-
1. Data: 2010-01-31 12:13:29
Temat: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: AL <a...@s...tam>
jak to jest z tym dolaczanym tylem w bulwarowych SUV'ach
Sytuacja z wczoraj:
porzadny podjazd pod gorke - osniezony (ale bez lodu):
- Mondeo za drugim podejsciem z rozpedu wjechalo, przy malej pomocy
popychaczy
- X.Picasso wjechalo bez pomocy popychaczy - z rozpedu
- Honda CR-V nawet z pomoca popychaczy - nie dala rade wjechac
Z boku hondy jak byk napis 4WD, a tylne kola tak jakby losowo sie
zalaczaly. Przod buzowal - a tylna os sie nie dolaczala.
Jedynie w paru sytuacjach sie dolaczyla - ale i tak w niczym nie pomogla.
Zona az nie omieszkala se spytac, czy to aby na pewno ma naped na 4 kola.
Wspolpasazerowie nieszczesnej hondy rowniez psioczyli, ze taki wypas
'terenowiec' a pchac go trzeba :/
Czy kazdy SUV z dumnie opisanym 'elektronicznie dolaczanym tylem' tak
sie zachowuje? Znam pare osob szczyczacych sie posiadaniem napedu na 4
kola w podobnym aucie (Toyota Rav4)
Jesli tak - to wlasnie zrozumialem slogan 'bulwarowej terenowki'.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
2. Data: 2010-01-31 12:38:14
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: to <t...@a...xyz>
AL wrote:
> Jesli tak - to wlasnie zrozumialem slogan 'bulwarowej terenowki'.
A spojrzałeś jakie miała opony?
--
cokolwiek
-
3. Data: 2010-01-31 12:42:53
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "WIHEDCNF" <2...@h...nl>
Użytkownik "to"
>
>> Jesli tak - to wlasnie zrozumialem slogan 'bulwarowej terenowki'.
>
> A spojrzałeś jakie miała opony?
A co to ma do napędu na CZTERY koła?
-
4. Data: 2010-01-31 12:46:07
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: AL <a...@s...tam>
to pisze:
> AL wrote:
>
>> Jesli tak - to wlasnie zrozumialem slogan 'bulwarowej terenowki'.
>
> A spojrzałeś jakie miała opony?
>
podobno jedynie sluszne - zimowe - stanu nie sprawdzalem - ale auto
wygladalo na mlode (max 2 lata) i wycackane przez wlasciciela
Wiem, ze w gre wchodza rowniez umiejetnosci kierowcy - ale mi chodzi
glownie o ten dolaczany tyl - to jakas parodia a nie naped na 4 kola: w
wiekszosci "czasu proby", przednie kola buzowaly a tyl sie nie dolaczal
- lub inaczej dolaczal sie na moment - ale nic nie dawal, bo za chwile
znowu przednie kola zaczely buzowac - i tak w kolko.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
5. Data: 2010-01-31 12:49:06
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: to <t...@a...xyz>
WIHEDCNF wrote:
>>> Jesli tak - to wlasnie zrozumialem slogan 'bulwarowej terenowki'.
>>
>> A spojrzałeś jakie miała opony?
>
> A co to ma do napędu na CZTERY koła?
Nie wiem, może Ty mi powiesz?
--
cokolwiek
-
6. Data: 2010-01-31 12:50:15
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: to <t...@a...xyz>
AL wrote:
> Wiem, ze w gre wchodza rowniez umiejetnosci kierowcy - ale mi chodzi
> glownie o ten dolaczany tyl - to jakas parodia a nie naped na 4 kola: w
> wiekszosci "czasu proby", przednie kola buzowaly a tyl sie nie dolaczal
> - lub inaczej dolaczal sie na moment - ale nic nie dawal, bo za chwile
> znowu przednie kola zaczely buzowac - i tak w kolko.
W jaki sposób zaobserwowałeś na jak długo dołączał się tył? ;-)
--
cokolwiek
-
7. Data: 2010-01-31 12:58:59
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "bartekkr" <k...@g...com>
Użytkownik "AL" <a...@s...tam> napisał w wiadomości
news:hk3qi1$l5k$1@inews.gazeta.pl...
> Wiem, ze w gre wchodza rowniez umiejetnosci kierowcy - ale mi chodzi
> glownie o ten dolaczany tyl - to jakas parodia a nie naped na 4 kola: w
> wiekszosci "czasu proby", przednie kola buzowaly a tyl sie nie dolaczal -
> lub inaczej dolaczal sie na moment - ale nic nie dawal, bo za chwile znowu
> przednie kola zaczely buzowac - i tak w kolko.
Bo CR-V trzeba umiec jezdzic. Ujezdzam taka CR-V z 2004 roku. Prawda jest,
ze naped na 4 kola wlacza sie z lekkim opoznieniem i musze przyznac, ze dosc
malo mocy jest na niego przekazywane. Jednak czasem pomaga i lepiej sie tym
jezdzi niz autem z napedem na jedna os. Jesli trzymasz gaz w podlodze, to
tyl kreci sie ciagle. Warto sie jeszcze posluzyc hamulcem.
Tutaj widac, ze i przod i tyl mi sie krecil ;)
http://img683.imageshack.us/img683/3171/img2539c.jpg
-
8. Data: 2010-01-31 13:14:49
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: AL <a...@s...tam>
to pisze:
> AL wrote:
>
>> Wiem, ze w gre wchodza rowniez umiejetnosci kierowcy - ale mi chodzi
>> glownie o ten dolaczany tyl - to jakas parodia a nie naped na 4 kola: w
>> wiekszosci "czasu proby", przednie kola buzowaly a tyl sie nie dolaczal
>> - lub inaczej dolaczal sie na moment - ale nic nie dawal, bo za chwile
>> znowu przednie kola zaczely buzowac - i tak w kolko.
>
> W jaki sposób zaobserwowałeś na jak długo dołączał się tył? ;-)
>
naocznie
- jesli widze, ze przod buzuje a auto osuwa sie do tylu, to raczej tyl
nie pracuje.
- jak tyl sie wlaczal - (co dalo sie zauwazy, gdyz na moment zabuzowal)
- auto posuwalo sie lekko do gory, po czym kola przednie znowu zaczely
buzowac (tyl nie pracowal, bo auto tracilo zdolnosc posuwania sie do
przodu) i sytuacja sie powtarzala. W koncu wyjezdzil kolami warstwe
sniegu, pod nia bylo troszke lodu i bylo juz tylko gorzej.
Na koniec wlasciciel sobie odposcil 'ta gorke' przy usmieszkach jego
wspolpasazerow, ktorzy usilnie starali sie pomoc kierowcy z zewnatrz z
pokananiem tej gorki.
Za honda na gorke spokojnie i bez trudu wjechal merc ml 4matic a jakis
czas za nim wylonilo sie rowniez VW Polo.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
9. Data: 2010-01-31 13:34:35
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "Marek P." <m...@g...pl>
> A co to ma do napędu na CZTERY koła?
Więcej niz myślisz. na dobrych oponach czasami napęd na oś jest
skuteczniejszy niż 4WD na kiepskich. Zimowka zimowce też rowna nie jest.
-
10. Data: 2010-01-31 14:28:36
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "WIHEDCNF" <2...@h...nl>
Użytkownik "to"
>
>>>> Jesli tak - to wlasnie zrozumialem slogan 'bulwarowej terenowki'.
>>>
>>> A spojrzałeś jakie miała opony?
>>
>> A co to ma do napędu na CZTERY koła?
>
> Nie wiem, może Ty mi powiesz?
W gruncie rzeczy, to nie ja się pytam jakie miała opony w sytuacji gdy
kolega opisuje fatalne działanie układu napędowego.