eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBudowa garażu - koszty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 31. Data: 2012-12-12 10:55:55
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    news:ka9fh1$ug8$2@mx1.internetia.pl...
    >W dniu 2012-12-11 15:11, 4CX250 pisze:
    >> Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    >> news:ka7e7a$5tm$1@mx1.internetia.pl...
    >>
    >>> Wprowadzasz ciepły samochód wieczorem i do rana temperatura nie spada
    >>> poniżej zera?
    >>
    >> I rdza chrupie aż miło.
    >
    > znaczy się, zanim wjedziesz do garażu stoisz pod nim aż ostygnie?

    Znaczy się że piszesz bzdury wyssane z palca. Stopiony śnieg z solą robią z
    samochodem swoje a i w garażu robi się syf bo podłoga wiecznie mokra,
    wzrasta wiglotność powietrza, zawilgocenie ścian, nawet na metalowych
    częściach motoru i rowerów które stoją obok pojawia się nalot rdzy. Dlatego
    od jakiegoś czasy wjeżdżam do garazu tylko wtedy, gdy auto nie jest
    oblepione nadmiernie śniegiem. Gdy jest oblepione, myję auto a zwłaszcza
    nadkola, myjką ciśnieniową z gorącą wodą i dopiero wtedy pakuję się do
    garazu a jak mi się nie chce myć albo opady się przedłużają to poprostu
    zostawiam auto przed garażem.

    Marek


  • 32. Data: 2012-12-12 12:04:55
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 12 Dec 2012 10:55:55 +0100 osobnik zwany 4CX250
    napisał:

    > Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    > news:ka9fh1$ug8$2@mx1.internetia.pl...
    >>W dniu 2012-12-11 15:11, 4CX250 pisze:
    >>> Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:ka7e7a$5tm$1@mx1.internetia.pl...
    >>>
    >>>> Wprowadzasz ciepły samochód wieczorem i do rana temperatura nie spada
    >>>> poniżej zera?
    >>>
    >>> I rdza chrupie aż miło.
    >>
    >> znaczy się, zanim wjedziesz do garażu stoisz pod nim aż ostygnie?
    >
    > Znaczy się że piszesz bzdury wyssane z palca. Stopiony śnieg z solą
    > robią z samochodem swoje a i w garażu robi się syf bo podłoga wiecznie
    > mokra, wzrasta wiglotność powietrza, zawilgocenie ścian, nawet na
    > metalowych częściach motoru i rowerów które stoją obok pojawia się
    > nalot rdzy. Dlatego od jakiegoś czasy wjeżdżam do garazu tylko wtedy,
    > gdy auto nie jest oblepione nadmiernie śniegiem. Gdy jest oblepione,
    > myję auto a zwłaszcza nadkola, myjką ciśnieniową z gorącą wodą i dopiero
    > wtedy pakuję się do garazu a jak mi się nie chce myć albo opady się
    > przedłużają to poprostu zostawiam auto przed garażem.
    >
    To po co w ogóle Ci garaż? Ludzie to sobie potrafią skomplikować zycie


    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 33. Data: 2012-12-12 14:09:53
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
    news:ka9ocm$a1j$2@dont-email.me...

    > To po co w ogóle Ci garaż? Ludzie to sobie potrafią skomplikować zycie

    Żebyś się miał o co zapytać. Ty lubisz się pytać i wiele rzeczy nie mieści
    ci się w głowie. Ja lubię, jak się mnie pytasz. Czuję się wtedy jak
    prawdziwy rabi.

    Marek


  • 34. Data: 2012-12-12 16:59:22
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:50c854b4$0$1314$6...@n...neostrada
    .pl...
    > Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    > news:ka9fh1$ug8$2@mx1.internetia.pl...
    >>W dniu 2012-12-11 15:11, 4CX250 pisze:
    >>> Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:ka7e7a$5tm$1@mx1.internetia.pl...
    >>>
    >>>> Wprowadzasz ciepły samochód wieczorem i do rana temperatura nie spada
    >>>> poniżej zera?
    >>>
    >>> I rdza chrupie aż miło.
    >>
    >> znaczy się, zanim wjedziesz do garażu stoisz pod nim aż ostygnie?
    >
    > Znaczy się że piszesz bzdury wyssane z palca. Stopiony śnieg z solą robią
    > z samochodem swoje a i w garażu robi się syf bo podłoga wiecznie mokra,
    > wzrasta wiglotność powietrza, zawilgocenie ścian, nawet na metalowych
    > częściach motoru i rowerów które stoją obok pojawia się nalot rdzy.
    > Dlatego od jakiegoś czasy wjeżdżam do garazu tylko wtedy, gdy auto nie
    > jest oblepione nadmiernie śniegiem. Gdy jest oblepione, myję auto a
    > zwłaszcza nadkola, myjką ciśnieniową z gorącą wodą i dopiero wtedy pakuję
    > się do garazu a jak mi się nie chce myć albo opady się przedłużają to
    > poprostu zostawiam auto przed garażem.

    LOL
    To jest dopiero odwrócenie pojęć.
    Niektórzy żyją po to żeby pracować i codziennie myć auto, a w skrajnych
    przypadkach kupują garaż żeby trzymać auto przed nim.
    Pozazdrościć stanu konta, skoro Cię stać na takie zbytki.

    >
    > Marek




  • 35. Data: 2012-12-12 17:24:22
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>

    W dniu 12.12.2012 14:09, 4CX250 pisze:
    > Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał:
    >> To po co w ogóle Ci garaż? (...)
    > Żebyś się miał o co zapytać. (...) Ja lubię, jak się mnie pytasz. Czuję się wtedy
    > jak prawdziwy rabi.

    :D

    S.


  • 36. Data: 2012-12-12 18:19:38
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>

    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:50c8a9da$0$1214$65785112@news.neostrada.pl...

    > To jest dopiero odwrócenie pojęć.
    > Niektórzy żyją po to żeby pracować i codziennie myć auto, a w skrajnych
    > przypadkach kupują garaż żeby trzymać auto przed nim.
    > Pozazdrościć stanu konta, skoro Cię stać na takie zbytki.

    Jak wam to strasznie na wątrobie leży...

    Marek



  • 37. Data: 2012-12-12 23:16:08
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@n...notb-home.
    ..

    >> Dla mnie formalności to cała reszta oprócz materiałów i robocizny.
    >> Przecież
    >> ten projekt to nie dla mnie a dla urzędu znaczy się formalność.

    > Tzn. wszystko Ci jedno jak będzie wyglądał garaż? Bo nie łąpię :).

    Jak chcę postawić garaż to wiem jaki chcę i nie potrzebuję mych myśli
    przelewać na papier i dawać do podpisu architektowi.

    > Jak kupujesz samochód, to wg. Ciebie projekt jest formalnością?
    > Bo wg. mnie (i chyba reszty świata...) to taki sam koszt jak metal
    > i plastik.
    > Projekt budynku to taki sam koszt jak cegły i robocizna (a szczególnie
    > to drugie).

    Wręcz przeciwnie w przypadku budynków jak garaż to zupełnie zbędny koszt.

    >> Na Śląsku (Gliwice, Zabrze - te miasta znam) nikt za takie stawki jak
    >> podałeś nawet palcem nie ruszy.

    > To może nie być kwestia regionu kraju (choć pewnie też), a położenia
    > budowy. Za garaż po drugiej stronie ulicy ktoś może brać stówkę, ale
    > za taki, do którego musiałby dojeżdżać 30km samochodem pewnie trochę
    > więcej :).

    To nie problem odległości tylko odpowiedzialności.
    Co innego to uzupełnić i podpisać dziennik po fakcie gdy już budowa jest
    skończona i nie było wypadków, a co innego wziąć odpowiedzialność z góry.
    Kierownik odpowiada za BHP na budowie. Jak jakiś bachor wejdzie na teren
    budowy i skręci sobie kostkę na nierówności to kierownik za to jeśli się
    okaże że teren nie był właściwie ogrodzony, oznaczony i zabezpieczony (a
    nigdy nie jest bo to nierealne) to kierownik za to odpowiada.

    >> Geodeta wziął ode mnie 1200 za mapkę do celów projektowych i to była cena
    >> po
    >> znajomości inni byli drożsi. Inwentaryzacja powykonawcza to 500zł za
    >> budynek
    >> (4 punkty) + 100 za każde przyłącze.

    > To chyba było "po znajomości", ale tego geodety z resztą w branży, bo
    > IMO po prostu zostałeś orżnięty :).

    Inni chcieli sporo więcej, więc chyba jednak nie.

    >> Kierownicy za domek chcą 3-5 tys. Nie sądzę by garaż zrobili taniej niż
    >> 1000. Za stówkę to nawet po fakcie kierownik papierów nie podpisze, nie
    >> mówiąc już o wzięciu odpowiedzialności za budowę.

    > Domek buduje się kilka miesięcy. Podstawowy garaż z fundamentem typu
    > "betonowa płyta": tyle ile schnie beton + kilka dni na resztę.

    ściany owszem można postawić w dwa wieczory, ale przed dachem jest jeszcze
    wieniec, który musi związać, tak więc sumarycznie nie będzie to kilka dni,
    ale tygodni. W zasadzie od strony przerw technologicznych to budowa garaży
    trwa tyle samo co domu. Tak samo są fundamenty, chudziak i wieniec. Jedyne
    na czym można oszczędzić trochę czasu to wylewka - można jej nie robić, ale
    to IMO bez sensu w ocieplonym garażu, bo od chudziaka będzie szła wilgoć.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 38. Data: 2012-12-12 23:49:03
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: PK <P...@n...com>

    On 2012-12-12, Ergie <e...@s...pl> wrote:
    > Jak chcę postawić garaż to wiem jaki chcę i nie potrzebuję mych myśli
    > przelewać na papier i dawać do podpisu architektowi.

    No jeśli się na tym znasz, to żaden problem. Ja się na tym nie znam,
    więc wolałbym projekt powierzyć:
    a) architektowi (może)
    b) inżynierowi (na pewno)
    (oczywiście w tej kolejności).

    > Wręcz przeciwnie w przypadku budynków jak garaż to zupełnie zbędny koszt.

    To już kwestia prywatna. Dla Ciebie garaż nie musi wyglądać, bo ma tylko
    chronić samochód. OK. Dla kogoś innego garaż ma być ładny i ma być
    ozdobą podwórka. Dla kogoś jeszcze innego ubranie ma tylko chronić
    przed żywiołami i zasłaniać genitalia, więc bojówki, t-shirt i flanela są
    idealnym zestawem od pracy po urodziny ciotki.

    Także w najlepszym wypadku projekt garażu jest zbędnym kosztem dla
    Ciebie :). Uogólnienie na pewno nie było prawdziwe.

    > To nie problem odległości tylko odpowiedzialności.
    > Co innego to uzupełnić i podpisać dziennik po fakcie gdy już budowa jest
    > skończona i nie było wypadków, a co innego wziąć odpowiedzialność z góry.
    > Kierownik odpowiada za BHP na budowie. Jak jakiś bachor wejdzie na teren
    > budowy i skręci sobie kostkę na nierówności to kierownik za to jeśli się
    > okaże że teren nie był właściwie ogrodzony, oznaczony i zabezpieczony (a
    > nigdy nie jest bo to nierealne) to kierownik za to odpowiada.

    Oczywiście. Ale skoro już bierzemy odpowiedzialnego kierownika (który
    będzie doglądał budowy itp), to chyba zgodzisz się, że poświęcone
    przez niego czas i koszty dojazdu wpłyną na stawkę.

    >> To chyba było "po znajomości", ale tego geodety z resztą w branży, bo
    >> IMO po prostu zostałeś orżnięty :).
    >
    > Inni chcieli sporo więcej, więc chyba jednak nie.

    Właśnie o tym piszę. To się nazywa "zmowa cenowa" :).

    pozdrawiam,
    PK


  • 39. Data: 2012-12-13 01:47:37
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@n...notb-home.
    ..

    > Także w najlepszym wypadku projekt garażu jest zbędnym kosztem dla
    > Ciebie :). Uogólnienie na pewno nie było prawdziwe.

    Niezależnie od interpretacji czy ten koszt jest konieczny czy zbędny w
    kosztorysie dla banku jest on uwzględniony w dziale dokumentacja (czyli tam,
    gdzie mapki, uzgodnienia i inne formalności), a materiały i robocizna są
    uwzględniane osobno.

    >> To nie problem odległości tylko odpowiedzialności.
    >> Co innego to uzupełnić i podpisać dziennik po fakcie gdy już budowa jest
    >> skończona i nie było wypadków, a co innego wziąć odpowiedzialność z góry.
    >> Kierownik odpowiada za BHP na budowie. Jak jakiś bachor wejdzie na teren
    >> budowy i skręci sobie kostkę na nierówności to kierownik za to jeśli się
    >> okaże że teren nie był właściwie ogrodzony, oznaczony i zabezpieczony (a
    >> nigdy nie jest bo to nierealne) to kierownik za to odpowiada.

    > Oczywiście. Ale skoro już bierzemy odpowiedzialnego kierownika (który
    > będzie doglądał budowy itp), to chyba zgodzisz się, że poświęcone
    > przez niego czas i koszty dojazdu wpłyną na stawkę.

    Tak, ale IMO w mniejszym stopniu niż odpowiedzialność.

    >>> To chyba było "po znajomości", ale tego geodety z resztą w branży, bo
    >>> IMO po prostu zostałeś orżnięty :).

    >> Inni chcieli sporo więcej, więc chyba jednak nie.

    > Właśnie o tym piszę. To się nazywa "zmowa cenowa" :).

    Budowlanką się trochę zajmowałem i wiem jedno. Z łopatą przy betoniarce mogę
    popracować. Skakać po dachu układając dachówki - jak najbardziej, szlifować
    gładzie - nie ma problemu, ale nigdy przenigdy nie chciałbym być geodetą.
    Mało kto na budowie ma możliwość popełnienia tak istotnych błędów jak
    geodeta i mało kto ma taką odpowiedzialność (z utratą uprawnień włącznie).
    Tak więc subiektywnie patrząc nie uważam, aby geodeta miał jakoś bardzo
    zawyżone stawki. Nawet gdyby pominąć odpowiedzialność to zrobienie mapki to
    kilka godzin latania w terenie we dwóch do tego trochę rysowania w domu.
    Znani mi geodeci w przeciwieństwie do architektów żyją raczej skromnie.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 40. Data: 2012-12-13 01:48:53
    Temat: Re: Budowa garażu - koszty
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "BartekK" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ka8kj8$746$...@m...internetia.pl...

    > Źle to napisałeś. Powinno być "Nie rdza jest problemem dla współczesnych
    > aut" :)

    Dobre :-)

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: