W dniu 2010-07-23 11:50, Olek pisze:
> On 2010-07-23 01:04, Pedro wrote:
>
>> Pytania jakie mi się nasuwają:
>> 1) Czy mogę w dzień jeszcze raz spróbować założyć koło pasowe we
>> właściwe miejsce, tak aby wypust na kole zgrał się z wpustem na kole
>> wielorowkowym napędzającym pompę wtryskową czy powinienem rozebrać cały
>> rozrząd i złożyć go książkowo od początku?
>> 2) Czy mogłem pogiąć zawory przy buziaku zaworów z tłokami, powtarzam
>> robiłem to siłą mięśni i kluczem, akumulator odłączony
>> 3) Czy mogę użyć obecnych pasków rozrządu czy muszę je bezwzględnie
>> zmienić?
>> 4) Czy śrubę do dokręcenia koła pasowego do wału, muszę zmienić na nową?
>
> 5) Oddać samochód mechanikowi, który się na tym zna. Jeśli chcesz
> jeszcze pojeździć oczywiście...

Nie;] Jeden mi tak rozrząd zmienił że furmana ledwo paliła, lata
praktyki, perfekcjonista, ale zapomniał że w tym cudeńku trzeba mieć
zabawkę zegarową do ustawienia wtrysku.Cóż to już trzeci motor;]
Nauka kosztuje.W końcu się nauczę;)