-
1. Data: 2020-07-10 05:26:36
Temat: Co sie psuje w automacie.
Od: s...@g...com
Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z
okazji mocnych mercedesow.
Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego
materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one
robione.
Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem momentu.
Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek
elektroniki robi swoje.
I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
Milo posluchac jak gada co i jak.
I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w
niej zdechlo. No i za darmo nie jest...
To takie mooje 3 grosze...
-
2. Data: 2020-07-10 11:25:48
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:23015af6-da05-42e2-a329-8a8be557f031o@g
ooglegroups.com...
>Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja.
>Dyskusja wyszla z okazji mocnych mercedesow.
>Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem
>pod reka dobrego materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze
>zuzyc i jak kiepsko sa one robione.
>Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z
>konwerterem momentu.
A nie jest tak, ze szczegolnie te amerykanskie przejezdzaja setki tys
mil i sie nie psuja ?
Oczywiscie statystycznie - 99% sie nie psuje,
jak ktos jednak kupuje auto z 200kmil na liczniku, to juz mu szansa
rosnie.
W USA wymienilby automata na szrocie, albo wymienil cale auto,
u nas moze byc klopot.
>Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale
>za to dodatek elektroniki robi swoje.
>I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
>Milo posluchac jak gada co i jak.
>I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba
>wiedziec co w niej zdechlo. No i za darmo nie jest...
Teraz to bym sie razej doszukal ile kosztuje wymiana sprzegla w DSG
:-)
J.
-
3. Data: 2020-07-10 13:44:02
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-07-10 05:26, s...@g...com wrote:
> Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z
okazji mocnych mercedesow.
>
> Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego
materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one
robione.
>
> Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem
momentu.
>
> Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek
elektroniki robi swoje.
>
> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
>
> Milo posluchac jak gada co i jak.
>
> I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w
niej zdechlo. No i za darmo nie jest...
>
> To takie mooje 3 grosze...
>
Bardziej złożona od całego elektryka.
-
4. Data: 2020-07-10 14:03:16
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .07.2020 o 05:26 <s...@g...com> pisze:
> To takie mooje 3 grosze...
A moje 2 grosze są takie, że aktualnie mam trzeci automat
(hydrokinetyczny) od nowości i zero problemów. Poprzednie dojeździły do
250-300kkm zanim sprzedałem, akuualny ma 130kkm. Olej trza zmieniać i tyle.
Drożej niż w manualu (bo zakup droższy i dodatkowe wymiany oleju) ale bez
porównania.
Przymierzam się do kolejnego auta i okazuje się że taki klasyczny automat
to rodzynek, wszędzie teraz tylko "zrobotyzowane" - a to jeszcze droższe w
eksploatacji niż automat hydrokinetyczny...
TG
-
5. Data: 2020-07-10 15:00:13
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:re9ka3$3eh$...@n...icm.edu.pl...
On 2020-07-10 05:26, s...@g...com wrote:
>> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
>
>Bardziej złożona od całego elektryka.
No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze
falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)
J.
-
6. Data: 2020-07-10 15:39:05
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Masz szczęście, mnie w skrzyni ZE psuło się wszystko co tylko mogło i finalnie
naprawy kosztowały chyba więcej niż połowa ceny auta.
-----
> aktualnie mam trzeci automat (hydrokinetyczny) od nowości i zero problemów.
> Poprzednie dojeździły do 250-300kkm zanim sprzedałem, akuualny ma 130kkm.
-
7. Data: 2020-07-10 15:56:04
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 10-07-2020 o 15:00, J.F. pisze:
> Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:re9ka3$3eh$...@n...icm.edu.pl...
> On 2020-07-10 05:26, s...@g...com wrote:
>>> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>>> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
>>
>
>> Bardziej złożona od całego elektryka.
>
> No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze
> falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)
Ale szansa że się zepsuje wielokrotnie większa.
Elektronika i elektryka jest jednak mniej usterkowa od mechaniki, o
mechatronice nie wspominając.
-
8. Data: 2020-07-10 16:02:05
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:23015af6-da05-42e2-a329-8a8be557f031o@googlegr
oups.com>
user sczygiel pisze tak:
> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
> Milo posluchac jak gada co i jak.
tak skomplikowane i energochłonne w produkcji urządzenia
powinny być zakazane dla osobówek ;)
--
Piter
#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu kawy z Costa i Starbucks
-
9. Data: 2020-07-10 16:32:46
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: K <n...@e...com>
On 10/07/2020 04:26, s...@g...com wrote:
> Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z
okazji mocnych mercedesow.
>
> Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego
materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one
robione.
>
> Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem
momentu.
>
> Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek
elektroniki robi swoje.
>
> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
>
> Milo posluchac jak gada co i jak.
>
> I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w
niej zdechlo. No i za darmo nie jest...
>
> To takie mooje 3 grosze...
>
Nie wiem, nie mialem ale znajomy mechanik mowi, ze jak chcesz kupowac
uzywany automat to kup Mercedesa bo szansa, ze sie szybko i drogo
posypie jest najmniejsza w stosunku do np. Forda, Opla czy jakiegos
wynalazku z Francji.
-
10. Data: 2020-07-10 17:32:16
Temat: Re: Co sie psuje w automacie.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Fri, 10 Jul 2020 15:56:04 +0200, w <re9s1k$41f$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <C...@k...pl> napisał(-a):
> W dniu 10-07-2020 o 15:00, J.F. pisze:
> > Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:re9ka3$3eh$...@n...icm.edu.pl...
> > On 2020-07-10 05:26, s...@g...com wrote:
> >>> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
> >>> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
> >>
> >
> >> Bardziej złożona od całego elektryka.
> >
> > No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze
> > falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)
>
> Ale szansa że się zepsuje wielokrotnie większa.
> Elektronika i elektryka jest jednak mniej usterkowa od mechaniki, o
> mechatronice nie wspominając.
To wszystko zależy od wykonania (no i jakości projektu).
Budynki stoją i stoją, a Windows zawsze się wypierd***