eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleChińska tandeta?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 282

  • 51. Data: 2009-04-22 16:09:34
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: "(pj)" <j...@g...com>

    Kamil Nowak 'Amil' pisze:
    > (pj) napisał(a):
    > > słyszałeś by z nowego porsche łuszczył się lakier?
    >
    > haha a w suzuki to jest dopiero lakier!

    a w krakowie bijom murzynów! :-P

    czy ja twierdziłem, że suzuki jest markowe i jakościowe? zwłaszcza w
    temacie lakieru!? ;-)

    wrecz przeciwnie!

    --

    pozdr
    pj
    gsx1300r
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj


  • 52. Data: 2009-04-22 16:21:51
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: "Ivam" <f...@-...fm>

    "(pj)" <j...@g...com> wrote in message
    news:gsms7l$hst$1@inews.gazeta.pl...
    > Jaco pisze:
    >
    >> Jakość ma niewiele wspólnego z ceną.
    >> Cena zależy od marki a nie od jakości.
    >
    > słyszałeś by z nowego porsche łuszczył się lakier?

    Lakier nie, ale mam zdjecie (tak sie zdziwilem, ze musialem zrobic) 911
    cabrio ze skorzana tapicerka, popekana. Nowy samochod wystawiony na targi w
    Lipsku (w tym roku). A w passacie cc podlokietnik z tylu piszczy jak sie go
    rozklada, w sirocco galka zmiany biegow sie krecila dookola, a w cls'ie
    fotel nie ma zadnych czujnikow i prawie polamalem koledze (ktory siedzial z
    tylu) nogi. Moglbym tak bez konca;)

    Niemniej nie chwale chinskiej jakosci - ot poprostu mowie, ze wszyscy
    zaczynaja miec jakosc w dupie.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 53. Data: 2009-04-22 16:39:29
    Temat: Re: Chińska tandeta? [po raz kolejny NTG]
    Od: "Ivam" <f...@-...fm>

    "rg" <r...@g...com> wrote in message
    news:48d21bad-dc8f-4ef3-8263-
    > Dopłacasz po prostu za fajny zapach w
    > samochodzie, a po roku taki rozdziewiczony sprzęt jest wart 60%
    > pierwotnej ceny

    Wiesz co? Siostra szuka fiesty, albo clia. Bardzo chcetnie kupi biedna
    (elektryczne szyby i podgrzewane lusterka+radio, silnik 75-90KM) wersje z
    2008'go roku, z malym przebiegiem, za ~27 tys. PLN. Moze nawet za 30. Pomoz
    znalezc cos, bo jakos ani allegro, ani e-bay, ani mobile nie chca takiego
    autka pokazac.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 54. Data: 2009-04-22 17:13:43
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: Arni <a...@N...SPAM>

    Bishop pisze:
    > Witka
    >
    >
    > "Kuczu" <p...@j...pl> wrote in message
    > news:gsmtko$2qi$1@news.wp.pl...
    >> rg pisze:
    >
    >> Chinskie skutery i quady to tandeta. Wiem bo grzebalem w kilku.
    >>
    >
    >
    > ...wiesz, nie wiem w jakich sprzetach miales okazje grzebac ale ...
    >
    > trzeci rok prowadze serwis i sprzedaz marki ZIPP i sie nie wstydze ...
    > mozesz Twierdzic ze to lipa...prosze bardzo. Tylko ze zeby zarobic to
    > musialem wziac autoryzacje od innych firm bo jakos te chinowe Zippy sie psuc
    > nie chca ...

    bo jest jeszcze jedna prawda: Chinczyk potrafi zrobic dobrze. Tyle, że
    nie za chińską cene. A ze robią tandete to tylko wina zamawiajacych: ma
    byc tanio

    --
    Arni Toruń
    '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
    '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
    '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
    '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat


  • 55. Data: 2009-04-22 17:20:38
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia Wed, 22 Apr 2009 12:09:09 +0200, KJ Siła Słów napisał(a):


    > Samochody ? Ssan Yong chyba.
    >
    korea


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    BMW R1100GS '94 (DC)
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett


  • 56. Data: 2009-04-22 17:20:39
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia Wed, 22 Apr 2009 02:56:39 -0700, nightwatch77 napisał(a):

    > Łot ju fink?

    że chiński rynek jest większy od europejskiego i takie porównania można
    sobie wsadzić



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    BMW R1100GS '94 (DC)
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett


  • 57. Data: 2009-04-22 17:21:18
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>

    Jacek Czerwinski wydusił z siebie te słowy:

    > Kuba (aka cita) pisze:
    >> KJ Siła Słów wydusił z siebie te słowy:
    >>> Poza tym z chinskiej motoryzacji to co jest sprzedawane w Polsce ?
    >>>
    >>> Skutery.
    >>>
    >>> motocykle ? nie znam zadnego.
    >
    > A propos: Taki klon SV 650 zna ktoś?
    > Nazwa chyba H...j stąd czy jakoś tak

    ja nie mówie, ze nie ma .. ale czy są w Polsce i mają polską Homologacje/są
    tu dopuszczone do ruchu?


    --
    Pozdrawiam
    Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
    Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
    HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI


  • 58. Data: 2009-04-22 17:43:46
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: Jacot <j...@m...pl>

    n...@s...com wrote:

    >Hujusong czy cos. AFAIR ta sama firma co robila chujaka* Tyle ze to
    >Tajwan jest.

    Ja z geografii zawsze bylem kiepski, zwlaszcza z tamtych rejonow,
    Hjundaj to tajwan jest?

    >* - wlascicieli marki Junak.

    Nie ma kogos takiego jak wlasciciel marki Junak.


    --
    Pozdrowionka
    Jacot M10
    http://www.junak.riders.pl/
    http://www.jacot.ath.cx/


  • 59. Data: 2009-04-22 17:44:38
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: Jacek Różański <j...@e...pl>

    nightwatch77 pisze:

    > Podsumowując:
    > myślę że w świecie motocykli sytuacja będzie taka sama jak w
    > samochodach: Chiny wejdą na pozycję lidera przez niższe koszty i
    > konsekwentnie rosnącą jakość. To kwestia niedługiego czasu.
    > Dla przypomnienia:
    > po II wojnie w USA też wszyscy mówili 'japońska tandeta'. A w tej
    > chwili japońskie produkty to synonim najwyższej jakości.
    >
    > Łot ju fink?

    Nie po wojnie, ale przed, właśnie wojna nauczyła Amerykanów
    szacunku do Japończyków. Co do reszty to myślę, że masz w 100
    proc. rację. Te zmiany modeli co rok to czysty marketing a nie
    jakaś zmiana jakościowa. Tyle, że u Chińczykw koszty pracy
    jeszcze wiele lat będą niższe i na ile może konkurować z nimi
    Honda z japońskim czy hiszpańskim robotnikiem?

    --
    Pozdrowienia, Best regards
    Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
    >impossibility is only one of the possibilities


  • 60. Data: 2009-04-22 17:48:18
    Temat: Re: Chińska tandeta?
    Od: Jacek Różański <j...@e...pl>

    KJ Siła Słów pisze:

    >> Podsumowując:
    >> myślę że w świecie motocykli sytuacja będzie taka sama jak w
    >> samochodach: Chiny wejdą na pozycję lidera przez niższe koszty i
    >> konsekwentnie rosnącą jakość. To kwestia niedługiego czasu.
    >
    > Ale nie kupisz przyszlej jakosci w obecnym chinskim produkcie.
    >
    >> Dla przypomnienia:
    >> po II wojnie w USA też wszyscy mówili 'japońska tandeta'. A w tej
    >> chwili japońskie produkty to synonim najwyższej jakości.
    >
    > Ano, tylko ile kosztuja ?
    >
    > Jakosc kosztuje, w kazdym miejscu na Ziemi.
    >
    > Zarowno jakosc montazu jak i jakosc materialow jak i precyzja produkcji.

    Hehe, no więc właśnie przykład Japonii podczas wojny i po pokazał
    że nie. Niczego Cię to nie nauczyło? Ano tak: z historii narodów
    można się dowiedzieć, że narody niczego nie nauczyły się ze
    swojej historii. Chiny idą drogą wytyczona przez Japończyków,
    powtórzona przez Koreańczyków a przemnożoną tylko przez efekt
    skali. Do not underestimate the power of the Dark Side.

    --
    Pozdrowienia, Best regards
    Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
    >impossibility is only one of the possibilities

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: