at Tue 20 of Apr 2010 13:53, Grzegorz Krukowski wrote:

> On Tue, 20 Apr 2010 12:29:26 +0200, Pan Piskorz
> <p...@b...pl> wrote:
>
>>> Sugerował kupującemu, że brak CD/DVD/pudełka/instrukcji/faktury może
>>> wskazywać na "brak prawa własności" sprzedawcy do sprzedawanego
>>> aparatu - _może_ ale nie _musi_
>>>
>>
>>No dokładnie.
>>Sugerowałem ostrożność przy zakupie.
>>P.
> Moment, ty to wszystko ziberasz, od każdej zakupionej zabawki? No, no
> musisz mieć duże mieszkanie/dom aby te zbędne kartony i instrukcje
> chować!

Bez przesady. Mam kilka komputerów składaków, trochę sprzętu audio
i foto. I np ze składaka: instrukcja+rachunek+CD, do każdej
płyty głównej, karty graficznej itp. Wyrzucam instrukcje po fińsku,
węgiersku, tajsku itp. i każdy komplecik do jednej ofertówki A5.
Wszystko mieści się w segregatorze zajmującym mniej miejsca
niż podręczny słownik języka x. Nieliczne instrukcje i papiery
formatu A4 dzielą miejsce w segregatorze z PITami.
To już trzy kable zasilające, które ostały się po śmierci zasilanych,
zajmują więcej miejsca. Je też trzeba wyrzucać razem z pudłami
po sprzęcie któremu skończyła się gwarancja.


> U mnie pudełka (o ile zostawiam) i zbędne instrukcje koszuję najdalej
> po roku bo tylko śmiecą. Płytki i tak się same z czasem anihilują ;)

Zazwyczaj nie używam polskich instrukcji i płytek CD (nie mam Windows).
Może dlatego się nie anihilują, ale podnoszą wartość przy odsprzedaży
a obdarowanym pozwalają uniknąć wielu kłopotów.


--
nb

do góry

On Tue, 20 Apr 2010, Robert Kois wrote:

> Przywiązanie do pudełek i zbędnych płytek jest delikatnie mówiąc dziwne.

Do tego się nie wtykam.

> Naprawdę nie trzeba ich trzymać (pomimo tego co czasami wypisują producenci
> w gwarancjach).

Ależ oczywiście, że nie ma obowiązku korzystania z gwarancji, tylko
co w Twoim tekście robi słowo "pomimo"?
Nie dostosujesz się do warunków gwarancji - gwarant *ma prawo* odmówić
świadczenia gwarancyjnego i tyle.

pzdr, Gotfryd

do góry