-
61. Data: 2011-11-09 12:48:02
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: kamil <k...@s...com>
On 09/11/2011 11:44, DoQ wrote:
> W dniu 09-11-2011 12:42, kamil pisze:
>
>> Ja cię proszę, te banki to nic innego, jak wyciąganie pieniędzy z
>> rodziców.
>
> Dlaczego?
Jakiś przykład na wyleczenie choroby z ich użyciem?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
62. Data: 2011-11-09 12:48:20
Temat: Re: Benzyna już po 6 zł
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-08, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> Za to pewnie lokomotywy stanieją i znów GUS poda, że inflacja poniżej
>> oczekiwań ekspertów, w okolicy 3%...
>
> No, nic tylko się pochlastać. Mnie nadal ciekawi jedno: taka bida, paliwo
> już po 6 zł, a aut z dróg za ch..a nie ubywa, wręcz przeciwnie...
Mi się przejazd z domu do pracy skrócił, nowych dróg w międzyczasie nie
oddali, a temperatury chyba jeszcze nie takie, żeby wpływały na ilość
pojazdów na ulicach. Oczywiście piszę o własnym odczuciu, pomiarów nie
robiłem.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
63. Data: 2011-11-09 12:49:19
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 09-11-2011 12:48, kamil pisze:
>>> Ja cię proszę, te banki to nic innego, jak wyciąganie pieniędzy z
>>> rodziców.
>> Dlaczego?
> Jakiś przykład na wyleczenie choroby z ich użyciem?
http://www.pbkm.pl/374/Polski-Bank-Komorek-Macierzys
tych-przeszczepy.html
Pozdrawiam
Paweł
-
64. Data: 2011-11-09 12:50:28
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-11-09 12:29, z pisze:
> Karolek pisze:
> > Taa 1000zl czy ile tam becikowego... swietna przyszlosc.
>> Nie bede juz pisal jaki element spoleczny mysli o tych pieniadzach.
>
> Gdybyś trochę pomyślał to wiedziałbyś że nie chodzi tu o ten durny
> pomysł z becikowym.
>
No nie tylko, becikowe, VAT ulgi podatkowe itd. o to wszystko chodzi.
Ale pokaz mi chociaz jedna osobe, ktora robila sobie projekcje tego ile
bedzie ich kosztowalo dziecko zanim je zrobili.
>> Sorry, cos przeoczylem? Co oni maja do tego?
>> Bo jakby co to te palikoty i inne geje to lewusy co za socjalem sa
>> chyba pierwsi.
>
> To nie jest socjal to inwestycja długoterminowa z dużą stopą zwrotu.
Bzdura.
Bo te jego dzieci jak tylko dorosna, zrobia to samo co tatus i mama i
tez naplodza dzieci i beda ciagnac socjal... a socjal ma to do siebie,
ze ktos na niego musi robic.
A robi na taki soclaj, taki jak ja np.
Wiec latwo sobie wyobrazic sytuacje kiedy wszyscy robia dzieci na
potege, a nie ma kto zarobic na te ulgi. Wtedy to dopiero bylby placz.
>
>> Moze materialistyczny, ale z cala pewnoscia nie egoistyczny, bo
>> wlasnie mysle o przyszlosci malego czlowieka i nie funduje mu zycia w
>> biedzie na dzien dobry.
>> Bedzie mnie stac, to bedzie dziecko.
>
> Ale już czegoś więcej niż Ty i Twoja rodzina nie ogarniasz. Egoizm.
>
Ta, jasne. Calego swiata nie zbawie, ale moze chociaz swoja rodzine.
A na darmozjadow i dieciorobow lozyc nie chce, jak sami sobie w zyciu
nie radza to znaczy, ze musza sie bardziej starac, a nie siedziec o 12
godzinie przed komputerem czytajac posty na grupach dyskusyjnych i
plakac ze mu ulgi panstwo zabiera.
>>
>>> Myślisz że to jakieś science fiction? Demografii nie oszukasz kreatywną
>>> księgowością.
>>
>> To raczej ksiegowosc chce sie oszukac demografia.
>
> Akurat w tej kwestii to bardziej łopatologicznie się nie da. Ilość
> obywateli + ich wiek.
Tylko to jest bledne myslenie.
Patrz ---> piramida finansowa
> Jak rządzący zaczną trząść portkami bo nie będzie miał kto zap... to
> przywalą takim jak Ty podatkami.
Jasne.
To ze system emerytur jest bledny nie znaczy, ze uda sie zapchac dziure
przyrostem naturalnym, bo to jest tylko odwlekanie problemu, ktory i tak
wroci.
> Będziesz wtedy krzyczał że to
> niesprawiedliwe. Można temu zapobiec i zrobić to mądrzej ale przecież
> najważniejsze jest tu i teraz.
>
No wlasnie takie myslenie "wazne to co tu i teraz" prowadzi do socjalu.
Ja mysle o przyszlosci, ale nie w kategorii, ze moje dzieci beda musialy
na mnie harowac, a co po mnie to nie wazne.
Przyklad socjalu i tego do czego to prowadzi masz w Grecji i innych
panstwach UE rowniez i jezeli nie spisz na ropie naftowej, albo czyms
podobnym to rozbudowany socjal to droga po rowni pochylej w dol.
--
Karolek
-
65. Data: 2011-11-09 13:19:21
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Bo placi na twoje ulgi?
> Dobrze, ze wreszcie sie to skonczy.
Nie masz z czego placic bo nie pracujesz.
> Tak ja mam 20 lat,
Nie mozesz miec wiecej.
>jak ty masz ochote do pracy :P
Martw sie o siebie, bo na razie to cie stac na 20letniego gruchota z
pieniedzy rodzicow.
> To znaczy, ze nie przyjedziesz mnie odwiedzic?
Nie, tobie juz nic nie pomoze. Zwlaszcza napieprzanie po pustym lbie.
sz.
-
66. Data: 2011-11-09 13:44:17
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: z <z...@g...pl>
Karolek pisze:
> No nie tylko, becikowe, VAT ulgi podatkowe itd. o to wszystko chodzi.
> Ale pokaz mi chociaz jedna osobe, ktora robila sobie projekcje tego ile
> bedzie ich kosztowalo dziecko zanim je zrobili.
Rozmawiasz z rodzicem który zdecydował się na dziecko kiedy już miał
swój własny dach nad głową i ustabilizowaną sytuację finansową.
> Wiec latwo sobie wyobrazic sytuacje kiedy wszyscy robia dzieci na
> potege, a nie ma kto zarobic na te ulgi. Wtedy to dopiero bylby placz.
Weź już wyluzuj. Chodzi tylko o zbliżenie się do sytuacji 2+2.
U mnie jest 2+1 i oboje pracujemy płacąc podatki.
Niestety "państwo" nie pozwala mi na drugie dziecko.
> Ta, jasne. Calego swiata nie zbawie, ale moze chociaz swoja rodzine.
> A na darmozjadow i dieciorobow lozyc nie chce, jak sami sobie w zyciu
> nie radza to znaczy, ze musza sie bardziej starac, a nie siedziec o 12
> godzinie przed komputerem czytajac posty na grupach dyskusyjnych i
> plakac ze mu ulgi panstwo zabiera.
Głosowałeś za przyłączeniem do UE? (mam nadzieję że byłeś pełnoletni) :-)
Czepiasz się kwestii która jest pożyteczna a nie przeszkadza Ci reszta
socjalistycznego bagna. Przyśsij się do podatku obiecanego liniowego i
zmniejszania kosztów pracy. Ulgi dla normalnych rodzin kształcących
swoje dzieci i płacących podatki zostaw w spokoju.
> To ze system emerytur jest bledny nie znaczy, ze uda sie zapchac dziure
> przyrostem naturalnym, bo to jest tylko odwlekanie problemu, ktory i tak
> wroci.
Dlatego trzeba obniżać podatki, ratować demografię, trzymać banki w
ryzach. Samo się nie naprawi. Likwidacja paru potrzebnych-logicznych ulg
to wylewanie dziecka ;-) z kąpielą.
> No wlasnie takie myslenie "wazne to co tu i teraz" prowadzi do socjalu.
> Ja mysle o przyszlosci, ale nie w kategorii, ze moje dzieci beda musialy
> na mnie harowac, a co po mnie to nie wazne.
> Przyklad socjalu i tego do czego to prowadzi masz w Grecji i innych
> panstwach UE rowniez i jezeli nie spisz na ropie naftowej, albo czyms
> podobnym to rozbudowany socjal to droga po rowni pochylej w dol.
>
Jak już się wyplączesz z tych wewnętrznych sprzeczności to daj znać ;-)
z
-
67. Data: 2011-11-09 13:44:46
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-11-09 12:43, Krzysiek Kielczewski pisze:
> W rodzaju Grecji? Raczej banków, które pożyczały Grekom pieniądze w
> dużych ilościach.
Mój cuthulhu, wpychali im je na siłę. Oni tej forsy nie potrzebowali, no ale
nie chcieli sprawić bankom przykrości. Tłumaczenie sklerotycznej emerytki.
Tylko dziwnym trafem się chyba jednak wiedzieli co robią, bo w księgach ukrywali.
Banki też były dość lekkomyślne, ale nie mam wątpliwości kto ponosi więcej winy.
Raczej.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
68. Data: 2011-11-09 13:47:32
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-11-09 13:19, szufla pisze:
>> Bo placi na twoje ulgi?
>> Dobrze, ze wreszcie sie to skonczy.
> Nie masz z czego placic bo nie pracujesz.
>
W przeciwienstwie do ciebie korzystam z internetu w czasie wolnym od
pracy :>
Wiec ciesz sie moimi pieniedzmi bo tak szybko odchodza :>
>> Tak ja mam 20 lat,
> Nie mozesz miec wiecej.
>
Zgaduj dalej.
>> jak ty masz ochote do pracy :P
> Martw sie o siebie, bo na razie to cie stac na 20letniego gruchota z
> pieniedzy rodzicow.
>
Haha :>
Nie dosc, ze stac mnie na gruchota to nawet na nie jednego, ale co
najwazniejsze to stac mnie na prezerwatywy, bo na dziecko niestety nie,
ale ja potrafie sie do tego przyznac.
> > To znaczy, ze nie przyjedziesz mnie odwiedzic?
> Nie, tobie juz nic nie pomoze. Zwlaszcza napieprzanie po pustym lbie.
Nie no ty to jestes, strach sie bac.
Tuska tez pobijesz bo ci VAT na pampersa podniesie?
--
Karolek
-
69. Data: 2011-11-09 14:14:26
Temat: Re: Benzyna ju? po 6 z?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-11-09 13:44, z pisze:
> Karolek pisze:
>> No nie tylko, becikowe, VAT ulgi podatkowe itd. o to wszystko chodzi.
>> Ale pokaz mi chociaz jedna osobe, ktora robila sobie projekcje tego
>> ile bedzie ich kosztowalo dziecko zanim je zrobili.
>
> Rozmawiasz z rodzicem który zdecydował się na dziecko kiedy już miał
> swój własny dach nad głową i ustabilizowaną sytuację finansową.
>
O i o tym mowie, tak nalezy myslec i robic.
Sam jednak przyznasz, ze spora czesc spoleczenstwa, dorosle zycie
zaczela od dziecka.
>> Wiec latwo sobie wyobrazic sytuacje kiedy wszyscy robia dzieci na
>> potege, a nie ma kto zarobic na te ulgi. Wtedy to dopiero bylby placz.
>
> Weź już wyluzuj. Chodzi tylko o zbliżenie się do sytuacji 2+2.
> U mnie jest 2+1 i oboje pracujemy płacąc podatki.
> Niestety "państwo" nie pozwala mi na drugie dziecko.
>
Ale to wiele innych rzeczy/mechanizmow w panstwie na to nie pozwala
(ogolnie rzecz ujmujac zwykla bieda), a nie jakis wysoki VAT na
pieluchy, czy brak becikowego.
Cos na zasadzie, ze glodnemu lepiej dac wedke nic rybe, a imho wszelkie
zapomogi to tylko te ryby.
>> Ta, jasne. Calego swiata nie zbawie, ale moze chociaz swoja rodzine.
>> A na darmozjadow i dieciorobow lozyc nie chce, jak sami sobie w zyciu
>> nie radza to znaczy, ze musza sie bardziej starac, a nie siedziec o 12
>> godzinie przed komputerem czytajac posty na grupach dyskusyjnych i
>> plakac ze mu ulgi panstwo zabiera.
>
> Głosowałeś za przyłączeniem do UE?
Glosowalem.
> (mam nadzieję że byłeś pełnoletni) :-)
Inaczej nie moglbym glosowac.
> Czepiasz się kwestii która jest pożyteczna a nie przeszkadza Ci reszta
> socjalistycznego bagna.
Przeszkadza mi.
Socjal powinien byc w absolutnie minimalnej formie, poszerzanie go to
glupota.
>Przyśsij się do podatku obiecanego liniowego i
> zmniejszania kosztów pracy. Ulgi dla normalnych rodzin kształcących
> swoje dzieci i płacących podatki zostaw w spokoju.
>
Jedna rodzina jest normalna inna patologiczna... a wszyscy dostaja ta
sama zapomoge.
Nie wolalbys zarabiac na tyle duzo, ze mialbys gdzies czy VAT na
pieluchy wynosi 5 czy 25%?
>
>> To ze system emerytur jest bledny nie znaczy, ze uda sie zapchac
>> dziure przyrostem naturalnym, bo to jest tylko odwlekanie problemu,
>> ktory i tak wroci.
> Dlatego trzeba obniżać podatki, ratować demografię, trzymać banki w
> ryzach. Samo się nie naprawi. Likwidacja paru potrzebnych-logicznych ulg
> to wylewanie dziecka ;-) z kąpielą.
>
Ale zgodzisz sie, ze brak lub nie tych ulg, nie moze stanowic o byc,
albo nie byc dla dziecka.
To jest po prostu chore.
Zeby mogly istniec takie zapomogi, musza istniec tacy ludzie jak ja,
ktorzy z nich nie korzystaja, ale na nie robia.
Niestetey takie szufle tego nie pojmuja.
>> No wlasnie takie myslenie "wazne to co tu i teraz" prowadzi do socjalu.
>> Ja mysle o przyszlosci, ale nie w kategorii, ze moje dzieci beda
>> musialy na mnie harowac, a co po mnie to nie wazne.
>> Przyklad socjalu i tego do czego to prowadzi masz w Grecji i innych
>> panstwach UE rowniez i jezeli nie spisz na ropie naftowej, albo czyms
>> podobnym to rozbudowany socjal to droga po rowni pochylej w dol.
>>
> Jak już się wyplączesz z tych wewnętrznych sprzeczności to daj znać ;-)
Gdzie widzisz sprzecznosc?
W tym, ze jestem za tym zeby ludzie mieli dzieci, ale zeby nie stosowac
ulg jak nas na nie nie stac?
Bo jak Polska bedzie miala nadmiar w kasie to czemu nie, niech daja na
plodzenie dzieci i niech sie ludzie mnoza, ale nie w biedzie tylko dostatku.
--
Karolek
-
70. Data: 2011-11-09 14:16:21
Temat: Re: Benzyna już po 6 zł
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 08-11-2011 16:17, kamil pisze:
>> Ja bardzo chętnie.
>> I tankowałem nie malucha, ale całkiem przyzwoite auta.
>> Mimo że w przeliczeniu na średnią krajową zarabiało się niby mniej,
>> jakoś człowieka było stać na więcej.
> Bo za komuny to było lepiej.
Nie trzeba sięgać czasów komuny, w 1999 r. litr benzyny kosztował jakoś
2PLN, teraz kosztuje nawet 5,5+. Jakoś nie widać, żeby przez ten czas
zarobki podniosły się blisko 3x.
Pozdrawiam
Paweł