-
11. Data: 2010-06-03 22:47:24
Temat: Re: Bujany most
Od: JAM <j...@y...com>
On May 30, 3:16 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Sun, 30 May 2010 06:53:05 -0700 (PDT), JAM wrote:
>
> Ale w takich ktore juz sobie "potanczyly" na wietrze, czy w nowych
> projektach ? Bo boimy sie ze konstrukcja jest nadwyrezona.
Zdaje sie, ze kilka mostow po Tacoma poprawiono w ten sposob a
nastepne po prostu od razu tak budowano. Na przyklad Mackinac.
> Wyglada to dosc ostro. Tacoma byla wiszaca, liny bardziej elastyczne,
> a przeciez i tak sie rozpadla.
> Hm, o ile pamietam to w Tacomie rozpadlo sie tylko przeslo ["jezdnia"]
> a liny i slupy chyba zostaly. Ale i tak je zburzono.
Ten tez sie w koncu rozpadnie. Zmecznie go wykonczy jezeli nie
poprawia.
>
> J.
JAM
-
12. Data: 2010-06-04 08:36:35
Temat: Re: Bujany most
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 3 Jun 2010 15:47:24 -0700 (PDT), JAM wrote:
>> Hm, o ile pamietam to w Tacomie rozpadlo sie tylko przeslo ["jezdnia"]
>> a liny i slupy chyba zostaly. Ale i tak je zburzono.
>
>Ten tez sie w koncu rozpadnie. Zmecznie go wykonczy jezeli nie
>poprawia.
Ale my sie chcemy dowiedziec czy mozna go poprawic czy to juz go
troche zmeczylo i teraz najlepiej rozebrac i zrobic od nowa.
J.
-
13. Data: 2010-06-04 16:14:36
Temat: Re: Bujany most
Od: JAM <j...@y...com>
On Jun 4, 4:36 am, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> >Ten tez sie w koncu rozpadnie. Zmecznie go wykonczy jezeli nie
> >poprawia.
>
> Ale my sie chcemy dowiedziec czy mozna go poprawic czy to juz go
> troche zmeczylo i teraz najlepiej rozebrac i zrobic od nowa.
>
> J.
A to juz zalezy od tego w jakim kraju zyjesz i czy oplaci sie placic
odszkodowania czy budowac nowy most.
Nie sadze aby ktokolwiek na swiecie mial na tyle doswiadczenia z
mostami, ktore ulegly odksztalceniom daleko poza projektowanymi
granicami aby autorytatywnie stwierdzic, jak dlugo taki poprawiony
wytrzyma.
JAM