-
11. Data: 2010-08-23 18:23:24
Temat: Re: Co sie zepsuło?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> Wiesz ze to sie teraz TP nie oplaci ?
>> Wiem. Ile oni w końcu bulą za taką awarię nieusuniętą w porę?
>
> jakies horendalne stawki
Tyle to i ja wiem. Jakieś setki złotych dziennie mi się po głowie kołaczą,
ale konkretnych danych albo nie znam, albo nie pamiętam.
>>> Za to postawia Netii mnie dziwi, bo im sie bardzo oplaci :-)
>> Jakie oni maja pole manewru? Muszą zgłosić do TP i modlić się, by tym
>> coś nagle nie odbiło, nie olali standardów korporacyjnych i nie wzięli
>> się od razu do roboty. Od momentu zgłoszenia nie mają wpływu na tempo
>
> Tak nawiasem mowiac to ostanie standardy korporacyjne sa w TP takie ze
> usterki naprawiaja w godzine, dwie ..
W tym moim przypadku jednak im się trochę zeszło. A firma przekroczyła
już wszelkie granice -- teraz choćby dawali pakiet wszystkich usług za
złotówkę a awarie likwidowali w trzy minuty, to ja i tak wolę iść do
konkurencji.
>> pracy tepsianych żółwików, a przed zgłoszeniem żadne pieniądze im się
>> nie należą.
>
> Ale wiesz - zadnego poganiania, monitowania, choc w sumie do klienta
> mozna dzwonic, popsioczy sie na TP razem, ze ignoruja monity, zbuduje
> wiez :-)
Chyba nie poganiali. Na koniec zadzwonili z Netii z pytaniem czy i kiedy
została usunięta usterka. Podałem im z dokładnością do minuty -- przez
kilkadziesiąt minut miałem całkowicie odcięta linię, router zarejestrował
czas zsynchronizowania sie DSL na nowej parze. Chyba według tego
wyliczyli bonifikatę na fakturze.
>> Z drugiej strony, jak sobie pomyślę, że znowu może minie coś łączyć z
>> tepsą, to... Ech, szkoda gadać. Nie wiem czy to warte pięciu tysięcy.
>
> moje doswiadczenia z TP nie sa takie zle, ale to uczucie niemocy ..
> no coz - kolega kiedys proponowal zeby wraz z zezwoleniem na budowe
> domku petent dostawal zezwolenie na odstrzal pieciu budowlancow.
> Mozna by rozszerzyc - klient TP dostaje talon na dwa granaty rocznie
> :-)
Z budowlańcami, to ja się potrafie dogadać. A z tepsą nijak. Mam teczkę
z korespondencją z Markiem Cieślą. To *naprawdę* wygląda jak dokumentacja
ze szpitala psychiatrycznego. "W odpowiedzi na Pana pismo z dnia..."
i tutaj kilka stron tekstu, który nie ma nic wspólnego z moim pismen. Nie
że jakieś standardowe formułki, widać, że tekst specjalnie przygotowany,
ktoś się wysilił. Ale żadnego odwołania do napisanych przeze mnie słów.
Jarek
--
Jeszcze wczoraj wszystkich w domu zaskoczył odzywką
Mówiąc do mnie tu cytuję: "won, ty stara dziwko!"
Wieczorami choć jest stary i oczy go bolą
Konstruuje w ubikacji podwodny samolot
-
12. Data: 2010-08-23 21:04:58
Temat: Re: Co sie zepsuło?
Od: Andrzej Podenkiewicz <k...@o...pl>
W dniu 2010-08-23 20:23, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan J.F napisał:
>
>>>> Wiesz ze to sie teraz TP nie oplaci ?
>>> Wiem. Ile oni w końcu bulą za taką awarię nieusuniętą w porę?
>>
>> jakies horendalne stawki
>
> Tyle to i ja wiem. Jakieś setki złotych dziennie mi się po głowie kołaczą,
> ale konkretnych danych albo nie znam, albo nie pamiętam.
>
Na stronie 56 tego dokumentu,
http://www.uke.gov.pl/_gAllery/12/04/12043/projekt_d
o_konsultacji_WLR_Netia_TP.pdf
jest to co poniższe. Polecam lekturę innych stron.
" III. Odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego
wykonania usług
1. Zobowiązuje się Strony do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub
nienależytego wykonania postanowień Decyzji, chyba, że niewykonanie lub
nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które Strona nie
ponosi
odpowiedzialności.
2. Z tytułu niedotrzymania z winy TP terminów określonych w Decyzji za każdy
dzień przekroczenia terminu przysługuje Netii odszkodowanie w wysokości
1000 PLN (kara umowna).
3. Z tytułu przekroczenia terminu dotyczącego czasu wdrożenia usługi WLR
przez
TP z wyłączeniem ust. 2 kara umowna wyniesie 100 000 PLN za każdy dzień
opóźnienia. W przypadku jeżeli opóźnienie powstało z winy Netii kara
umowna nie
obowiązuje.
4. W przypadku uporczywego obniżania przez TP jakości usług świadczonych
na rzecz Abonentów korzystających z WLR, TP będzie płacić karę umowną
w wysokości 10 000 PLN za każdy potwierdzony przypadek takiego działania TP.
Urząd Komunikacji Elektronicznej
Departament Hurtowego Rynku Telekomunikacyjnego
Warszawa, ul. Kasprzaka 18/20, tel. (22) 53 49 440, fax (22) 53 49 306
57
5. Zapłata kary umownej, o której mowa w ust. 2, 3 i 4 nie wyłącza
uprawnienia
Netii do dochodzenia odszkodowania przekraczającego wysokość
zastrzeżonej kary umownej."
Pzdr.
Kferro
-
13. Data: 2010-08-23 21:38:29
Temat: Re: Co sie zepsuło?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Andrzej Podenkiewicz napisał:
>>>>> Wiesz ze to sie teraz TP nie oplaci ?
>>>> Wiem. Ile oni w końcu bulą za taką awarię nieusuniętą w porę?
>>> jakies horendalne stawki
>> Tyle to i ja wiem. Jakieś setki złotych dziennie mi się po głowie
>> kołaczą, ale konkretnych danych albo nie znam, albo nie pamiętam.
>
> Na stronie 56 tego dokumentu,
> http://www.uke.gov.pl/_gAllery/12/04/12043/projekt_d
o_konsultacji_WLR_Netia_TP.pdf
>
> jest to co poniższe. Polecam lekturę innych stron.
A wiadomo, czy ten projkt został pozytywnie skonsultowany?
> "III. Odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego
> wykonania usług
> 1. Zobowiązuje się Strony do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub
> nienależytego wykonania postanowień Decyzji, chyba, że niewykonanie lub
> nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które Strona nie
> ponosi odpowiedzialności.
> 2. Z tytułu niedotrzymania z winy TP terminów określonych w Decyzji za każdy
> dzień przekroczenia terminu przysługuje Netii odszkodowanie w wysokości
> 1000 PLN (kara umowna).
Jakie to są te "terminy określone w Decyzji"? Czy to nie chodzi o terminy
udostępnienia łącza? Przegrepowałem tekst pod kątem "awarii", wiele na ten
temat tam nie ma (tylko to, że usuwać ma TP za darmo).
> 3. Z tytułu przekroczenia terminu dotyczącego czasu wdrożenia usługi WLR
> przez TP z wyłączeniem ust. 2 kara umowna wyniesie 100 000 PLN za każdy
> dzień opóźnienia. W przypadku jeżeli opóźnienie powstało z winy Netii kara
> umowna nie obowiązuje.
To niewątpliwie jest globalna kara, gdyby jednak nie doszło do wdrożenia
w terminie. Ten punkt już chyba nie ma zastosowania.
> 4. W przypadku uporczywego obniżania przez TP jakości usług świadczonych
> na rzecz Abonentów korzystających z WLR, TP będzie płacić karę umowną
> w wysokości 10 000 PLN za każdy potwierdzony przypadek takiego działania
> TP.
Ja znam jeden potwierdzony przypadek takiego działania, tyle że nie z WLR,
a z BSA. Znajomy miał BSA Netii (ale nie WLR). Internet działał z dnia na
dzień coraz gorzej, by po dwóch miesiącach ustabilizować się na poziomie:
kilkadziesiąt sekund działa, kilkanaście minut przerwy na synchronizację.
"Naprawiane" było wielokrotnie, ale bez rezultatu. W końcu Netia przysłała
pismo, że rozwiązuje umowę z braku możliwości technicznych. A w następnym
miesiącu faktura korygująca z karą umowną dla abonenta w wysokości...
pięćdziesięciu kilku tysięcy złotych. Od samego początku podejrzewałem,
że w Netii ktoś się pomylił i wystawił fakturę nie temu, komu trzeba.
--
Jarek
-
14. Data: 2010-08-31 15:16:22
Temat: Re: Co sie zepsuło?
Od: "Remek" <d...@g...com>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał:
> sztab operacyjny TP wydał zdalną "expertyzę", że mam uszkodzony aparat ...
To nie sztab operacyjny TPSA, ale jakiś palant, któremu nie chciało się
ruszyć dupy. Mógł to być nawet Twój kuzyn, kolega, znajomy. Szukanie winnych
w jakim mitycznym sztabie jest niepoważne. Ich winą może być tylko to, że
takiego obiboka nie wyrzucają na zbity pysk.
Remek
-
15. Data: 2010-08-31 17:03:02
Temat: Re: Co sie zepsuło?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Remek napisał:
>> sztab operacyjny TP wydał zdalną "expertyzę", że mam uszkodzony aparat ...
>
> To nie sztab operacyjny TPSA, ale jakiś palant,
No przecież piszę, że był.
> któremu nie chciało się ruszyć dupy. Mógł to być nawet Twój kuzyn,
> kolega, znajomy.
Nie mógł być.
> Szukanie winnych w jakim mitycznym sztabie jest niepoważne.
Odpowiedź przyszła ze sztabu operacyjnego.
> Ich winą może być tylko to, że takiego obiboka nie wyrzucają
> na zbity pysk.
"Tylko"? To bardzo poważna wina. Czyż nie?
--
Jarek