-
71. Data: 2010-03-13 21:05:09
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: JohnyK <j...@t...pl>
On 11 Mar, 12:52, krzysiek82 <s...@u...pl> wrote:
> witajcie
> tak z czystej ciekawości pytam, co Was bardziej irytuje (chociaż moim
> zdaniem nie powinno) Ja zwykle nie zwalniam a tylko omijam co może z
> tyłu wyglądać na kierowcę po kielichu czasami jednak zwalniam prawie do
> zera gdy nie znam drogi i nie wiem co mnie tam czeka.
Masz dylematy. We Wrocławiu takich dylematów nie mamy. Bo jak byśmy
nie kombinowali, omijając jedną wyrwę, wjeżdżamy w dwie następne.
JK
-
72. Data: 2010-03-14 12:41:02
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b9baf7f$1@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
>> W Twoim wydaniu na pewno jest to głupota. Europą i fałszywie pojętą
>> kulturą nie zastąpisz rozumu i prawa.
> Jaki przepis zabrania Ci zrobić miejsce włączającemu się do ruchu jeśli
> masz taką możliwość?
O utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. I poczytaj o włączaniu się do
ruchu.
neelix
-
73. Data: 2010-03-14 12:44:51
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:hngi6r$j0k$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-03-11 18:59:21 +0100, to <t...@a...xyz> said:
>
>> neelix wrote:
>>> Właściwy powód
>> Gdyby był to dobry powód to inni też y tak jechali, a nie wzywali miśki
>> myśląc, że jedzie napruty.
>>> bo np. zjeżdżanie na lewy pas w celu puszczenia z
>>> podporządkowanej to mówiąc delikatnie głupota.
>> Jeśli kultura i głupota do dla Ciebie to samo, to masz rację.
> Nienienie.
> Jeśli zjedziesz na lewy pas, bo taką po prostu będziesz miał chęć, to
> wszystko OK.
> Jeśli zrobisz to, by komuś pomóc włączyć się do ruchu(*) - toś bandyta.
> ;-)
Kalekom(umysłowym) włączającym się do ruchu trzeba pomóc! Teraz tylko
pytanie kto jest tą kaleką. Czy czasem nie ten na siłę pomagający, bo
włączający się zasady powinien znać i jemu pomagać nie trzeba.
neelix
-
74. Data: 2010-03-14 16:12:43
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
>>> W Twoim wydaniu na pewno jest to głupota. Europą i fałszywie pojętą
>>> kulturą nie zastąpisz rozumu i prawa.
>> Jaki przepis zabrania Ci zrobić miejsce włączającemu się do ruchu jeśli
>> masz taką możliwość?
>
> O utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. I poczytaj o włączaniu się
> do ruchu.
Piłeś?
--
cokolwiek
-
75. Data: 2010-03-15 02:31:54
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
> Kalekom(umysłowym) włączającym się do ruchu trzeba pomóc! Teraz tylko
> pytanie kto jest tą kaleką. Czy czasem nie ten na siłę pomagający, bo
> włączający się zasady powinien znać i jemu pomagać nie trzeba.
Kaleki umysłowe jadą przyspawane do swojego pasa i bronią go jak
niepodległości, chociaż mogłyby ułatwić komuś jazdę.
--
cokolwiek
-
76. Data: 2010-03-15 19:04:29
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b9cfceb$1@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
>>>> W Twoim wydaniu na pewno jest to głupota. Europą i fałszywie pojętą
>>>> kulturą nie zastąpisz rozumu i prawa.
>>> Jaki przepis zabrania Ci zrobić miejsce włączającemu się do ruchu jeśli
>>> masz taką możliwość?
>> O utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. I poczytaj o włączaniu się
>> do ruchu.
> Piłeś?
I jak odpowiem to napiszesz "nie jedz" (nie nie niejedź)? :-)
neelix
-
77. Data: 2010-03-15 19:05:18
Temat: Re: Co jest lepsze omijanie wyrw w jezdni czy zwalnianie na nich.
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b9d8e0a$1@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
>> Kalekom(umysłowym) włączającym się do ruchu trzeba pomóc! Teraz tylko
>> pytanie kto jest tą kaleką. Czy czasem nie ten na siłę pomagający, bo
>> włączający się zasady powinien znać i jemu pomagać nie trzeba.
> Kaleki umysłowe jadą przyspawane do swojego pasa i bronią go jak
> niepodległości, chociaż mogłyby ułatwić komuś jazdę.
Masz na to jakiś przepis czy śsiesz z brudnego palca?
neelix