-
81. Data: 2013-04-30 08:56:09
Temat: Re: Co sie tu dzieje?...
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 30/04/2013 01:54, A.L. wrote:
> On Mon, 29 Apr 2013 23:00:31 +0100, Andrzej Jarzabek
> <a...@g...com> wrote:
>
>>> Z A.L. właśnie sobie to wyjaśnialiśmy. Trochę tak jak pomiędzy
>>> systemem plików a dyskiem 2TB.
>>
>> Nie rozumiem.
>
> ja tez nie
To sobie wyjaśniliście :)
-
82. Data: 2013-04-30 11:14:15
Temat: Re: Co sie tu dzieje?...
Od: Edek <e...@g...com>
Dnia Mon, 29 Apr 2013 23:00:31 +0100 po głębokim namyśle Andrzej Jarzabek
rzekł:
> On 29/04/2013 17:28, Edek wrote:
>> Dnia Mon, 29 Apr 2013 08:32:16 -0700 po głębokim namyśle Andrzej
>> Jarzabek rzekł:
>>> I czym to się różni od programu wielowątkowego w C++?
>>
>> Z A.L. właśnie sobie to wyjaśnialiśmy. Trochę tak jak pomiędzy systemem
>> plików a dyskiem 2TB.
>
> Nie rozumiem.
Tu nie ma zbyt wiele do rozumienia: system warstwowy ma swoje warstwy.
Jak w modelu OSI, tcp ma implementację i API; jak z plikami, są dyski,
partycje, systemy plików, bazy danych... . Twierdzenie, że goroutines
to nie wątki jest podobne do twierdzenia, że pliki są w systemie plików,
a nie na dysku - a każde dziecko wie, że po wyrzuceniu dysku pliki
znikną. Hej, to nie ja zastanawiałem się, co to są goroutines.
Wracając do yyy... dyskusji, program wielowątkowy różni się od programu w
Go, że operuje na innej wartwie abstrakcji jeżeli chodzi o wątki
i goroutines. I tym się Go różni od C++, że jest to częścią języka,
dlatego wyjątki takie jakie znamy z Javy czy C++ już mniej pasują.
--
Edek
-
83. Data: 2013-05-01 12:42:53
Temat: Re: Co sie tu dzieje?...
Od: firr kenobi <p...@g...com>
co do tego
x, err = f();
to jest wlasnie dosyc dobry
i poręczny (wzgledem fatalnego
wkodowywania kodów errorow w zwykle retvalues) sposób
(za to np decyzja abu uzywac := zamiast = mz nie byla dobra,
(mz skladnia powinna byc prosta i 'krótka ' )