W dniu 2012-07-02 14:22, doktorski pisze:
> W dniu poniedziałek, 2 lipca 2012 13:24:25 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
>
>> Nie, nie. Złe porównanie.
> Twoje tez nie jest dobre. Dam Ci inny przyklad:
>
> Jest sobie kawalek ziemi - nazwijmy go "panstwowym" czyli nalezacym do wszystkich.
Skrzyknales ekipe znajomych i po tygodniu machania lopatami, szpadlami i
przywiezieniu 60 ton piachu zbudowaliscie tor crossowy. Narobiliscie sie. Dla siebie
i dla innych, takich jak wy - lubiacych polatac crossowka po torze.
> I nagle okazuje sie, ze taki owca przywozi na zbudowany przez was (ale nie wasz)
tor grupy jezdzace samochodami 4x4. Robi to zarobkowo. Nie sprzedaje co prawda
biletow wstepu ale rostawia bajzel z hotdogami i napojami. Samochody niszcza tor,
czyli wasza ciezka prace.
>
> Gdyby sobie zwozil innych na crossowkach to pies to tracal - niech im sprzedaje
swoje hotdogi. Ale zwozi takich, ktorzy nie nadaja sie na taki tor.
>
> Widzisz roznice?

Ok, Twoje porównanie lepsze, ale też nie do końca prawdziwe, bo "owca"
nie zaprasza jednak samochodów. Ścigacz dotyczy jednośladów więc na
wejściu jest pewna filtracja.

Mniejsza z tym.

Intryguje mnie, czemu Twoje posty nie zawijają wierszy i są całkiem
nieczytelne, gdy na nie odpowiadam.

Co więcej, zostałem nazwany wielokrotnie różnymi niewybrednymi słowami
za brak (nieprawidłowy) podpis. U Ciebie też nie widzę delimitera.
Generalnie jest mi to obojętne, ale skoro jest tu grupa czepialskich to
uratuję Cię przed ich boskim gniewem.

--
MN