W dniu 2016-03-23 o 18:41, PiteR pisze:
> Majka pisze tak:
>
>> Kombinować trzeba (---) Wlutowanie nowego nie wchodzi w grę: -
>> zasilacz jest nierozbieralny
>
> Nie namawiam do rozłamywania obudowy. Chodzi o ucięcie kabla 10cm od
> zasilacza.
>
>
>> - nie mam lutownicy - nie potrafię lutować - nigdy tego nie
>> robiłam
>
> No to pozostaje złączka na śrubkę ;)
>
> http://elektrykadlakazdego.pl/zlaczki-elektryczne/
>

Pomimo tej rady PiteR'a - Majka nadal nie wie co robić, pisze kolejne
pytania. Hej, nie czytałeś powyższego? No to ponawiam, bo czasem posty z
jednego serwera - na innym nie są (z tajemniczych powodów) - widoczne.
Rada, której udzielił PiteR - jest w sam raz dla Ciebie.

do góry

Użytkownik "Marsjanin" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p...@m...tk...
> 50 zł w serwisie w Poznaniu. :) Jakby co.

A za 60zł masz nowy zasilacz.

do góry

W dniu czwartek, 24 marca 2016 13:16:25 UTC+1 użytkownik qwerty napisał:

> > 50 zł w serwisie w Poznaniu. :) Jakby co.

> A za 60zł masz nowy zasilacz.

Słuchajcie, dyskusja jest świetna, ciekawa i budująca.
Dziękuję wszystkim - jesteście jak zawsze bardzo pomocni niezawodni!

Z mojej strony na ten moment jest decyzja:
podepnę słabszy sprawny zasilacz w miejsce psującego się tego o 25W mocniejszego.
Starego klocka Paviliona używam wyłącznie do poczty i pracy w Word / Exel.

Teraz już jestem spakowana, na wylocie świątecznym, więc napiszę po powrocie.
Obiecuję napisać tu, na pl.comp.pecet czy zadziałało.
Pojawię się na grupie i dam znać 31/03 lub 01/04.

Życzę Wszystkim spokojnych świąt, działających zasilaczy i mokrego interfejsu.
oderwijcie się choć na te dwa dni od monitorów.
Do usłyszenia,

Majka

do góry

W dniu 2016-03-24 o 13:16, qwerty pisze:
> Użytkownik "Marsjanin" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:p...@m...tk...
>> 50 zł w serwisie w Poznaniu. :) Jakby co.
>
> A za 60zł masz nowy zasilacz.

Za 60zł ma tani chiński syf.
Zdecydowanie i z pełną premedytacją zalecam wymianę kabelka w
oryginalnym zasilaczu.
Sprawny elektronik zrobi to łącznie z rozklejeniem i poskładaniem pudełka.

--
Irokez

do góry

"Majka" <k...@g...com> wrote in message
news:9012abea-282d-4b7f-a246-7027e42efb7d@googlegrou
ps.com...
> Witam,
> pytanie o zamianę zasilaczy do laptopa, mam dwa:
> oryginalny, konający, trzeba kombinować, żeby podawał zasilanie,
> parametry: 19V 4,74A 90W
> Czy mogę powyższy zasilacz zastąpić nowym, sprawnym zasilaczem o
> następujących danych: 18,5V 3,5A 65W ?

podłącz najwyżej zasilacz pożyje krócej laptopowi nic od tego nie będzie, i tak
nie ciągniez nigdy maksymalnej mocy staraj się tylko na pustej baterii nie
obciążać go za mocno i tyle niech się spokojnie doładuje zanim odpalisz coś
wymagającego typu gra/kodowanie video etc.

Pzdr
Piotre

do góry

Dnia Thu, 24 Mar 2016 06:48:43 +0100, Jacek napisał(a):

> Daj komuś, kto potrafi lutować i ma jakiś zmysł techniczny aby rozkleił
> obudowę bez demolki.

Są obudowy, które można rozkleić bez demolki, i są klejone takim klejem,
który jest pancerniejszy od samej obudowy... Pewnie, wtenczas można
próbować przeciąć, i jakoś to znów wygląda... Jeśli to ma działać a nie
wyglądać to termoglut bardzo dobrze trzyma, chyba, że zasilacz przegrzewa
się na maksa - ale wtenczas to należy się zastanowić, czy go w ogóle
używać.

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

do góry

Dnia Wed, 23 Mar 2016 18:41:16 +0100, PiteR napisał(a):

> Nie namawiam do rozłamywania obudowy. Chodzi o ucięcie kabla 10cm od
> zasilacza.

Newralgiczne punkty są dwa: wtyczka i wylot kabla z obudowy.

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

do góry

W dniu 2016-03-29 o 14:00, Marsjanin pisze:
> Dnia Thu, 24 Mar 2016 06:48:43 +0100, Jacek napisał(a):
>
>> Daj komuś, kto potrafi lutować i ma jakiś zmysł techniczny aby rozkleił
>> obudowę bez demolki.
>
> Są obudowy, które można rozkleić bez demolki, i są klejone takim klejem,
> który jest pancerniejszy od samej obudowy... Pewnie, wtenczas można
> próbować przeciąć, i jakoś to znów wygląda... Jeśli to ma działać a nie
> wyglądać to termoglut bardzo dobrze trzyma, chyba, że zasilacz przegrzewa
> się na maksa - ale wtenczas to należy się zastanowić, czy go w ogóle
> używać.
>


Ja tam tępy nożyk biorę, mały młoteczek i po obwodzie zgrzew/klej
rozspajam. Potem wymiana kabla i złożenie za pomocą supergluta w żelu.
Sporo oryginałów tak naprawiłem i to najlepsza opcja.

Bebechy "zamiennika" którego miałem okazję rozebrać. Przecięty "ferryt"
nożykiem do papieru (a myślałem że to stop metalu z węglem ;) elementy
przeciwzakłóceniowe i zabezpieczające wycięte w pień.
http://zapodaj.net/f2f0eeeec7b7c.jpg.html
http://zapodaj.net/dd5ddda19e357.jpg.html
http://zapodaj.net/4b5666b4a548a.jpg.html

--
Irokez

do góry

Dnia Tue, 29 Mar 2016 18:50:16 +0200, Irokez napisał(a):

> Bebechy "zamiennika" którego miałem okazję rozebrać.

Fajnie Ci nawet wyszło, ale to też jakiś zamiennik...

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

do góry