eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCeny samochodow w salonie a cennikRe: Ceny samochodow w salonie a cennik
  • Data: 2017-07-12 21:07:22
    Temat: Re: Ceny samochodow w salonie a cennik
    Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    <s...@g...com> wrote:
    > W dniu środa, 12 lipca 2017 20:27:34 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
    >
    >>
    >> Ale jak ktoś idzie do salonu po nowe auto i płaci cenę z cennika to
    >> wyjątkowy frajer zwykle jest.
    >
    > Albo kupuje totalnego golca z najniższej opcji wyposażenia :)
    >
    > Bylem kiedys w 4 salonach pytając o najtańszą opcję jako auto dupowozidło.
    >
    > W jednym Pan był bardzo grzeczny ale jak zapytałem czy na zachetę jakis
    > rabat mozna dostac to powiedział że nie ma szans na urwanie ceny, jak
    > wstalem i powiedzialem ze sie zastanowie to powiedzial ze mi zimowki i
    > gumki pod nogi doda ale wiecej nie da bo nie moze.
    >
    > W drugim salonie nawet gumek nie chcieli do takiego auta dać.
    > W trzecim facet powiedział że jakbym kupil opcje 4kpln droższą to by o 2k
    > opuscil. Auto wtedy kosztowalo 33kpln w tej bieda wersji (fiesta w 2007r).
    >
    > W czwartym salonie facet powiedział że jak chce tego golca to mi sprzeda
    > ale nie poleca bo bede cierpial jak bede nim jezdzic :)
    >
    > Oczywiscie jest szansa ze wygladalem na leszcza i zaden nie chcial
    > opuscic ale wiesz, jak trzech sprzedawców wie ze chcesz kupic i byles juz
    > u konkurencji i mowia ci ze nawet konkurencja nie opusci to raczej nie ma
    > co kombinować bo taniej sie nie da :)

    E tam - się nie da - idziesz wtedy do domu i czekasz spokojnie na telefon
    od nich wszystkich pod koniec miesiąca, jak będą chcieli sobie bonusy
    wypracować windując sprzedaż.

    Nic gorszego pokazać chociaż cień desperacji, że Ci zależy na konkretnym
    modelu, albo konkretnym kolorze albo że potrzebujesz kupić do końca
    tygodnia lub co gorsze "dziś" :-) To działa na sprzedawcę jak kropla krwi w
    wodzie na rekina - wyczuje Cię na kilometr i nic nie opuści z ceny!

    Jak kupowałem swojego Accorda to też nie byli chętni do spuszczania ceny
    raczej podsuwali na zachętę (gdy odchodziłem) coraz droższą wersję za cenę
    tańszej.

    A w ogóle nie przyszedłem kupować do salonu nowego Accorda. Znalazłem u
    nich trzylatka po-leasingowego i interesowało mnie ile on warty tak
    naprawdę, czyli ile na nim zarabiają. Więc przyszedłem go sobie oglądnąć
    ukratkiem a oficjalnie kupować nowego, pytać o kredyt, o leasing, o
    residual value przy róznych limitach zużycia w km itp, itd. I właśnie chyba
    dlatego że nie krwawiłem, że w ogóle nie planowałem nówki kupić to rekin w
    salonie nie poczuł nic ode mnie i biedak był w szoku gdy odrzuciłem jego
    ofertę kupna nówki EX-L NAVI z Technology Package za cenę golca EX-L.

    Warto też popatrzeć czy na placu coś mają już co Ci podejdzie - jak nie
    muszą Ci specjalnie zamawiać tylko mogą się pozbyć tego co mają już na
    placu to na tym najwięcej utargujesz. Ale wtedy musisz iść do dużego
    salonu, z dużym placem, który ma jakieś auta na stanie od ręki a nie
    takiego co tylko jedno autko za szybą na wystawie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: