Nastał nam piękny 27 grudzień 2004 roku,
kiedy to Slawek 'IDEall' Fydryk posłał(a) w świat wiadomość
<news:cqnsvv$jvg$2.jkr@Slawek.IDEall.Fydryk.ceti.pl>

>> Kochamy ten profesjonalizm osiedlówkowo[...]
>> W jednym i drugim przypadku jakiś telefon albo ktoś wyciągnie kabelek i
>> nie ma internetu przez kilka dni.
> Ciekawe uogolnienie.

Niestety, ale koncepcja nie mojego autorstwa.
Tekst z kabelkiem jest pochodzi z tyskiej sieci "międzyosiedlowej".
Uszkodzonego kabelka nie naprawiają, bo w weekend nie będą hałasować
wiertarką. I dlatego w weekendy, a w dni robocze po godz. 16-tej awarie
można zgłaszać tylko na automatyczną sekretarkę.
Ciekawe rozwiązanie, nie?

Jak im się dalej wiedzie, to nie wiem, bo kolega przez ponad rok znosił
cierpliwe ciągłe "udoskonalamy sieć", aż nie wytrzymał i zamówił najtańszą
Neo 128.

--
_________________________________________________

Janusz - Vahanara
Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
_________________________________________________

do góry

Nastał nam piękny 30 grudzień 2004 roku,
kiedy to Jaroslaw Druzbinski posłał(a) w świat wiadomość
<news:cr17k1$2sl7$1@link.cn.net.pl>

>> Podaj mi jedną przyczynę dla której mieliby to zrobić. I nie zapomnij
>> wymienić wszystkich, dla której tego nie zrobią.
> Chociazby dla tego ze Amerykanie bardzo na nich cisna a moze i z
> sentymentu do Europy ;)

No, śmiechy śmiechami, ale...

O finansowaniu długu publicznego w USA, o ryzykach kursowych i dlaczego dla
USA jest tak korzystnie by świat wciąż rozliczał się w USD. to sobie
zainteresowani poczytają.

Natomiast (amerykańskie) ryzyko, że świat arabski zacząłby ropę rozliczać w
euro jest całkiem poważne.
Zbombardowanie przez US Army któregoś z irackich meczetów, będących
odpowiednikiem naszej Jasnej Góry, mogłoby mieć bardzo daleko idące
konsekwencje.

Ale to już kompletny OT.

--
_________________________________________________

Janusz - Vahanara
Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
_________________________________________________

do góry

Nastał nam piękny 24 grudzień 2004 roku,
kiedy to Adam Paluch posłał(a) w świat wiadomość
<news:cqhvl8$pp2$1@opal.futuro.pl>

> - nic mnie z THC nie laczy, drazni mnie tylko taki styl pisania pt. "ja juz
> wszystko wiem i widzialem"
Google jest pełne narzekania na tani hosting.
Nic nowego, nic nadzwyczajnego.


[powiążę dwie wiadomości]
> Moze przemysl to co napisales ... pamietasz co bylo z supermedia ? zadzwon
> do nich i zwyzywaj od osiedlowek ..

Message-ID: <s...@p...icsr.agh.edu.
pl>
> W węźle www.kix.futuro.pl są wpięte _tylko_ osiedlówki. I wyobraź sobie,
> że ludzie z osiedlówki, która ma bgp, >20 Mbps ruchu i parę
> przemyślanych rozwiązań, nie chcą peerować się z siecią, co ma 1.5 Mbps
> i jeden serwer zainstalowany przez "siotrzeńca pana Franka".

To już panowie musicie się we własnym gronie dogadać.
Czy typowa polska osiedlówka załapie się powyżej, czy też poniżej tego
limitu 8 Mbps od jednego dostawcy.
I jaką widzicie przyszłość dla osiedlówek z "klasycznym w naszych
warunkach" łączem 2 lub nawet 4 Mbps.


> (tak na marginesie ... w innym poscie
> przyznajesz ze "osiedlowki" maja istotna role na rynku ... cos za dziwna
> zmiana ...)
Czy każdą szczyptę ironii trzeba odpowiednim smileyem oznaczać? :-/

--
_________________________________________________

Janusz - Vahanara
Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
_________________________________________________

do góry

Janusz - Vahanara napisał(a):

> Niestety, ale koncepcja nie mojego autorstwa.
> Tekst z kabelkiem jest pochodzi z tyskiej sieci "międzyosiedlowej".
> Uszkodzonego kabelka nie naprawiają, bo w weekend nie będą hałasować
> wiertarką. I dlatego w weekendy, a w dni robocze po godz. 16-tej awarie
> można zgłaszać tylko na automatyczną sekretarkę.
> Ciekawe rozwiązanie, nie?
ciekawe. stosowane też w przynajmniej jednej, wydawałoby się dużej
firmie (kilkanaście oddziałów w różnych miastach) - zgłaszanie awarii w
dni powszednie od 8 do 16, a w soboty do 13. automatycznej sekretarki
brak. lepiej?


--
km.

do góry

My tu gadu-gadu, a thc.net.pl chyba ciągle leży :))

do góry

"Jaroslaw Druzbinski" <c...@c...net.pl> napisał(a):
> Nikogo nie chce zmuszac ale chce uswiadomic ze inni tez zamiast kupowac
> w tej firmie pojda gdzie indziej bo tak beda chcec. Co ogolnie oznacza
> pad naszej gospodarki.

Jasne. Od kiedy konkurencja prowadzi do padu gospodarki? Podaj konkretny
przykład. Oczywiście może doprowadzić do spadku cen w Polsce na te
konkretne usługi do porównywalnego poziomu, ale powiedz mi, jaki jest
obiektywny powód, dla którego kolokacja maszyny w Polsce jest znacznie
droższa niż w us, de albo cz?

Tani hosting w us czy gdziekolwiek może doprowadzić do padu, ale najwyżej
mikroproviderów dysponujących własna serwerownią z marnym łączem i
oferujących na tym hosting. Za ~2K/mies. można podpiąć własną serwerownię
do jakiegoś 2Mbit w naszym pięknym kraju, albo wynając za granicą serwer
podpięty do portu 100Mbit albo nawet 1Gbit i mieć w cenie transfer mocno
przekraczający 1000Gb mies., jeśli się dobrze poszuka oczywiście. Jak
myslisz, co wolą klienci, nawet za cenę braku bezpośredniego dostępu do
maszyny?

> A tak juz calkiem ogolnie to wielu klientow jest
> przez tych pseudo providerow oszukiwanych.

To już inna sprawa.

> Poczytaj na ich stronach co
> maja popisane. To sa jawne klamstwa. i to najbardziej boli. Zwykly
> klient nie jest swiadomy tego ze to co tam pisze jest sterta bzdur i
> efekt koncowy jest ogolnie znany.

Z tym masz rację, oni w większość nie tylko nie potrafią pisać po polsku,
ale wręcz nie radzą sobie z aktualizowaniem oprogramowania na swoich
serwerach do tego stopnia, że nie raz radośnie trzymają wersje kluczowych
daemonów sprzed paru miesięcy.


--
http://www.insane.pl/ - konta shell już od 6 zł + VAT via SMS

do góry