"Skrypëk" <škrypëk@publiçenëmy.pl> wrote in message
news:4eb27802$0$1821$c3e8da3$f69059ea@news.astraweb.
com...
> Pszemol <P...@P...com> wrote:
>> "Skrypëk" <škrypëk@publiçenëmy.pl> wrote in message
>> news:4eb03c2d$0$30564$c3e8da3$efbdef2c@news.astraweb
.com...
>>> Pszemol <P...@P...com> wrote:
>>>>>>>> Po co kupować komputer
>>>>>>>> rowerowy np. Garmina czy jakiś inny skoro mamy smartfone z GPS?
>>>>>>>
>>>>>>> Po to żeby mieć w pełni fukcjonalny komputer rowerowy a nie
>>>>>>> namiastkę?
>>>>>>
>>>>>> Widzisz - nie nazywałbym namiastką czegoś co w zupełności komuś
>>>>>> wystarczy...
>>>>>
>>>>> A widzisz. To już dawno ustalilismy, że wolisz lans zamiast
>>>>> jakości i dorabiasz ideologię do swojego badziewiarstwa.
>>>>
>>>> Szkoda że wyciąłeś obszerne uzasadnienie tej opinii...
>>>> Nie chodzi o żaden lans tylko praktyczność i oszczędność.
>>>> Nie potrzebne mi dwa urządzenia z LCD i GPSem skoro
>>>> jeden może z powodzeniem pełnić funkcję obu.
>>>
>>> I co ci jeszcze ten telefon ma zastąpić dzięki aplikacjom?
>>> Wibrator?
>>
>> Nie używam...
>>
>> A co do pytania - właśnie na tym urok cały smarfone z dobrym
>> systemem operacyjnym polega że ja jeszcze dziś nie wiem co
>> mi może się przydać jutro...
>
> To jest urok takiej grupy konsumentów jak ty. Kupi taki bezużyteczne
> kolorowe świecidełko dla lansu, a potem w desperacji szuka dla niego
> praktycznego zastosowania. W ramach dysonansu wymyśla tak piramidalne
> bzdury jak idea smartfona jako platformy dla przyszłych fart apps.

Jakiej desperacji? Jakiego lansu? O co Ci chodzi?

>>>>>> Nie bądź śmieszny...
>>>>>> Czemu używasz telefonu do funkcji kalendarza?
>>>>>
>>>>> Bo jest wygodny i synchronizowany z Outlookiem.
>>>>>
>>>>>> Noś ze sobą
>>>>>> notatnik z kalendarzem, osobny komputerek do poczty...
>>>>>
>>>>> Owszem noszę tablet w torebce. Ale rzadko używam.
>>>>
>>>> Nie zrozumiałeś aluzji. Sam używasz urządzeń wielofunkcyjnych
>>>> i Twój telefon jest jednocześnie urządzeniem do pisania smsów
>>>> i urządzeniem do robienia zdjęć czy urządzeniem typu PDA
>>>> a przecież wiesz, że każde z tych funkcji to tylko namiastka, nie?
>>>> I prawdziwy PDA byłby lepszy od tej Twojej wielofunkcyjnej
>>>> namiastki.
>>>
>>> "Prawdziwy PDA"? Sprzedają jeszcze takie?
>>
>> Jasne. Jak chcesz mogę Ci taki sprzedać.
>
> Ale nowy?

Jasne że nowy.

>> Chcesz? Czy wolisz swoją namiastkę, w swoim wielofunkcyjnym
>> urządzeniu co to może wszystko czyli nie robi nic porządnie :-))))
>
> Nie wiem, podaj model. Porównam czy i co robi lepiej.

Model nieważny. W myśl Twojej teorii jest to PDA, dedykowane
urządzenie do jednego tylko celu. Więc na pewno lepsze niż Twoje
urządzenie do wielu przeznaczeń, do wszystkiego i do niczego.
Dobrze Twoją ideę rozumiem? :-)

>>> Nie, oszołomie, ja nie twierdzę że mi telefon zastępuje na ten
>>> przykład prawdziwy aparat fotograficzny. Ani że telefon bez aparatu
>>> i pilota nie może być smartfonem.
>>
>> Ciekawe czy inni użytkownicy podzielają Twoje zdanie i kupiliby
>> dziś smartfona bez aparatu foto... Myślę że nie masz racji i aparat
>> foto jest jednym z kluczowych zastosowań dziś smartfonów...
>
> Mnóstwo osób stać na normalne aparaty i nie dorabia ideologii.

Dziś "normalny" aparat to ten w smartfone.
I nikt ideologii nie dorabia, po prostu takie czasy że te dwie
funkcje łatwo się integrują w jednym pudełku z jedną baterią aku.

>>>>> Pilot do ogłupiającego pudła nigdy w niej nie występował.
>>>>
>>>> To, że pewnych programów TV nie rozumiesz,
>>>
>>> W programach nie ma nic do rozumienia.
>>> Zagadką jest jak ludzie mogą na nie patrzeć.
>>
>> Może masz zwichrowane zdanie bo dla Ciebie TV=TVN?
>> Wiesz, ze są jeszcze inne kanały niż TVN?
>
> No jeszcze jest TVN24.

Masz bardzo ograniczone horyzonty...

>>>>>> Tak jak posiadanie internetu w telefonie nie było 10 lat temu
>>>>>> ewidentnym brakiem. Ale świat się zmienia i dziś mało kto
>>>>>> kupuje telefon bez internetu, prawda?
>>>>>
>>>>> Bo mało jest teraz telefonów bez internetu. Wszystkie klasyczne
>>>>> telefony już mają. Obok możliwości uruchamiania aplikacji. Nadal
>>>>> jednak nikt nie wchodzi do sklepu prosząc sprzedawcę o rekomendację
>>>>> telefonu z pilotem do telewizora, więc daruj sobie takie głupoty.
>>>>
>>>> Bo mało kto wie że taka funkcja w ogóle może istnieć...
>>>
>>> Bo nikt nie kupuje telefonu by z nim siedzieć przed telewizorem. A w
>>> drodze nikomu pilot do pudła nie potrzebny. Ty chyba nie wiesz po co
>>> telefony komórkowe stworzono.
>>
>> Jak to po co? Po to aby grać w Angry Birds...
>
> .. na sraczu lub w autobusie. Tak, również do tego służą smartfony.
> Niechcący powiedziałeś coś z sensem i zgodnego prawdą. Tak samo jak po to
> jest w Outlook w telefonie, żeby móc działać z dala od komputera. Nikt
> normalny nie kupuje telefonu do zamiast myszki i klawiatury do komputera.
> Logiczne, nie?

Nikt normalny w ogóle komórki nie używa... po co?
Przecież telefon masz w domu, wtyczka do sciany wetknięta i działa.

>>>> Ale przyjdzie taki czas że będą o to ludzie pytać :-)
>>>
>>> Jacy? Siedzący przed telewizorem ajfoniarze?
>>
>> Smartfoniarze :-)
>
> Jak się ten rak rozprzestrzeni, to stanie się to określeniem równie
> pejoratywnym co dresiarstwo i blacharstwo.
> Dzięki takim badziewiarzom jak ty.

Skąd u Ciebie tyle frustracji i negatywnych emocji?

>>>>> Niesamowite, że niektórzy nadal wierzą, że kupili coś wyjątkowego,
>>>>> gdy zakładają takie same od lat identyczne białe słuchawki jak
>>>>> pierdylion naiwniaków przed nimi.
>>>>
>>>> Zabawne jest jak Cię irytuje otaczający Cię świat...
>>>
>>> Psycholog to z ciebie marny. Konsument za to wzorowy.
>>
>> Ale to Ty jesteś sfrustrowanym biedakiem, nie ja...
>
> Wydaje ci się.

Ziejesz frustracją i jest to oczywiste... zastanawiający jest jedynie powód.

>> Nie tylko TVN? Discovery - no proszę... już jakiś postęp.
>> Co jeszcze znasz? Dociera do Ciebie np. PBS Nature? Albo NOVA?
>>
>> A oprócz telewizji to zdajesz sobie sprawę że pilot do TV może
>> się sprawdzić w roli sterowania telewizorem pracującym jako
>> monitor do komputera? Czy nie wpadło Ci to do głowy?
>
> Od stu lat nie potrzebowałem sterować monitorem podłączonym do komputera.
> Coś ty podpiął do tego Maka? Jakąś starą wypaloną bańkę i musisz regulować
> kontrast?

Widzę, że skąpą masz wyobraźnię...
Zmiana źródła sygnały, zmiana głośności, zmiana programu,
wybranie zapisanego wcześniej programu z biblioteki itp...

>> Mało tego, jest na iPhone4 program który w połaczeniu
>> z małym darmowym serwerem na pececie potrafi sterować
>> pecetowym kursorem myszki, bez używania myszki oczywiście :-)
>> Bardzo się to mi przydaje do sterowania pecetem pełniącym
>> rolę kina domowego i odtwarzającym streaming z internetu...
>
> Jeszcze z 5 lat temu by może było czym szpanować.

Ale kto tu czymś szpanuje? Znowu masz urojenia.

>>>>>> Ale w porządku, inteligencie - wymień mi 3 tytuły książek które
>>>>>> przeczytałes w październiku... zobaczmy jaki z Ciebie gieroj!
>>>>
>>>> Wymowna cisza? :-)) Jesteś bardzo przewidywalny.
>>>
>>> Przeoczyłem ten fragment pośród twoich bredni.
>>> W październiku czytałem Samolubny Gen. Czemu od razu gieroj?
>>
>> No bo szafujesz tak tym czytaniem książek - ciekaw byłem co
>> czytałeś... Cały miesiac tylko jedna mała książeczka? Cienko...
>> Może za dużo TVN oglądasz i nie masz czasu? ;-)
>
> Jak już ci tłumaczono wielokrotnie bezskutecznie, liczy się jakoś nie
> ilość.

No ale to jest łatwa i mała książeczka do przełknięcia w 2 wieczory.
Ty potrzebujesz na to miesiąc?

> Ponadto dopiero dziś mi listonosz przyniósł sequel. Ciężko dostać,
> rozeszły się. Bo dobre, nie z powodu sztucznego hype i lansu. Ucieśniony
> lud tej ziemi i się obudził i zaczął czytać mądre rzeczy.

Ty jesteś mocno odłączony od rzeczywistości...

>>>>>>> Papierowe lub na Kindlu - o naiwniacy, a przecież na ajfonie by
>>>>>>> mieli aplikację do książek, nie?
>>>>>>
>>>>>> Mały, 3.5" ekranik w iPhone4 jest jednak za mały do wygodnego
>>>>>> czytania książek godzinami.
>>>>>
>>>>> No co ty?
>>>>> Nie jest super bo przecież dla niedzielnego czytelnika wystarczy?
>>>>
>>>> Tak, wystarczy,
>>>
>>> Do lansu.
>>
>> Może w Polsce jeszcze ktoś iPhone4 do lansu używa...
>> Ale ja mieszkam w USA i tu te telefony są bardzo popularne
>> i na nikim już większego wrażenia nie robią.
>
> A widzisz. W Polsce ludzie jeszcze nie mają problemu z ruszeniem dupy z
> kanapy, więc im smartfone potrzebne poza domem. I nie gubią się im jeszcze
> piloty w fałdach tłuszczu.

Mówiłem o kanapie, nie o tłuszczu...
Nie widzę powodu aby nie dać zatrudnienia dla smarfone również
w domu. W czymś to przeszkadza?

>> Dalej podtrzymujesz że "ewidentny" odnosi się do jakichś priorytetów?
>
> A do czego się odnoszą twoje "ewidentne braki", krętaczu?

Nie do priorytetów, nieuku.

>>>>>> A jednak Ci się pomyliło, to nie ja zacząłem o IQ.
>>>>>> Jeszcze raz radzę dobrze przeanalizować wątek od początku.
>>>>>> Ewidentne :-) jest bowiem dla mnie że się pogubiłeś, biedaku.
>>>>>
>>>>> Nie.
>>>>
>>>> Oj tak, tak...
>>>
>>> Bynajmniej.
>>
>> Zaspokój moją ciekawość - napisz mi proszę: ile masz lat?
>
> 50

Raczej 15.

>> Innymi słowy - kiedy matura?
>
> Ostatnio chyba była w czerwcu.

Ty jeszcze parę latek musisz poczekać, nie?