W dniu 2011-12-20 21:44, aro333 pisze:
> To zwykly 16 zaworowy silnik bez turbo , jeden z bardziej udanych , pewnie
> 4E-FE albo ... no nie pamietam to samo tylko poj.1,6.

Nie jest to 4E-FE ani 4A-FE - no chyba, że moje były inne.

> Spoko silniczek , dosc
> zrywny, chyba bezkolizyjny,

4E-FE jest bezkolizyjny - sprawdzone ;)

> dlugodystansowy.

Masz na myśli, że przebiegi kilkusettysięczne to norma? :)

> Jezdzilem z takowym przez 3
> lata, sprzedalem gdy miala 12 lat a kolega nadal jezdzi i chwali ze dobry za
> malą kase. Zero problemow z olejem choc stuka mu cos kolo 260kkm, nadal
> pelny syntetyk.

Mam w domciu taką z 4E-FE z 1997 - nalot ~180kkm. Od nowości na
mineralnym 15W40, w Polsce na półsyntetyku 10W40. Syntetyk przy
wymianie co 10kkm? Chyba tylko w Polsce.

> Co do kija sie nie wypowiem , bo to jakis extra tuning po
> kosztach. Magnetyzera tez nie mialem.

:)