Adam Wysocki wrote:

>> Przecież to na ściskanie bez liczenia wytrzymałoby kilkaset kilo, a
>> jest może 100.
>
> O to właśnie pytam, ile wytrzyma :)

W zasadzie produkty już masz, dowiesz się praktycznie ile wytrzyma

>
>> Ale zaraz się okaże, że jak nie spasowane dwie części na styk, tylko
>> podkładkami, to pod obciążeniem "pływa" na boki i trzeba dorobić
>> wkładkę.
>
> Jaką wkładkę? Tzn. jak to wygląda?

Te dwa ceowniczki na filmie są dopasowane jeden do drugiego na szerokość
i choć długość na którą zachodzą na siebie nie ma specjalnie znaczenia,
to jeśli jeden siedzi w drugim, to nie ma możliwości wyginania się na boki.
W Twojej konstrukcji różnicę wymiarów chcesz uzupełnic podkładkami
co może powodować swobodę ruchów, wychylenia się od osi.
Wtedy siły przenosić będą się gdzies bardziej punktowo przez krawędzie
otworów w ceowniku co przy miękkim cewoniku i stalowej śrubie
może spowodować rozklekotanie mechanizmu.


>> A wkładka pewnie koło stówki czyli tyle na ile szacuję ten gadżet.
>
> Jednak stówka (+ przesyłka, + pewnie z miesiąc czekania) a 17 zł (bez
> wkładki - ceowniki i śruba) to różnica.

A to nie liczyłem dokładnie, ale tamto ładniej wygląda niż Twoje :-)
Sam pewnie podłożyłbym klocek drewniany.