begin nazgul

> dałeś sobie wmówić, że realna ekonomia jest trudna?

Oczywiście, ze jest. Sprowadzanie makroekonomii to kilku prostych
zależności to przejaw głupoty.

> Jednak gdybyś wysilił się i spróbował
> zanalizować to co mówi, nie sądzę byś był w stanie wysunąć racjonalne
> kontrargumenty. Niestety tłumów nie porywa się argumentami.

Ależ ja bardzo dobrze znam jego poglądy. I jest dokładnie odwrotnie niż
sugerujesz -- powierzchownie gość sprawia wrażenie szczerego ekscentryka,
który chce deregulacji i obniżenia podatków, a w rzeczywistości jest
starym dziadem o poglądach żywcem przeniesionych z XIX w. Do czego takie
poglądy prowadzą było doskonale widać na przełomie XIX i XX w.

>> Pewnie dlatego ma tak duże poparcie wśród nastolatków, bo to podobny
>> poziom.
>>
> jak duże?
> większe niż kto?
> masz jakieś badania?
> nic przeciwko nastolatkom nie mam bo tam przynajmniej jeszcze jakiś
> idealizm można zaobserwować.
> są za to badania IQ->preferencje polityczne to sobie sprawdź.

Ale po co mam to sprawdzać? IQ samo w sobie nie daje szczegółowej wiedzy
na konkretne tematy. Poza tym to co dobre dla osób z wysokim IQ nie musi
być dobre (i nie jest!) dla całego społeczeństwa (które składa się z osób
z przeciętnym IQ).

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway