-
31. Data: 2009-11-25 16:30:03
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: "Rafal\(sxat\)" <g...@o...pl.usunto>
> Jeśli jesteś "papierowym informatykiem" tylko z dyplomem, to nie dziw
> się, że w pierwszej pracy możesz być uważany za być może lepiej
> rokującego, ale aktualnie słabszego pracownika niż pracujący już tam
> samouk.
raczej inaczej, kurde jak do mnie trafiaja to tylko problemy ktorych nikt
inny sie nie chce podjac.. z braku umiejetnosci. brakuje mi marketingu - bo
niby gdzie sie oglaszac
Rf
-
32. Data: 2009-11-25 16:33:04
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: "Rafal\(sxat\)" <g...@o...pl.usunto>
> satysfakcji, i powiem Ci jedno, jeśli szczycisz się ukończeniem studiów
> jako takim, to mi Cie naprawdę żal. Studia dla mnie to zmarnowane
> pieniądze i czas. Dowiedziałem się może kilku ciekawych i przydatnych
wlasnie tez ubolewam nad tym straconym czasie.. myslalem ze to kurde cos
jest wiecej warte niz kawalek makulatury
Rf
-
33. Data: 2009-11-25 16:39:17
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@d...im.pwr.wroc.pl.nospam>
On 25.11.2009, Rafal(sxat) wrote:
>
>> satysfakcji, i powiem Ci jedno, je?li szczycisz si? uko?czeniem studiów
>> jako takim, to mi Cie naprawd? ?al. Studia dla mnie to zmarnowane
>> pieni?dze i czas. Dowiedzia?em si? mo?e kilku ciekawych i przydatnych
>
>
> wlasnie tez ubolewam nad tym straconym czasie.. myslalem ze to kurde cos
> jest wiecej warte niz kawalek makulatury
Dobre studia są więcej warte, o ile faktycznie się czegoś na nich
nauczyłeś. Ja na przykład wiem czego się dowiedziałem na studiach,
a czego w pracy i co z moich codziennych zadań wykonuję szybciej dzięki
doświadczeniu, a co dzięki wiedzy wyniesionej z uczelni. I tego drugiego
jest zaskakująco dużo.
Skoro dałeś się przekonać że twoje studia to była strata czasu, to to
faktycznie była strata czasu.
--
Stanislaw Klekot
-
34. Data: 2009-11-25 16:47:39
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: "Rafal\(sxat\)" <g...@o...pl.usunto>
> którzy otrzymają stosowne państwowe zaświadczenie, że mogą nabywać
> programy oraz usługi programistyczne). Resztę zostaw nam...
Idać do sądu poproś Państwo o pozwolenie wynajęcia prawnika...
Rf
-
35. Data: 2009-11-25 16:49:16
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: "Rafal\(sxat\)" <g...@o...pl.usunto>
> Skoro dałeś się przekonać że twoje studia to była strata czasu, to to
> faktycznie była strata czasu.
Ogólnie na studiach dowiadziałem się tylko jak się zadania rozwiązuje, a
wiedze jaką wniosłem to i wyszedłem, wiem teraz już wiem że studia w polsce
to strata cennego czasu
Rf
-
36. Data: 2009-11-25 17:59:56
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>
Stachu 'Dozzie' K. wrote:
> Kretyni zdarzają się i po studiach, i bez studiów. Tylko po dobrych
> studiach na przyzwoitej uczelni kretyni zdarzają się rzadziej.
Tylko że stężenie kretynów jest niskie, ponieważ wielu w ogóle się tam nie
dostało/nie próbowało dostać. Natomiast raczej nie ma sytuacji, że mało
zdolny człowiek przychodzi na studia i w ciągu tych 5 lat staje się cud -
przeradza się w świetnego fachowca...
-
37. Data: 2009-11-25 19:41:17
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: "Marcin 'Qrczak' Kowalczyk" <q...@k...org.pl>
Jeśli uważasz, że pracodawcy nie umieją dobrze oceniać potencjalnych
pracowników bez pomocy jakiegoś ciała certyfikującego, to stwórz owo
ciało, ale dobrowolne. Niech pracodawcy mają wybór, czy liczy się dla
nich taki certyfikat, czy nie. Jeśli certyfikat okaże się przydatny
przy rekrutacji, to pracodawcy będą się nim kierować. Ale dobrowolnie!
-
38. Data: 2009-11-25 22:15:14
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: Maciek <m...@n...pl>
Maciej Sobczak pisze:
> Rynek sam się reguluje tylko wtedy gdy pętla sprzężenia zwrotnego jest
> krótka. Np. rynek osiedlowych sklepów warzywnych się sam reguluje.
> W branżach inżynierskich, gdzie czas wykonania projektu bywa długi
> (hint: tak długi, że rotacja pracowników w projekcie bywa szybsza, niż
> realizacja projektu), autoregulacja nie działa.
Reguluje się w każdym przypadku, tylko nie zawsze tak samo szybko.
> Warto szukać porównań np. z branżą budowlaną, bo zarówno czas projektu
> jak i konsekwencje błędu mogą być podobnego rzędu. Zdaje się, że przy
> budowie np. domu musi się pojawić co najmniej kilka osób, od których
> wymaga się "papierów". To jest właśnie regulacja rynku.
> Pytanie 1: Czy to szkodzi branży?
> Pytanie 2: Czy to pomaga odbiorcom?
To chyba średni przykład, bo pokazuje jak taki "papier" służy w wielu
wypadkach wyciągnięciu dodatkowej kasy od odbiorcy. Projekt robi student
pieczątkę przybija architekt z uprawnieniami, dom stawia ekipa pana
Heńka, na koniec budowy przychodzi kierownik i "prowadzi" dziennik
budowy, elektrykę kładzie pan Kazio, pieczątkę przybija elektryk z
uprawnieniami. Większość tych papierów to pic na wodę i nie widzę
powodu, żeby domów nie projektowali/budowali ludzie wylosowani na ulicy.
Pod jednym warunkiem: wezmą za swoje dzieło pełną odpowiedzialność, a
wymiar sprawiedliwości wyciągnie surowe konsekwencje, w przypadku
wadliwego wykonania. Miałbyś wybór - kupić dom zbudowany (prawdopodobnie
tanio) przez przypadkową ekipę, ryzykując wady, aczkolwiek raczej nie
grożący zawaleniem (bo za coś takiego ekipa poszłaby siedzieć), albo
(drogi) zbudowany przez profesjonalną firmę z "papierami".
--
Pozdrawiam
Maciek
-
39. Data: 2009-11-25 22:18:52
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: Maciek <m...@n...pl>
Rafal(sxat) pisze:
> ehhh szkoda slow, przez takich pseudo informatykow - ktorzy wystartowali
> przed studiami, spierniczyli rynek, dalej piernicza bo gowno wiedza a
> pozniej Ty po 5 latach wejdz na rynek ktory jest obsiany takimi ludzmi...
Ja mam nieco inne obserwacje: rynek często pierniczą sobie sami
studenci, najpierw dorabiając sobie po 8PLN/h, a potem dziwiąc się, że
jak już papier zdobyli to nikt nie chce im zaproponować etatu za
5-10kPLN miesięcznie :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
40. Data: 2009-11-25 22:23:35
Temat: Re: Baza CVs programist?w
Od: Maciek <m...@n...pl>
Rafal(sxat) pisze:
> raczej inaczej, kurde jak do mnie trafiaja to tylko problemy ktorych nikt
> inny sie nie chce podjac.. z braku umiejetnosci. brakuje mi marketingu - bo
> niby gdzie sie oglaszac
O! Chyba wreszcie dotarliśmy do sedna. Czyżby jednoosobowa działalność
gospodarcza i kryzys, bo "nikt na rynku nie zwraca na mnie uwagi"? Teraz
trzeba się naprawdę napocić, żeby wybić się ponad konkurencję i małe
firemki mają z tym duży kłopot. Wiem z autopsji :->
PS: Dobrze, że chociaż wiesz, czego Ci brakuje, więc zakładam, że możesz
coś w tym kierunku wykombinować.
--
Pozdrawiam
Maciek