-
1. Data: 2010-02-07 20:50:52
Temat: Centralny zamek i mróz
Od: "Rosomak" <r...@...bielska>
Witam,
Ford Focus, rocznik 2000. Pojawił mi się tej zimy po raz pierwszy problem z
centralnym zamkiem. Przy temperaturze poniżej zera pomiędzy przekręceniem
kluczyka w zamku a otwarciem pozostałych drzwi (nie mam centralnego
uruchamianego z pilota) mija pewien czas. Czasem kilka sekund, czasem pół
minuty, przy największych mrozach było to kilka minut.
Jak temu zaradzić? Nie wnikałem głębiej w przyczynę problemu, ale
podejrzewam akumulator. Wcześniej (do kilku lat wstecz) nie miałem tego
problemu, pojawił się tej zimy po wymianie w grudniu akumulatora na nowy
(stary nie wykazywał żadnych niepokojących objawów, ale był już wiekowy,
więc go wymieniłem). Przypadek?
--
Rosomak
-
2. Data: 2010-02-07 21:17:36
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Rosomak napisał(a):
> Jak temu zaradzić? Nie wnikałem głębiej w przyczynę problemu, ale
> podejrzewam akumulator.
Tak ciężko sprawdzić napięcie rano i dysponować chociaż tą
wiedzą?
> (stary nie wykazywał żadnych niepokojących objawów, ale
> był już wiekowy, więc go wymieniłem). Przypadek?
ROTFL
Ja rozumie zmienić auto, jeździ ale stare, zmienić stary
sprawny rower, żony też zmieniają, jare ale stare, ale
akumulator zmieniać jak jest sprawny i trzyma napięcie? Tego
jeszcze nie słyszałem.
--
Krzysiek
-
3. Data: 2010-02-08 00:11:32
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Rosomak pisze:
> Witam,
>
> Ford Focus, rocznik 2000. Pojawił mi się tej zimy po raz pierwszy problem z
> centralnym zamkiem. Przy temperaturze poniżej zera pomiędzy przekręceniem
> kluczyka w zamku a otwarciem pozostałych drzwi (nie mam centralnego
> uruchamianego z pilota) mija pewien czas. Czasem kilka sekund, czasem pół
> minuty, przy największych mrozach było to kilka minut.
>
> Jak temu zaradzić? Nie wnikałem głębiej w przyczynę problemu, ale
> podejrzewam akumulator. Wcześniej (do kilku lat wstecz) nie miałem tego
> problemu, pojawił się tej zimy po wymianie w grudniu akumulatora na nowy
> (stary nie wykazywał żadnych niepokojących objawów, ale był już wiekowy,
> więc go wymieniłem). Przypadek?
Gdyby akumulator miał problem z otwarciem centralnego zamka, to
rozrusznik nawet by nie poruszył silnikiem.
Wymienianie dobrego akumulatora na "lepszy" to swoją drogą ciekawy
pomysł ;) Chociaż ostatnio był tu ktoś lepszy i chciał UPG
profilaktycznie wymieniać :)
-
4. Data: 2010-02-08 10:11:16
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2010-02-07 20:50, Rosomak wrote:
> Ford Focus, rocznik 2000. Pojawił mi się tej zimy po raz pierwszy problem z
> centralnym zamkiem. Przy temperaturze poniżej zera pomiędzy przekręceniem
> kluczyka w zamku a otwarciem pozostałych drzwi (nie mam centralnego
> uruchamianego z pilota) mija pewien czas. Czasem kilka sekund, czasem pół
> minuty, przy największych mrozach było to kilka minut.
Moze zamarzaja ciegla i odpuszczaja z jakiegos wzgledu, np. silowniki
od zamkow ponawiaja probe otwarcia do skutku i chwile im to zajmuje.
--
memento lorem ipsum
-
5. Data: 2010-02-09 21:39:32
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: "Rosomak" <r...@...bielska>
Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał w wiadomości:
> (stary nie wykazywał żadnych niepokojących objawów, ale
> był już wiekowy, więc go wymieniłem). Przypadek?
ROTFL
Ja rozumie zmienić auto, jeździ ale stare, zmienić stary
sprawny rower, żony też zmieniają, jare ale stare, ale
akumulator zmieniać jak jest sprawny i trzyma napięcie? Tego
jeszcze nie słyszałem.
Są ludzie i ludzie. Ja na ten przykład nie mam zamiaru być uziemionym przez
nagle padnięty akumulator na jakimś zadupiu 300 km od domu. Jeśli lubisz
tego typu emocje, droga wolna.
--
Rosomak
-
6. Data: 2010-02-09 21:41:10
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: "Rosomak" <r...@...bielska>
Użytkownik "elmer radi radisson"
<r...@s...spam.wireland.or
g> napisał w wiadomości:
> Moze zamarzaja ciegla i odpuszczaja z jakiegos wzgledu, np. silowniki
> od zamkow ponawiaja probe otwarcia do skutku i chwile im to zajmuje.
Brzmi sensownie.
--
Rosomak
-
7. Data: 2010-02-09 22:05:59
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Rosomak napisał(a):
> Są ludzie i ludzie. Ja na ten przykład nie mam zamiaru
> być uziemionym przez nagle padnięty akumulator na jakimś
> zadupiu 300 km od domu. Jeśli lubisz tego typu emocje,
> droga wolna.
Wiele rzeczy w aucie potrafi paść z w jednej chwili i
unieruchomić auto. Akumulatora do nich nie zaliczam.
Z resztą nie ma znaczenia czy akumulator nowy czy stary, jak
o nie go nie dbasz i źle karmisz, to i nowy odmówi
posłuszeństwa i Cię uziemi.
--
Krzysiek
-
8. Data: 2010-02-10 00:09:37
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: Bydlę <b...@b...com>
Rosomak wrote:
> Ja na ten przykład nie mam zamiaru być uziemionym przez
> nagle padnięty akumulator na jakimś zadupiu 300 km od domu.
Ile zazwyczaj dajesz akumulatorom czasu?
--
Bydlę
-
9. Data: 2010-02-10 20:39:03
Temat: Re: Centralny zamek i mróz
Od: "Rosomak" <r...@...bielska>
Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości:
> Ja na ten przykład nie mam zamiaru być uziemionym przez
> nagle padnięty akumulator na jakimś zadupiu 300 km od domu.
Ile zazwyczaj dajesz akumulatorom czasu?
Ten, który wymieniłem był od nowości, czyli miał już 9-10 lat. Raczej
niemało.
--
Rosomak