W dniu 27.11.2022 o 10:45, robot pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 00:12, Poldek pisze:
...
>>> Ten niepokojący trend, o którym mówisz już dawno zauważyłem.
>>> Nie dlatego, że jestem taki spostrzegawczy sokół i się chwale teraz.
>>>
>>> Zauważyłem, bo w mojej branży, czyli "grafik konputerowy 3d",
>>> to się wczesniej zaczęło.
>>>
>>> Mam na mysli kupowanie oprogramowania do tego.
>>> Teraz nie da się kupić na własnosć programu.
>>> Nie ma takiej opcji.
>>> Można tylko kupić prawa do użytkowania programu.
>>> Ale nie na czas nieokresolny, tylko na rok na przykład.
>>>
>>> Ogólnie program możesz tylko wynająć, i płacić miesiecznie, za prawa do
>>> użytkowania go.
>>>
>>> Kupić na własnosć nie da się.
>>>
>>> Ale to nie jest jeszcze smutne.
>>> Smutne jest to, że nikt na to nie narzeka.
>>>
>>> Z samochodami probują zrobic to samo.
>>>
>>
>> Jeżeli uważasz, że to nie jest dobra oferta, to nie kupuj.
>>
> Własnie o to chodzi.
> Ja chciałbym kupić.
> Ale nie da sie, nie ma takiej opcji.
> Mogę tylko wynająć, i płacić haracz.
>

Czemu "haracz"? Licencja to licencja, i tak byś zapłacił tylko że za
cały okres użytkowania zamiast co miesiąc. Jak Ci chodzi o to by nie
płacić to przecież masz otwartoźródłowe oprogramowanie za które z reguły
nie trzeba płacić ale też w efekcie gorsze niż komercyjne odpowiedniki
oczekiwane przez pracodawców.

Z samochodem sprawa jest inna. To nie jest licencja tylko przeniesienie
własności. Problem że już dzisiaj nie możesz tą własnością swobodnie
dysponować. Np. nie możesz swobodnie zmieniać licznika kilometrów. Albo
nie możesz wyłączyć pojazdu z eksploatacji. Ale nawet jeśli to tutaj
zmiana byłaby jednak większa niż w przypadku programów, które w istocie
przechodzą na abonamenty.