eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaBateria Centra:)Re: Bateria Centra:)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: J.F. <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Bateria Centra:)
    Date: Sun, 15 Aug 2010 11:55:01 +0200
    Organization: -
    Lines: 118
    Message-ID: <n...@4...com>
    References: <i442ip$b09$1@news.onet.pl> <i44651$kha$1@news.onet.pl>
    <4c663cf7$0$21010$65785112@news.neostrada.pl>
    <o...@4...com>
    <4c6729d1$0$21010$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: h82-143-187-50-static.e-wro.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1281866098 17468 82.143.187.50 (15 Aug 2010 09:54:58 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Aug 2010 09:54:58 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Forte Agent 1.93/32.576 English (American)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:593638
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sun, 15 Aug 2010 01:42:07 +0200, Maciek wrote:
    >Użytkownik J.F. napisał:
    >> Naprawde nie chce mi sie wierzyc zeby producenci specjalnie
    >> produkowali gorsze wyroby i psuli sobie marke. Ale moze ?
    >>
    >Uwierz. Wiara czyni cuda :-) A na powaznie, to spotykałem różne
    >kombinacje w sprzęcie elektronicznym, żeby urządzenie nie wytrzymało za
    >długo. Np. rozkłądająca się guma w postaci pasków klinowych, czy rolek.
    >Mój własny magnetowid Sharp (dość stary) miał w różnych miejscach
    >kapnięty klej, który rozkładając się, pozostawiał po sobie jakiś kwas,

    Takie kombinacje sa zrozumiale, ale co - tylko na Polske to robia ?
    Czy na caly swiat poza Japonia ?

    >Opisałem swój, to inni dodali własne. Była na ten temat dyskusja. To
    >było w epoce, gdy podzespoły były naprawdę dobre. Teraz wystarczą
    >elektrolity i lutowie bezołowiowe.

    Tak nawiasem mowiac to mam ze dwa monitory CRT gdzie lutowanie
    zawiodlo, a one jeszcze w czasach bezolowiowych bylo. Niestety -
    producent pomyslal i nie daje sie plytki wysunac i przelutowac.

    >> Predzej uwierze ze to jakies odpady z produkcji sprzedane jako
    >> uszkodzone lub do utylizacji, ktore w lancuchu posrednikow nabraly
    >> wartosci. Moze zwykla ordynarna podroba, moze przechowywane nie tak
    >> jak trzeba - np spedzily pol roku w temperaturze 50 stopni ..
    >
    >Nie kupuję baterii na targowisku, tylko w sklepach otrzymujących towar z
    >hurtowni. Każdy płaci podatki, rejestruje obrót itp. Dość trudno
    >wprowadzić lewiznę.

    Ale kto tu mowi o lewiznie - kazdy legalnie sprzedaje z zyskiem,
    tylko gdzies sie informacja o bublu zatraca. No chyba ze te hurtownie
    to autoryzowany dystrybutor firm i nie biora z innych kanalow, a i
    sklepy unikaja okazyjnych zakupow z niesprawzonych zrodel.

    >Moje baterie w pilotach były naprawdę zwykłymi bateriami made in Japan,
    >z logo producenta sprzętu. Nie były alkaliczne.

    Tylko ze do pilota to ja z zalozenia wsadzam alkaliczne .. i nawet nie
    pamietam kiedy wsadzalem. Wytrzymuja sporo lat. Takze te z kiosku.

    Najbardziej bateriozerny to mam zegarek wskazowkowy - gdzies nawet
    notuje co tam wsadzam, i alkaliczne wytrzymuja ~2 lata.

    >Swego czasu dziennikarze zapytali pewnego niemieckiego producenta
    >proszków do prania, dlaczego ich wyrób na polski rynek jest tak mało

    Pamietam. Niektorzy nadal chwala niemieckie proszki, ja nie widze
    roznicy.

    >wydajny - trzeba więcej sypać. Odpowiedź była dość bezczelna - polski
    >konsument nie jest przyzwyczajony do silnych koncentratów, więc będzie
    >niepotrzebnnie sypał zbyt dużo. Czyli do opakowań dają wypełniacz, żeby
    >było taniej i nie zeżarło prania. Tak jakby nie dało się podać tabelki z
    >ilością proszku na wsad do pralki.

    Byc moze polski konsument nie lubi czytac tabelek :-)

    >Herbaty Lipton były dobre tylko do momentu, gdy w sklepach był towar bez
    >polskich napisów. Potem zeszli na psy.

    Herbaty pije duzo, ale nie jestem jakims wielkim smakoszem. Obecny
    lipton niewatpliwie daje bardzo ciemny napar w porownaniu do np Sagi.

    Tylko ze wydaje mi sie ze to sie powinno robic inaczej - najpierw
    dobry towar, zeby skusic klienta, a potem stopniowo obnizac jakosc.
    Ale to powinno calego swiata dotyczyc.
    Byc moze i u siebie maja herbate roznej jakosci i ta gorsza sprzedaja
    w krajach gdzie musza niska cene utrzymac.
    Ale celowo psuc sprzet jak twoj sharp ? To przeciez Niemiec sie
    ucieszy jak mu po 5 latach video padnie i bedzie mogl kupic nowe,
    lepsze, a Polak powie "co za gowniania marka, tyle pieniedzy wydalem i
    ze zepsul ? tylko 5 lat ? nigdy wiecej Sharpa". A tak swoja droga to
    nie przypominam sobie ze tv sharp u znajomych mial nadmierna
    awaryjnosc.

    >Nie jestem smakoszem kawy ale znam takiego, który w zapasy zaopatruje
    >się przy każdej podróży na zachód. Pewnie mógłby kupić coś dobrego w
    >drogim, luksusowym sklepie w polsce ale woli tani supermarket za granicą.

    To ostatnie zrozumiale. Kolezanka tez tak robila, ale jak Euro
    siegnelo 5 zl, to sie przeprosila z krajowa kawa :-)

    Przy czym w kawie duzo zalezy od sposobu parzenia. Nie ma jak to
    cisnieniowy ekspres. A swoja droga jakas degustacje polaczana ze slepa
    proba mozna by zrobic, czy naprawde sa takie roznice.

    >Acha - jeszcze jeden przypadek - maszynka do golenia Braun. Serwis z
    >rozbrajającą szczerością przyznał, że modele z polskiego rynku nie
    >występują na niemieckim.

    Z tym ze to moze miec inne podloze. Np Siemens pare lat temu mial
    telefony A50, A51, A52. Prawie to samo .. ale jeden dla Plusa, drugi
    dla Ery trzeci dla Idei. To zaleta jesli klient nie moze spojrzec w
    cennik drugiego operatora i stwierdzic "ale oni sa znacznie tansi".

    Z nokia bywa podobnie, choc flagowe modele maja jedno oznaczenie

    >To było po moim ciężkim przeklęciu tandetnej
    >konstrukcji. Były enerdowski BeboSher był o wiele trwalszy i łatwiejszy
    >do rozebrania, wyczyszczenia i ponownego złożenia. Braun, to zatrzaski i
    >tandeta. Serwis (z napisem Braun :-)) poradził mi Remingtony :-)

    Ale to takie czasy - wszyscy przechodza na zatrzaski, i niemieckiego
    Brauna tez to pewnie dotyczy. No i poszukac na obu napisu "made in
    china" :-)

    >Resztę załatwia reklama - ludzie kupują. bo widzeli w TV, znaczy dobre.
    >Więcej kasy zarobią, jeżeli przeznaczą ją na reklamę, niż na lepszy
    >wyrób. Takie czasy. Skądś się te niskie ceny biorą a już nie można mniej
    >pałcić chińczykom.

    No ale Ty mowisz o celowym psuciu produktu. Niemiec mniej podatny na
    reklame ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: