W dniu 10.04.2011 11:51, AlexY pisze:
> Być może w jakichś specyficznych zastosowaniach LF się nawet sprawdza,
> ale ołowiówka też tam zadziała, a psuje się nie od lutowania, to
> oczywiste, psuje się od samej technologii, braku wytrzymałości, czy to
> trzeba jeszcze komuś objaśniać? są na tym świecie elektronicy zwolennicy
> LF?
Są stopy LF, które mają naprawdę fajną charakterystykę i są
nietoksyczne, ale przy cenach indu i złota to można o nich zapomnieć,
chyba, że w bardzo specyficznych zastosowaniach.

> W 2005 pojawiły się pierwsze komórki w LF, SE K700 był pierwszym który
> trafiał w obu wersjach, te LF padały jak muchy, wystarczyło im
> przelutować procesor i chodziły dalej parę miesięcy,
Ale od tego czasu luty bezołowiowe (i topniki) się rozwinęły. Inna
sprawa, że co lutuję bezołowiowo to mam wrażenie, że to same zimne luty,
bo spoiwo się robi matowe po zakrzepnięciu...

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Użytkownik Michoo napisał:
> W dniu 10.04.2011 11:51, AlexY pisze:
[..]
>> W 2005 pojawiły się pierwsze komórki w LF, SE K700 był pierwszym który
>> trafiał w obu wersjach, te LF padały jak muchy, wystarczyło im
>> przelutować procesor i chodziły dalej parę miesięcy,
> Ale od tego czasu luty bezołowiowe (i topniki) się rozwinęły. Inna
> sprawa, że co lutuję bezołowiowo to mam wrażenie, że to same zimne luty,
> bo spoiwo się robi matowe po zakrzepnięciu...

Od 2004 strugam w komórkach, nie widzę poprawy w lutach, praktycznie
każdy kolejny model wytrzymuje może 2 lata, Co gorsze producentom jest
to na rękę, IMHO rezultatem dyrektywy ROHS jest zwiększenie odpadów w
formie elektroniki wszelakiej.

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

On 06/04/2011 13:08, J.F. wrote:
> Użytkownik "henry1" <h...@i...pl> napisał w
>> Użytkownik "Lelek@" <r...@i...iw> napisał w wiadomości
>>> Okazuje się, że jak ktoś ma jakąś tam produkcję to taniej jest
>>> zamawiać części od firm z alibaba.com niż od Polskich dystrybutorów.
>>> Pewnie nie wszystko ale na złączach dzisiaj okazało się, że mają po
>>> 400% marży.
>>> Przestrzegam przed zakupami
>>
>> W Polsce zawsze tak było . :-(
>
> Bo na calym swiecie to sie rynek wyklarowal, powstaly takie firmy jak
> Farnell, RS czy Elfa, i nikt z mala produkcja nie narzeka na ceny u nich

Ja nie narzekam. Rolki rezystorow 0603 1% sa tansze w Farnell
(przynajmniej byly w zeszlym roku) niz w pewnej polskiej firmie znad
morza ;-)


--
Jerry1111

do góry

On 07/04/2011 11:06, Robbo wrote:
> Tu jest także kwestia tego, że Lapp Kabel w Niemczech robi taniej niż
> Lapp Kabel w Polsce. Dlaczego Niemcy mogą robić taniej, a w Polsce się
> nie da? Czy uzasadnieniem miałoby być to, że Niemcy produkują więcej?
>
> Podobnie z wycieczkami. Kiedyś byłem na wakacjach w Turcji za jakieś
> bardzo małe pieniądze (chyba 1200zł). Jeden Turek pytał mnie, ile
> kosztowały wakacje w danym hotelu. Odpowiedziałem. On odparł, że Niemcy
> mają (w przeliczeniu na złotówki) 200zł taniej. W TV oglądałem wypowiedź
> jakiegoś człowieka od turystyki, który powiedział, że Niemcy kupują
> więcej wycieczek, dlatego mają taniej. Z drugiej strony jednak Niemcy
> zarabiają więcej, więc jest kogo ssać, a przecież w kapitalizmie
> przedsiębiorca dąży do maksymalizacji zysku.

Wiesz jaka jest roznica? Polskie biuro podrozy wynajmuje w hotely
kilka(nascie) pokoi na kilka miesiecy. Angielskie/niemieckie/austriackie
biuro wynajmuje kilka(nascie) pieter na 2-3 lata ;-)

Akurat przy wodce wyszlo od kogos, kto ma 5 lat doswiadczenia w
turystyce w PL i 5 w UK.

--
Jerry1111

do góry

W dniu 10.04.2011 21:49, AlexY pisze:
> Od 2004 strugam w komórkach, nie widzę poprawy w lutach, praktycznie
> każdy kolejny model wytrzymuje może 2 lata, Co gorsze producentom jest
> to na rękę,
W moim K700i po raz kolejny trzeba będzie wymienić joystick. Nie ma to z
lutami wiele wspólnego. A jakby nie patrzeć jest to dość na dzisiejsze
czasy "przedpotopowy" sprzęt.

> IMHO rezultatem dyrektywy ROHS jest zwiększenie odpadów w
> formie elektroniki wszelakiej.
Pewnie tak. Z 2 strony mówimy o sprzęcie, którego czas życia jest w
okolicy tych 2 lat... Więc skoro ludzie i tak go wymieniają to
zastosowanie LF nie jest wielkim problemem.

To, że całe ograniczenie co do ołowiu wzięło się z kłamstw jest
problemem większym.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

> olowiowe luty w telewizorach CRT degradowaly po 10 latach czy dluzej.

Luty w TV czy monitorach CRT to problem 'pracy termicznej'. Ciężkie podzespołu,
często mocowane na radiatorach i tysiace cykli termicznych. LF może sobie z tym
tylko gorzej poradzić.
--
Pozdr
EM

do góry

Użytkownik "Mario" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:inpvsq$g1g$1@news.onet.pl...

> No to może trochę te zarzuty o wysoką awaryjność są przesadzone.

Mam ołowiowy TV 27" mający 18..20 lat. Nie wierzę, aby następny wytrzymał
tyle.
P.G.

do góry

Użytkownik "AlexY" <a...@i...-cut_this-.pl-alias-removed> napisał w
wiadomości news:int1k9$qta$1@speranza.aioe.org...
> Od 2004 strugam w komórkach, nie widzę poprawy w lutach, praktycznie każdy
> kolejny model wytrzymuje może 2 lata, Co gorsze producentom jest to na
> rękę,

A to nie oni lobbowali za ROHS ?

> IMHO rezultatem dyrektywy ROHS jest zwiększenie odpadów w formie
> elektroniki wszelakiej.
>
To nawet urzędnicy UE wiedzieli (i to z góry) bo razem z ROHS weszło WEEE.
P.G.

do góry

Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:int69e$rf6$1@news.onet.pl...

> Pewnie tak. Z 2 strony mówimy o sprzęcie, którego czas życia jest w
> okolicy tych 2 lat... Więc skoro ludzie i tak go wymieniają to
> zastosowanie LF nie jest wielkim problemem.

1. Nie mylisz przyczyn ze skutkami ?
2. ROHS nie dotyczy tyko komórek. Jestem prawie pewien, że na przykład
centralki alarmowe też są ROHS, a nie wiem, czy ludzie i tak je wymieniają
po 2 latach.
P.G.

do góry

W dniu 2011-04-11 10:31, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Mario" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:inpvsq$g1g$1@news.onet.pl...
>
>> No to może trochę te zarzuty o wysoką awaryjność są przesadzone.
>
> Mam ołowiowy TV 27" mający 18..20 lat. Nie wierzę, aby następny
> wytrzymał tyle.

OIDP w starych telewizorach częstyym problemem były "zimne" luty. Gdyby
teraz przy dużo większej ilości połączeń zastosować tamte technologie to
małe byłyby szanse aby od "nowości" jakiś telewizor chodził.


--
Pozdrawiam
MD

do góry