-
1. Data: 2010-02-05 20:32:15
Temat: Bielizna TermoActiv
Od: Glub <g...@g...com>
Bielizna termoaktywna typu "narciarska" (np z decathlonu) sprawdzi się
na moto?
Czy odpuścić temat?
-
2. Data: 2010-02-05 21:14:30
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: Eskimos <bromba@spamfe_icpnet.pl>
On Fri, 5 Feb 2010 20:32:15 +0000 (UTC), Glub <g...@g...com>
wrote:
>Bielizna termoaktywna typu "narciarska" (np z decathlonu) sprawdzi się
>na moto?
Używam Brubeck Thermo. Komplet na allegro jakieś 180zł. Czy na moto
się nada nie wiem, ale do polowania nadaje sie wyśmienicie.
Tylko jedna uwaga: bielizna termoaktywna ma przede wszystkim
odprowadzac pot na zewnątrz i utrzymywac ciało suche, a nie
bezpośrednio grzać, więc do zastosowan bezruchowych nadaje się
umiarkowanie i do siedzenia na moto IMO lepiej zainwestować w grubszą
bieliznę wełnianą. Brubeck robi taką, nazywa się toto WoolSoft, ale
kosztuje jakies 270zł/kpl.
--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań
-
3. Data: 2010-02-05 22:39:03
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: "Alex D. B." <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Glub" <g...@g...com> napisał w wiadomości
news:hkhv8e$3d4$1@inews.gazeta.pl...
> Bielizna termoaktywna typu "narciarska" (np z decathlonu) sprawdzi się
> na moto?
> Czy odpuścić temat?
imao nieglupio bylo by zdefiniowac, jakie moto...
z mojego punktu widzenia (moto ciezkie): nie.
jadac na nartach, mocno sie mecze->poce.
na moto - pelny relax.
narty-> sprawne odprowadzenie ciepla i pary na zewnatrz.
moto ->ochrona przed czynnikem chlodzacym wiatru i temp.
imao:
narty: ubranie mocno membranowe, aby pot wydzielic out.
termika nax blisko ciala. bez winterstopow, ew. light.
moto:
utrzymanie ciepla i komfortu:
zewnetrzne zabezpieczenie przed wiatrem, glebiej izolacja.
osobiscie:
external textyl alpinestar, z podpinka, dalej "cywilnie". dla cruisera - ok.
wada: spodnie za cieple w biurze - nawet bez podpinki.
Alex.
-
4. Data: 2010-02-06 00:18:07
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: Glub <g...@g...com>
On 2010-02-05 23:39:03 +0100, Alex D. B. said:
> Użytkownik "Glub" <g...@g...com> napisał w wiadomości
> news:hkhv8e$3d4$1@inews.gazeta.pl...
>> Bielizna termoaktywna typu "narciarska" (np z decathlonu) sprawdzi się
>> na moto?
>> Czy odpuścić temat?
>
> imao nieglupio bylo by zdefiniowac, jakie moto...
Maxiskuter SymGTS 250.
> z mojego punktu widzenia (moto ciezkie): nie.
> jadac na nartach, mocno sie mecze->poce.
> na moto - pelny relax.
> narty-> sprawne odprowadzenie ciepla i pary na zewnatrz.
> moto ->ochrona przed czynnikem chlodzacym wiatru i temp.
>
> imao:
>
> narty: ubranie mocno membranowe, aby pot wydzielic out.
> termika nax blisko ciala. bez winterstopow, ew. light.
>
> moto:
> utrzymanie ciepla i komfortu:
> zewnetrzne zabezpieczenie przed wiatrem, glebiej izolacja.
>
>
> osobiscie:
> external textyl alpinestar, z podpinka, dalej "cywilnie". dla cruisera - ok.
>
> wada: spodnie za cieple w biurze - nawet bez podpinki.
Zawsze mnie wkurzało gdy ubieram się po pracy i zanim wyjdę już jestem
spocony, a niech temperatura będzie niższa to zawianie gotowe i
przeziębienie.
--
Glub
-
5. Data: 2010-02-06 09:20:04
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: n...@s...com
On Fri, 05 Feb 2010 22:14:30 +0100, Eskimos <bromba@spamfe_icpnet.pl>
wrote:
>Używam Brubeck Thermo. Komplet na allegro jakieś 180zł. Czy na moto
>się nada nie wiem, ale do polowania nadaje sie wyśmienicie.
Czy foczki sie nie smialy jak na nie polowales w kalesonach ? ;)
Na moto sie nadaje, moze sama nie jest ciepla ale odsuwajac pot
powoduje ze mniej sie traci ciepla i jest przyjemniej.
Jedyny problem ktory zauwazylem to fakt ze pot bardzo szybko wysycha
sie zupelnie nie czuje utraty wody. W Kotorze po kilkugodzinnym
spacerku mialem spore odwodnienie. Gdyby to sie stalo w tzw 'czarnej
dupie' to mogloby byc malo fajnie :-/
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
6. Data: 2010-02-06 09:51:35
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: duddits <d...@b...com>
W dniu 2010-02-06 01:18, Glub pisze:
[..]
> Zawsze mnie wkurzało gdy ubieram się po pracy i zanim wyjdę już jestem
> spocony, a niech temperatura będzie niższa to zawianie gotowe i
> przeziębienie.
Heh, dokładnie miałem takie same doświadczenia. Oczywiście mowa o tzw.
ciepłych miesiącach w roku (powiedzmy: maj-wrzesień). Powiem tak: w
czerwcu ubiegłego roku zdarzyło mi się kilkakrotnie jeździć w
bawełnianej koszulce zakładanej pod skórę. W moim przypadku totalna
porażka - t-shirt był cały mokry jak szmata do podłogi :)
Poszedłem po rozum do głowy i zacząłem zakładać bieliznę dry flo
(alpine), którą kupiłem sobie kiedyś na narty. Zmiana kolosalna - sucho
i w miarę komfortowo.
Nigdy więcej bawełny pod spodem. Nawet w teksach.
Teraz o chłodniejszych miesiącach. W zeszłym roku jeździłem regularnie
do pierwszego śniegu (dokładnie do, nomen-omen, 13. grudnia :))
zakładając pod spód polarowy komplet Kwarka - sprawdził się znakomicie.
Może nie było jakoś super ciepło, ale nie marzłem.
Kwarka też kupiłem na narty, ale w moim przypadku znakomicie sprawdził
się na moto.
Moje zdanie jest takie, że zdecydowanie warto zainwestować w
specjalizowaną bieliznę.
--
duddits
-
7. Data: 2010-02-06 11:53:44
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Sat, 06 Feb 2010 10:51:35 +0100, duddits <d...@b...com> wrote:
[...]
> Poszedłem po rozum do głowy i zacząłem zakładać bieliznę dry flo
> (alpine), którą kupiłem sobie kiedyś na narty. Zmiana kolosalna - sucho
> i w miarę komfortowo.
> Nigdy więcej bawełny pod spodem. Nawet w teksach.
Cotton kills. :-) Na motocyklu niby nie trzeba się ruszać, ale jak się
jest zimowo ubranym "na cebulkę" to bardzo łatwo się przegrzać i spocić
na przykład wchodząc do stacji benzynowej, albo wypychając motocykl z
jego miejsca parkingowego etc. :-)
> Moje zdanie jest takie, że zdecydowanie warto zainwestować w
> specjalizowaną bieliznę.
Ano, plastik albo wełna, żadnej bawełny.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
8. Data: 2010-02-06 15:51:38
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: Glub <g...@g...com>
duddits <d...@b...com> wrote:
> W dniu 2010-02-06 01:18, Glub pisze:
> [..]
> Heh, dokładnie miałem takie same doświadczenia. Oczywiście mowa o tzw.
> ciepłych miesiącach w roku (powiedzmy: maj-wrzesień). Powiem tak: w
> czerwcu ubiegłego roku zdarzyło mi się kilkakrotnie jeździć w
> bawełnianej koszulce zakładanej pod skórę. W moim przypadku totalna
> porażka - t-shirt był cały mokry jak szmata do podłogi :)
> Poszedłem po rozum do głowy i zacząłem zakładać bieliznę dry flo
> (alpine), którą kupiłem sobie kiedyś na narty. Zmiana kolosalna -
> sucho
> i w miarę komfortowo.
> Nigdy więcej bawełny pod spodem. Nawet w teksach.
>
> Teraz o chłodniejszych miesiącach. W zeszłym roku jeździłem regularnie
> do pierwszego śniegu (dokładnie do, nomen-omen, 13. grudnia :))
> zakładając pod spód polarowy komplet Kwarka - sprawdził się
> znakomicie.
> Może nie było jakoś super ciepło, ale nie marzłem.
> Kwarka też kupiłem na narty, ale w moim przypadku znakomicie sprawdził
> się na moto.
>
> Moje zdanie jest takie, że zdecydowanie warto zainwestować w
> specjalizowaną bieliznę.
Pikuś gdy chce się polatać dla fanu wtedy wiadomo hielizna termoaktywna
i co kto lubi, texy lub skóra.
Gorzej jak się jeździ do pracy i trza się z tych texów i bielizny
przebierać:)
--
Glub@NewsTap usenet mobile reader
-
9. Data: 2010-02-06 19:17:23
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: LukeB <g...@o...pl>
On 6 Lut, 10:20, n...@s...com wrote:
> W Kotorze po kilkugodzinnym
> spacerku mialem spore odwodnienie. Gdyby to sie stalo w tzw 'czarnej
> dupie' to mogloby byc malo fajnie :-/
E... ze tak glupio spytam... a pic ci sie wczesniej nie chcialo? :)
Nie wiem, w jakich warunkach spacerowales - ale jesli Kotor to
obstawiam ~25 - 30 C - i w takich warunkach to chocbys sie nie wiem w
co sie ubral to i tak sie po kilku godzinach spacerku ubytek wody w
organizmie bedzie odczuwalny.. ale fakt, z odziezy termoaktywnej
szybciutko wysycha.
Osobiscie uwazam, ze odziez termoaktywna to swietna sprawa na moto, w
gorace dni uzywalem termoaktywnych koszulek Reebok'a i pod kurtka na
gownianej membranie (Reissa) bylo zdecydowanie przyjemniej niz w
koszulkach z bawelny. W chlodne dni (temp. ok 0 - 5 C) jezdzilem w
nieco cieplejszych Grene (koszulka z dlugim rekawem + kalesony) i w
polaczeniu z bluza z Polartec'u 300 (+ta sama kurtka) i spodniami z
podpinka bylo przyjemnie i cieplo.
Wogole, przy opisywaniu doswiadczen z odzieza warto pisac, co to byla
za odziez, bo np. Coolmax i PowerDry zachowuja sie inaczej.
Pozdro,
--
Lukasz B
Transalp 650, WAW
-
10. Data: 2010-02-06 19:21:56
Temat: Re: Bielizna TermoActiv
Od: LukeB <g...@o...pl>
On 5 Lut, 21:32, Glub <g...@g...com> wrote:
> Bielizna termoaktywna typu "narciarska" (np z decathlonu) sprawdzi się
> na moto?
> Czy odpuścić temat?
Z Decathlona testowalem na moto te termoaktywne koszulki po ~25zl. W
gorace dni daja rade lepiej niz bawelna. W zimne nie testowalem.
Sorry za posta pod postem.
L.