-
1. Data: 2013-10-10 18:20:47
Temat: BlackBerry Q10
Od: "Ben" <i...@g...pl>
Witam.
Podzielcie się spostrzeżeniami.
Jak dla mnie ma szereg wad a totalna zmiana oprogramowania w zasadzie
spowodowała, że to jest zupełnie inny telefon niż z OS 6.
Ben
-
2. Data: 2013-10-10 22:55:42
Temat: Re: BlackBerry Q10
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 10 października 2013 18:20:47 UTC+2 użytkownik Ben napisał:
> Witam.
> Podzielcie się spostrzeżeniami.
Mnie wkurza ekran dotykowy.
W tablecie jestem w stanie zapanować nad systemem. W Q10 ni cholery
-
3. Data: 2013-10-10 23:29:25
Temat: Re: BlackBerry Q10
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 10 Oct 2013 18:20:47 +0200, Ben napisał(a):
> Witam.
> Podzielcie się spostrzeżeniami.
> Jak dla mnie ma szereg wad a totalna zmiana oprogramowania w zasadzie
> spowodowała, że to jest zupełnie inny telefon niż z OS 6.
Q10 nie widziałem, na podstawie spotkania z Z10:
- QNX to genialny system, tak samo jak Linux. I tak samo jak linuxa zarzyna
Dalvik w Androidzie, tak samo jest zarżnięty wirtualną maszyną Javy.
Podobnie niedorobioną jak stare androidy
- softu śladowe ilości, w dodatku 70% tego softu jest przetłumaczone
translatorem z Androida (obydwie maszyny Javy są do siebie dosyć podobne,
RIM aka Blackberry udostępnił automatyczny translator, po którym soft z
Androida jakoś działa na OS10. Jakoś...) Zostaje te 30% z nędznej ilości,
które jest napisane natywnie na OS10. Nie ma podstawowych apek jak Google
Maps, Skype, żadnej nawigacji (nawet Sygic, który był na tak egzotyczne
platformy jak Bada ich olał)
- kamerka w cyferkach wygląda fajnie, w świecie realnym, w szczególności w
fotkach - nędznie. Już chińczyki z Huawei czy ZTE potrafią robić lepsze
fotki. W szczególności jest nędzie w słabym świetle.
i do tego jeszcze parę rzeczy, jak nędzna bateria itp. W Q10 dużo nie
zmienili ZTCW, pewnie też część oprogramowania nie poradzi sobie z
mniejszym ekranem, więc będzie mały fragment z 30% z nędznej ilości.
Ogólnie wychodzi z tego świetny prezent dla kogoś, kogo bardzo nie lubisz.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.