eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBedzie lepiejRe: Bedzie lepiej
  • Data: 2013-01-16 22:07:51
    Temat: Re: Bedzie lepiej
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Powitanko,

    > Prawda jest taka ze od 1989, a moze nawet od 1919 kazdy polski rzad
    > wydaje wiecej niz zarabia ... przeprzaszam, niz otrzymuje.
    > A dlaczego ? A bo nie ma co obciac. Gornikom daj (juz chyba nie,
    > ewentualnie posrednio), lekarzom daj, nauczycielom daj, policjantom daj,
    > drogi zbuduj, kolej utrzymaj, kultura, nauka, wojsko, emeryci, szpitale,
    > no i w koncu urzednikom daj i nagrody sobie wyplac.

    Rozumiem, wcale nie zazdroszcze ministrom, nie jest to latwa robota. Dla
    mnie moja robota jest latwa i staram sie ja wykonywac jak najlepiej,
    tego samego oczekuje od rzadu. Goska Thather, czy Ronald Reagan, albo co
    tu daleko szukac, Vaclav Klaus jakos potrafia/potrafili dac sobie rade.
    Malo kto dzis pamieta w jakim stanie byla gospodarka GB jak rzady
    obejmowala Goska. Da sie, nie jest to latwe, ba, jest to cholernie
    trudne z powodow, ktore slusznie wymieniles, no ale albo sie to potrafi
    i to robi, albo sie podaje do dymisji.

    > Wiec bardzo istotne jest to ile panstwo otrzymuje.
    > Jesli jest hossa, wszyscy pracuja, podatki placa, zarabiaja coraz
    > wiecej, wydaja coraz wiecej, vatu placa coraz wiecej - to i budzet udaje
    > sie domknac, jeszcze z rok takiej hossy i moze by sie udalo.
    > Ale przyszedl kryzys, podatki spadaja, zatrudnienie spada, bezrobotni
    > nie dosc ze nie placa podatku to jeszcze pobieraja zasilek, i skladke na
    > ZUS i zdrowotna. A inne wydatki spasc nie chca.

    Tymbardziej wlasnie w kryzysie biznes trzeba stymulowac. Jesli masz za
    malo pieniedzy, to robisz 2 rzeczy: starasz sie zarobic wiecej i tniesz
    wydatki. Donald z Vincentem zarobienie wiecej rozumieja doslownie jako
    wieksze wydojenie tych, co jeszcze dadza z siebie cos wydusic. A
    oszczedzanie? A po co?
    Kiedy w innych krajach Europy wzrost gospodarczy byl ujemny lub zerowy,
    to Donald sie chwalil jak to jestesmy zielona wyspa. Pamietasz te mape
    Europy cala na czerwono i tylko my na zielono? Nasza gospodarka, jak
    kazdego kraju moze poza Bialorusia i Korea Pln. zalezy od eksportu.
    Jesli u sasiadow - odbiorcow naszych towarow jest "czerwono", to sorry,
    ale chyba najwiekszy glab zgadnie, ze za chwile beda kupowac od nas duzo
    mniej. Jest jeszcze konsumpcja wewnetrzna, OK, to nas ratowalo, ale w
    koncu i to sie musialo wczesniej, czy pozniej zesrac.

    > Akurat hossa nie byla zasluga PIS,

    Zawodowcy potrafia spieprzyc nawet hosse, im sie nie udalo. Jarek orlem
    nie jest, ale Zyta raczej kumata kobieta i nikomu, moze poza
    lapowkarzami gorzej sie nie zylo.

    > jesli juz to wynikiem naszego wejscia
    > do Unii,

    Oj, drogi J.F radze sprawdzic nasz PKB przed i po wejsciu do UE. Przed
    wejsciem wzrost rzedu 5-7% nie byl niczym niezwyklym, po wejsciu tylko w
    2007 sie udalo 7%. Tak wiec nie przywiazywalbym nadmiernej wagi do tego
    "wejscia".

    > a co na ten temat pan prezes mowil w 2003 i 2004 to mozesz
    > sobie przypomniec lub odszukac.

    Szczerze mowiac nie za bardzo pamietam, jakos nie bylem jego fanem. Z
    partii jasno deklarujacych wtedy niechec do naszego czlonkostwa w UE
    pamietam, UPR, to jasne, LPR i Samoobrone. Jakies niewyrazne, niesmiale
    gesty wobec tzw. eurosceptykow w wykonaniu s.p. Lecha Kaczynskiego chyba
    nikt nie traktowal powaznie.

    > Kryzys tez nie byl wina PO,ani PIS, ot po prostu trzeba sie dostosowac
    > do sytuacji, najlepiej miec zasoby/rezerwe kredytowa, i korzystajac z
    > nizszych cen robic inwestycje publiczne.

    No wlasnie, ja tam szczesciarzem nie jestem i raczej mam w pamieci prawo
    Murphyego: "Jesli cos moze pojsc zle, to z pewnoscia tak wlasnie
    pojdzie". Donald TM jakos chyba sam wierzy we wlasna propagande, kto go
    tam zreszta wie...

    > I tylko w tym pieknym opisie jedna rzecz wypadaloby sprawdzic -
    > przeleciec budzety i rok po roku spisac przychody i rozchody.

    Nie jest latwo, Googlalem za wzrost PKB w latach 1989-201x i nie
    znalazlem calosci, ale sa dane czesciowe np. za lata 1990-2002, albo
    inne przedzialy. Do np. 2002r masz dane na 26 stronie:
    http://www.nbp.pl/publikacje/gospodarka_az/gospodark
    a_az.pdf
    Jak widac kazdy kolejny rzad bez wzgledu na to czy byl lewicowy,
    lewacki, czy ogolnie lewy zadluzal nas coraz bardziej.

    > bo np. Chiny, Korea, Indie
    >> nic o tym nie wiedza)
    >
    > Jestes pewien ze nie wiedza ?

    Jesli czytaja gazety, ogladaja TV, to wiedza, ale ich gospodarki zdaja
    sie o tym nie wiedziec. Zdaje sie, ze wzrost w CHRL spadl w ktoryms roku
    do jednocyfrowego poziomu, ale juz jest w normie, czyli 2 cyfrowy.
    "Rankingi" panstw, bardzo pouczajaca lektura, szczegolnie dla nie
    widzacych nic poza UE:
    http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GD
    P_growth_1990%E2%80%932007

    > Ale kiedy wiedziales ? Bo ten kryzys to dosc wyjatkowo spadl z nienacka.
    > My na szczescie bylismy od niego dosc daleko, zlotowka tez pomogla i z
    > nami sie obszedl dosc lagodnie ..

    Wykupilem dla Syna taka "emeryture", place skladki i jest to
    inwestowane. Moge wybierac w co, glownie fundusze najrozniejszych
    krajow. Dostaje tez co kwartal analizy i zalecenia co nie rokuje dobrze,
    co daje dobre wyniki, co ma potencjal wzrostowy, sytuacja na GPW i
    innych gieldach itp. Szczerze mowiac nic z tym nie robie, nie chce mi
    sie w to zaglebiac, "portfel" mam taki jak na poczatku, ale czytac,
    czytam. Wiec jesli pani bedaca z wyksztalcenia inzynierem od produkcji
    tkanin - moj "opiekun", takie analizy jest w stanie wygenerowac, to do
    ciezkiej cholery Vincent tez powinien, ma caly wielki gmach urzednikow,
    moze ktorys sie zna na tym.
    Jedynym pozytywem kryzysu jest chwilowa przerwa w streczeniu przyjecia
    waluty euro, ale ide o zaklad, ze jak tylko troche sie uspokoi na
    chwile, to wroca do opowiadania jak to koniecznie powinnismy sie pozbyc
    tej niewielkiej niezaleznosci np. od wybrykow Grekow, Hiszpanow itd.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: