukający stłuczki łatwo by go upolował.


  • 102. Data: 2020-07-22 00:54:04
    Temat: Re: Co to za wymysl?
    Od: pueblo <n...@n...pl>

    Witaj Myjk, 21 lip 2020 w news:1g19de35w176x.dlg@myjk.org
    napisałeś/aś:

    > 21 Jul 2020 12:24:12 GMT, pueblo
    >
    >>> Nie ma tego i tamtego. Na wszystkich panują takie same zasady. Tak
    >>> działają przepisy że ZAWSZE są uniwersalne. Otórz to. To jest
    >>> rondo.
    >
    > Nie ma czegoś takiego jak rondo w PORD. Jest skrzyżowanie.
    >
    Ale to nadal jest rondo.

    >> Odpowiedz mi na pytanie, czy samochód który przekroczył linię
    >> (chyba się nazywa)warunkowego zatrzymania(trójkąty na jezdni) jest
    >> już na rondzie?
    >
    > Jest, ale nie ma prawa tam być, bo ma obowiązek ustąpić pojazdom
    > które się na nim znajdują. Czego w tym prostym zdanie nie rozumiesz?
    >
    Którym pojazdom? Tym po przeciwnej stronie ronda też? Wtedy nigdy nie
    wjedzie na rodno, jeśli będzie na nim inny samochód. Jak wjeżdzam na
    drogę z podporzadkowanEJ to mam czekać, aż na horyzoncie nie będzie
    żadnego auta? Albo jak wjeżdżam na dwupasmową na prawy pas to mam
    ustąpić tym jadącym lewym? Znaczy czekać aż przejadą.

    >> Jeśli tak to zobacz sobie ten filmik, czas 4:45, i powiedz mi czy
    >> picasa jest na rondzie. Dla ciebie to jest wymuszenie pierwszeństwa,
    >> jak rozumiem.
    >
    > Gdyby cytryna pojechała w prawo to by wymuszenia nie było (choć
    byłoby
    > złamanie przepisów, bo z pasa którego startowała przed

    Zaraz, przed chwilą napisałeś, że nie ma prawa tam być bo "ma obowiązek
    ustąpić pojazdom które się na nim znajdują" Co ma do tego gdzie chciał
    jechać? No to było to wymuszenie, czy nie?

    > skrzyżowaniem mogła jechać tylko prosto albo w lewo).

    Ale jednak znalazł się na pasie zew, którym też mógł jechać prosto. Nie
    ma tu znaczenia, że wcześniej złamał przepisy.

    No a że
    > postanowiła pojechać jednak prosto przez skrzyżowanie jakimś takim
    > dziwnym zawijasem, to nie ustapiła pierwszeństwa i doszło do kolizji.
    > Proste jak drut i nie wiem czego tu nie rozumiesz.

    Wjechał nie tak jak trzeba, a potem jechał normalnie zewnętrznym.


    >> No i wracając do twojego pytania wyżej.
    >> Jedzie tak, jak picasa - cały czas zew pasem.
    >
    > Pytanie brzmiało: skąd i dokąd jedzie? Jeśli jak cytryna, to nie
    > mogła w żadnym momencie jechać zewnetrznym pasem, bo przeznaczony
    > dla niej pas był wewnętrzny tylko i wyłącznie.
    >
    Ale żeś się tego czepił. No wjechał źle - z lewego na prawy. I co z
    tego? Jakby wjechał z prawego, to cośby to dla ciebie zmienieło w
    pojmowaniu tej sytuacji?


    >> W ogóle założmy, że znikają inne samochody i zostaje
    >> picasa i nagrywający od wskazanego czasu filmu.
    >> Picasa chce jechać prosto zew pasem, a nagrywający jedzie jak
    >> jedzie.
    >
    > Nie może jechać prosto zewnętrznym pasem stojąc przed skrzyżowaniem
    na
    > lewym pasie!

    No pewnie - nie można jechać stojąc.

    >A jeśli jechała z innego kierunku to też nie mogła
    > jechać zewnętrznym w tamtym kierunku, bo znaki przed skrzyżowaniem
    > nakazywały coś innego! Weź to w końcu zrozum!
    >
    Teraz to kompletnie nie rozumiem. To wyjaśnij mi z jakiego i w jakim
    kierunku mogłaby jechać startujac z zew. i jadąc zew.

    >> Gdyby nagrywający przyśpieszył znacznie i wtrynił się w picasę, to
    >> byłaby jego wina.
    >
    > Zaczynasz wymyślać sytuację która nie miała miejsca, robisz jakieś
    > dzikie założenia żeby tylko udowodnić swoją rację.
    >
    Ja nie udowadniam żadnych swoich racji. Czyli byłaby to jego wina? Ale
    jak sytuacja jest inna - nagrywający jedzie normalnie, a cytryna b.
    wolno to już wina cytryny?

    >> W ogóle za najbardziej winnego uważam tu tego małego czerwonego.
    >> Wpieprzył się na wew. pas chcąc jechać prosto.
    >
    > Przecież to jest właśnie wzór jak powinna pojechać cytryna, a ty
    > twierdzisz że on źle pojechał a jeszcze że jest winny kolizji. Ręce
    > opadają.
    >

    No nie - nie winny w sensie mandatu. I tak - wzorowo wjechał. Wymusił
    pierwszeństwo, czy nie?

    >> Gdyby pojechał zew. wszyscy by się ładnie porozjeżdżali.
    >
    > On startował z lewego pasa przed skrzyżowaniem, czyli MUSIAŁ
    > wylądować na wewnętrznym -- zewnętrzny był dla tych z prawego pasa.
    > Weź otwórz oczy i rusz mózgownicą.
    >
    No to mógł startować z prawego - lepiej?

    >
    > Jeszcze chwilę temu pisałeś, że "mały czerwony" się "wpieprzył" na
    > skrzyżowanie, a teraz twierdzisz że inni nie potrafią się dynamicznie
    > włączać do ruchu.

    Nie rozumiem, czego nie rozumiesz. Czerwony się wiechał b. sprawnie,
    czego sporo kierowców nie potrafi. Gdyby to robił wolniej to
    nagrywający albo ktoś szukający stłuczki łatwo by go upolował.



  • 103. Data: 2020-07-22 07:59:18
    Temat: Re: Co to za wymysl?
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 22-07-2020 o 00:54, pueblo pisze:
    > Witaj Myjk, 21 lip 2020 w news:1g19de35w176x.dlg@myjk.org
    > napisałeś/aś:
    >
    >> 21 Jul 2020 12:24:12 GMT, pueblo
    >>
    >>>> Nie ma tego i tamtego. Na wszystkich panują takie same zasady. Tak
    >>>> działają przepisy że ZAWSZE są uniwersalne. Otórz to. To jest
    >>>> rondo.
    >>
    >> Nie ma czegoś takiego jak rondo w PORD. Jest skrzyżowanie.
    >>
    > Ale to nadal jest rondo.
    >
    >>> Odpowiedz mi na pytanie, czy samochód który przekroczył linię
    >>> (chyba się nazywa)warunkowego zatrzymania(trójkąty na jezdni) jest
    >>> już na rondzie?
    >>
    >> Jest, ale nie ma prawa tam być, bo ma obowiązek ustąpić pojazdom
    >> które się na nim znajdują. Czego w tym prostym zdanie nie rozumiesz?
    >>
    > Którym pojazdom? Tym po przeciwnej stronie ronda też?

    Jeśli skutkiem Twojego wjazdu będzie to że się spotkacie 10 m dalej, to też.
    Tak działa ustąpienie pierwszeństwa.

    >Wtedy nigdy nie
    > wjedzie na rodno,


    W realnym życiu nie ma takich problemów.
    O ile ktoś nie pcha się na chama ignorując całkowicie co się wokół niego
    dzieje.


    > Jak wjeżdzam na
    > drogę z podporzadkowanEJ to mam czekać, aż na horyzoncie nie będzie
    > żadnego auta? Albo jak wjeżdżam na dwupasmową na prawy pas to mam
    > ustąpić tym jadącym lewym? Znaczy czekać aż przejadą.

    Oczywiście.
    Twoje decyzja jak to zrobisz, masz się z nimi nie zderzyć.

    > Wjechał nie tak jak trzeba, a potem jechał normalnie zewnętrznym.

    Nie - wymusił pierwszeństwo swoim wjazdem na samochodzie znajdującym się
    na rondzie, któremu miał obowiązek ustąpić.
    Tak jakby to zrobił w każdym innym miejscu układu drogowego w kraju,
    wjeżdżając z podporządkowanej.


  • 104. Data: 2020-07-22 08:53:51
    Temat: Re: Co to za wymysl? musi nastąpić z prawego pasa.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 21 Jul 2020 21:01:09 +0200, Kol99

    > Zasada ogólna jest taka :
    > PoRD jest konkretne i tam jest napisane :
    >
    > Art. 22 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
    > 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
    >
    > To jest zasada ogólna i odnosi się do każdego skrzyżowania
    > na którym nie ma oznakowania poziomego.
    > To znaczy jesteś w błędzie, bo napisałeś, że :
    > "zasady ogólne nie zabraniają zjeżdżania ze
    > skrzyżowania z pasa .... wewnętrznego o ruchu okrężnym".

    Wiem jaka jest zasada ogólna i właśnie ta zasada nie zabrania zjeżdżania z
    wewnętrznego pasa skrzyżowania. W przeciwnym razie na każdym skrzyżowaniu
    przy zjeżdżaniu z niego trzebaby zjeżdżać na zewnętrzny pas.

    Ty zapewne, jako klasyczny rondoprostowacz, uważasz że przy zjeździe ze
    skrzyżowania o ruchu okrężnym jest odrębne skrzyżowanie i tam się zmienia
    kierunek skręcając w prawo, co jest absurdem. Tam się nie zmienia kierunku,
    zmienia się go na skrzyżowaniu traktowanym jako całość. W przeciwnym razie,
    czy przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym, kręcąc przecież
    kierownicą w prawo często mocniej niż przy zjeździe, też zmieniasz kierunek
    i migasz zawsze w prawo?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 105. Data: 2020-07-22 08:57:48
    Temat: Re: Co to za wymysl? Nie ma przepisu ZABRANIAJĄCEGO.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 21 Jul 2020 20:55:15 +0200, Kol99

    > Przetłumacz to na język polski i odnieś do skrzyżowania
    > o ruchu okrężnym.
    > Napisałeś, że "przepisy ogólne tego ZABRANIAJĄ",
    > czyli zabronoione jest "objeżdżanie ronda w kółko".
    > Podaj ten przepis.

    Podaj przepis że nie można rozjeżdżać przechodniów na przejściu. Jest nakaz
    należytego ustawienia się do manewru zmiany kierunku, ergo, skręcanie w
    lewo z prawego pasa jest pośrednio zabronione -- nie wolno tego robić, bo
    po pierwsze to podpada pod utrudnianie ruchu innym (nie mogą wjechać, a
    często też zjechać ze skrzyżowania, bo idiota jedzie zewnętrznym pasem), po
    drugie jak dojdzie do kolizji to się będzie winnym zdarzenia.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 106. Data: 2020-07-22 09:22:21
    Temat: Re: Co to za wymysl?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Bełkot.


    -----
    "Myjk" wrote in message news:ll9p8tazzd2v.dlg@myjk.org...


  • 107. Data: 2020-07-22 09:26:31
    Temat: Re: Co to za wymysl? Nie ma przepisu ZABRANIAJĄCEGO.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Bełkot.


    -----
    > "Myjk" wrote in message news:x7u3wt2idu4v$.dlg@myjk.org...


  • 108. Data: 2020-07-22 09:29:42
    Temat: Re: Co to. musi nastąpić z prawego pasa.
    Od: "Kol99" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:kjsaqaua280j.dlg@myjk.org...
    > Tue, 21 Jul 2020 21:01:09 +0200, Kol99
    >
    >> Zasada ogólna jest taka :
    >> PoRD jest konkretne i tam jest napisane :
    >>
    >> Art. 22 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
    >> 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
    >>
    >> To jest zasada ogólna i odnosi się do każdego skrzyżowania
    >> na którym nie ma oznakowania poziomego.
    >> To znaczy jesteś w błędzie, bo napisałeś, że :
    >> "zasady ogólne nie zabraniają zjeżdżania ze
    >> skrzyżowania z pasa .... wewnętrznego o ruchu okrężnym".
    >
    > Wiem jaka jest zasada ogólna i właśnie ta zasada nie zabrania zjeżdżania z
    > wewnętrznego pasa skrzyżowania. W przeciwnym razie na każdym skrzyżowaniu
    > przy zjeżdżaniu z niego trzebaby zjeżdżać na zewnętrzny pas.
    > --
    > Pozdor
    > Myjk

    Może i wiesz jaka jest zasada ogólna, ale jej nie rozumiesz.
    Wyraźnie jest napisane art. 22.2 :"KIERUJĄCY JEST OBOWIĄZANY ZBLIŻYĆ SIĘ
    DO PRAWEJ KRAWĘDZI JEZDNI, czyli najpierw zbliżyć się, a następnie
    skręcać podczas manewru zmiany kierunku w prawo,
    tzn. zabronione jest zjeżdżanie z "ronda" z pasa wewnętrznego,
    o ile znaki nie nakazują inaczej.


  • 109. Data: 2020-07-22 09:37:25
    Temat: Re: Co to. Nie ma przepisu ZABRANIAJĄCEGO.
    Od: "Kol99" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:x7u3wt2idu4v$.dlg@myjk.org...
    > Tue, 21 Jul 2020 20:55:15 +0200, Kol99
    >
    >> odnieś do skrzyżowania
    >> o ruchu okrężnym.
    >> Napisałeś, że "przepisy ogólne tego ZABRANIAJĄ",
    >> czyli zabronoione jest "objeżdżanie ronda w kółko".
    >> Podaj ten przepis.
    >
    > Podaj przepis że nie można rozjeżdżać przechodniów na przejściu. Jest
    > nakaz
    > należytego ustawienia się do manewru zmiany kierunku, ergo, skręcanie w
    > lewo z prawego pasa jest pośrednio zabronione -- nie wolno tego robić, bo
    > po pierwsze to podpada pod utrudnianie ruchu innym (nie mogą wjechać, a
    > często też zjechać ze skrzyżowania, bo idiota jedzie zewnętrznym pasem),
    > po drugie jak dojdzie do kolizji to się będzie winnym zdarzenia.
    > --
    > Pozdor
    > Myjk

    Twoja odpowiedź dotyczy czego innego.
    Nie o tym pisałem.


  • 110. Data: 2020-07-22 09:40:52
    Temat: Re: Co to za wymysl? musi nastąpić z prawego pasa.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Bełkot.


    -----
    > "Myjk" wrote in message news:kjsaqaua280j.dlg@myjk.org...

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: