-
1. Data: 2020-05-04 08:54:18
Temat: Baltic pipe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Chyba w ramach kielbasy wyborczej - rusza budowa gazociagu z Norwegii.
A moze bardziej by wypadalo napisac - z Danii ?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Baltic_Pipe
No coz, technicznie wydaje mi sie to zupelnie zbedne, ale politycznie
- widac jak jest. I jeszcze Unia doplaci :-)
No i ciekawe mozliwosci handlowe sie otwieraja.
Uzalezniamy sie od Danii, ale ... plany inwazji ponoc mamy, tylko jak
- bez okretow ? :-)
A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
W gazoporcie ponoc rozbudowa, i tez EU doplaca ...
J.
-
2. Data: 2020-05-04 11:52:18
Temat: Re: Baltic pipe
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 08:54:20 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Chyba w ramach kielbasy wyborczej - rusza budowa gazociagu z Norwegii.
>
> A moze bardziej by wypadalo napisac - z Danii ?
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Baltic_Pipe
>
> No coz, technicznie wydaje mi sie to zupelnie zbedne, ale politycznie
> - widac jak jest. I jeszcze Unia doplaci :-)
> No i ciekawe mozliwosci handlowe sie otwieraja.
>
> Uzalezniamy sie od Danii, ale ... plany inwazji ponoc mamy, tylko jak
> - bez okretow ? :-)
>
> A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
> konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
> W gazoporcie ponoc rozbudowa, i tez EU doplaca ...
>
Jamał nie ma żadnej perspektywy, alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie
ma, w systemie brakuje źródeł neutralnych politycznie, a ta polityka to technicznie
jedyne ograniczenie możliwości zabezpieczenia zasilania w gaz. Alternatywne źródła
energii rząd widzi tylko teoretycznie (tu ruski węgiel mówi praktika jebiot
tieoriju)- Baltic Pipe pozostał jako jedyny sensowny ruch.
-
3. Data: 2020-05-04 12:41:25
Temat: Re: Baltic pipe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:192eedf5-26ed-452d-8252-277092bf93c9@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 08:54:20 UTC+2 użytkownik J.F.
napisał:
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Baltic_Pipe
> No coz, technicznie wydaje mi sie to zupelnie zbedne, ale
> politycznie
> - widac jak jest. I jeszcze Unia doplaci :-)
> No i ciekawe mozliwosci handlowe sie otwieraja.
>
> A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
> konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
>Jamał nie ma żadnej perspektywy,
mowisz ? wyłączą ?
>alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu ...
>w systemie brakuje źródeł neutralnych politycznie, a ta polityka to
>technicznie jedyne ograniczenie możliwości zabezpieczenia zasilania w
>gaz.
No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac sie
wlasnego.
Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug nich,
to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne przedsiewziecie
jest, czysto finansowo.
Plus dodatkowe zyski polityczne ...
>Alternatywne źródła energii rząd widzi tylko teoretycznie (tu ruski
>węgiel mówi praktika jebiot tieoriju)- Baltic Pipe pozostał jako
>jedyny sensowny ruch.
No ale ten gaz kiedys sie skonczy, i to raczej szybciej niz pozniej.
Biogazownie budowac ?
Czy biotechnologie rozwinac - przeciez gaz sie z wody, powietrza i
slonca robi ?
czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
elektrolizery ... albo grzanie pradem.
J.
-
4. Data: 2020-05-04 13:23:57
Temat: Re: Baltic pipe
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:41:27 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:192eedf5-26ed-452d-8252-277092bf93c9@go
oglegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 08:54:20 UTC+2 użytkownik J.F.
> napisał:
> > https://pl.wikipedia.org/wiki/Baltic_Pipe
> > No coz, technicznie wydaje mi sie to zupelnie zbedne, ale
> > politycznie
> > - widac jak jest. I jeszcze Unia doplaci :-)
> > No i ciekawe mozliwosci handlowe sie otwieraja.
> >
> > A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
> > konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
>
> >Jamał nie ma żadnej perspektywy,
>
> mowisz ? wyłączą ?
Ruscy nie respektują wyroku arbitrażu, Polacy nie mają zamiaru płacić starych cen,
ruscy jeszcze próbują rozgrywać Ukraińców i Polaków przeciw sobie (jak jedni pyskują,
to gadają z drugimi), ale to już praktycznie doszło tam gdzie miało dojść, czyli
donikąd.
>
> >alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
>
> LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu ...
Do LNG. Poszukaj ile ostatnio wybudowano w Rosji terminali eksportowych. Oni kiedyś
może i karmili grażdan z kasy zarobionej na O&G, ale te czasy minęły, teraz grażdanie
finansują gaz, a rząd im z tego złamanej kopiejki nie daje. Tak obniżyli ceny że w
zeszłym tygodniu zakontraktowany tankowiec z amerykańskim LNG nie wszedł do portu
gdzieś w Portugalii, taniej było odmówić, zapłacić karę umowną i kupić ruski.
>
> >w systemie brakuje źródeł neutralnych politycznie, a ta polityka to
> >technicznie jedyne ograniczenie możliwości zabezpieczenia zasilania w
> >gaz.
>
> No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac sie
> wlasnego.
Kopano. Wyszło że dałoby się coś tam nawet wydobyć, ale po takiej cenie że nikt by
tego nie kupił.
>
> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug nich,
> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne przedsiewziecie
> jest, czysto finansowo.
> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo potrafi roztrwonić. Tam
raczej tylko kasa się liczy.
>
> >Alternatywne źródła energii rząd widzi tylko teoretycznie (tu ruski
> >węgiel mówi praktika jebiot tieoriju)- Baltic Pipe pozostał jako
> >jedyny sensowny ruch.
>
> No ale ten gaz kiedys sie skonczy, i to raczej szybciej niz pozniej.
Jest nawet dość duża szansa że świat sobie zabroni go używać.
> Biogazownie budowac ?
> Czy biotechnologie rozwinac - przeciez gaz sie z wody, powietrza i
> slonca robi ?
>
> czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
> elektrolizery ... albo grzanie pradem.
Zbudować państwo które jest w stanie obrać sobie jakiś cel i konsekwentnie go
realizować niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej i pozornie atrakcyjnych
koninktur zewnętrznych. Wtedy pomysł sam się znajdzie, mniejsza zresztą czy
obiektywnie najlepszy. Zresztą zauważ: wykazaliśmy bardzo dużo konsekwencji we
wspieraniu JET-a, a teraz ITER-a. Gdybyśmy choć trochę tej konsekwencji mieli w
swoich projektach...
Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym był nawet całkiem
bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
-
5. Data: 2020-05-04 13:57:05
Temat: Re: Baltic pipe
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2020-05-04 o 13:23, Konrad Anikiel pisze:
> W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:41:27 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
>> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:192eedf5-26ed-452d-8252-277092bf93c9@go
oglegroups.com...
>> W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 08:54:20 UTC+2 użytkownik J.F.
>> napisał:
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Baltic_Pipe
>>> No coz, technicznie wydaje mi sie to zupelnie zbedne, ale
>>> politycznie
>>> - widac jak jest. I jeszcze Unia doplaci :-)
>>> No i ciekawe mozliwosci handlowe sie otwieraja.
>>>
>>> A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
>>> konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
>>
>>> Jamał nie ma żadnej perspektywy,
>>
>> mowisz ? wyłączą ?
>
> Ruscy nie respektują wyroku arbitrażu, Polacy nie mają zamiaru płacić starych cen,
ruscy jeszcze próbują rozgrywać Ukraińców i Polaków przeciw sobie (jak jedni pyskują,
to gadają z drugimi), ale to już praktycznie doszło tam gdzie miało dojść, czyli
donikąd.
>
>>
>>> alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
>>
>> LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu ...
>
> Do LNG. Poszukaj ile ostatnio wybudowano w Rosji terminali eksportowych. Oni kiedyś
może i karmili grażdan z kasy zarobionej na O&G, ale te czasy minęły, teraz grażdanie
finansują gaz, a rząd im z tego złamanej kopiejki nie daje. Tak obniżyli ceny że w
zeszłym tygodniu zakontraktowany tankowiec z amerykańskim LNG nie wszedł do portu
gdzieś w Portugalii, taniej było odmówić, zapłacić karę umowną i kupić ruski.
>
>>
>>> w systemie brakuje źródeł neutralnych politycznie, a ta polityka to
>>> technicznie jedyne ograniczenie możliwości zabezpieczenia zasilania w
>>> gaz.
>>
>> No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac sie
>> wlasnego.
>
> Kopano. Wyszło że dałoby się coś tam nawet wydobyć, ale po takiej cenie że nikt by
tego nie kupił.
>
>>
>> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
>> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug nich,
>> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne przedsiewziecie
>> jest, czysto finansowo.
>> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
>
> Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo potrafi roztrwonić.
Tam raczej tylko kasa się liczy.
>
>>
>>> Alternatywne źródła energii rząd widzi tylko teoretycznie (tu ruski
>>> węgiel mówi praktika jebiot tieoriju)- Baltic Pipe pozostał jako
>>> jedyny sensowny ruch.
>>
>> No ale ten gaz kiedys sie skonczy, i to raczej szybciej niz pozniej.
>
> Jest nawet dość duża szansa że świat sobie zabroni go używać.
>
>> Biogazownie budowac ?
>> Czy biotechnologie rozwinac - przeciez gaz sie z wody, powietrza i
>> slonca robi ?
>>
>> czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
>> elektrolizery ... albo grzanie pradem.
>
> Zbudować państwo które jest w stanie obrać sobie jakiś cel i konsekwentnie go
realizować niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej i pozornie atrakcyjnych
koninktur zewnętrznych. Wtedy pomysł sam się znajdzie, mniejsza zresztą czy
obiektywnie najlepszy. Zresztą zauważ: wykazaliśmy bardzo dużo konsekwencji we
wspieraniu JET-a, a teraz ITER-a. Gdybyśmy choć trochę tej konsekwencji mieli w
swoich projektach...
>
> Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym był nawet całkiem
bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
>
Potem może się okazać, że cel był cudzy, a my owszem zdobyliśmy, ale
cele zakratowane.
WM
-
6. Data: 2020-05-04 14:08:18
Temat: Re: Baltic pipe
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 20:57:07 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> Potem może się okazać, że cel był cudzy, a my owszem zdobyliśmy, ale
> cele zakratowane.
Kwestia jak sobie zdefiniujemy różnicę między "nasz" i "cudzy". Jak dla mnie to
projekt Rydzyka był na wskroś cudzy.
-
7. Data: 2020-05-04 14:59:23
Temat: Re: Baltic pipe
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2020-05-04 o 14:08, Konrad Anikiel pisze:
> W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 20:57:07 UTC+9 użytkownik WM napisał:
>> Potem może się okazać, że cel był cudzy, a my owszem zdobyliśmy, ale
>> cele zakratowane.
>
> Kwestia jak sobie zdefiniujemy różnicę między "nasz" i "cudzy". Jak dla mnie to
projekt Rydzyka był na wskroś cudzy.
>
Zdefiniować możemy sobie jak chcemy, nawet wbrew oczywistym faktom.
Ważne jak to potem zdefiniują nasi sędziowie.
WM
-
8. Data: 2020-05-04 15:42:05
Temat: Re: Baltic pipe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:041d5391-0b47-47f1-88ef-dbca0c1ed0c0@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:41:27 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
>> > A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
>> > konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
>
> >Jamał nie ma żadnej perspektywy,
>> mowisz ? wyłączą ?
>Ruscy nie respektują wyroku arbitrażu, Polacy nie mają zamiaru płacić
>starych cen, ruscy jeszcze próbują rozgrywać Ukraińców i Polaków
>przeciw sobie (jak jedni pyskują, to gadają z drugimi), ale to już
>praktycznie doszło tam gdzie miało dojść, czyli donikąd.
>> >alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
>> LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu ...
>Do LNG. Poszukaj ile ostatnio wybudowano w Rosji terminali
>eksportowych. Oni kiedyś może i karmili grażdan z kasy zarobionej na
>O&G, ale te czasy minęły, teraz grażdanie finansują gaz, a rząd im z
>tego złamanej kopiejki nie daje. Tak obniżyli ceny że w zeszłym
>tygodniu zakontraktowany tankowiec z amerykańskim LNG nie wszedł do
>portu gdzieś w Portugalii, taniej było odmówić, zapłacić karę umowną
>i kupić ruski.
OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?
I czy do nas nie lepiej dosyłać gazociagiem, skoro juz jest ?
Pomijam kwestie polityczne - czy chca nam sprzedac, zostaje kwestia
kosztów tranzytu przez Bialorus lub Ukraine.
No i ewentualnie kwestie gieldowe - kupimy na gieldzie, i juz tak
latwo nie zlekcewaza arbitrazu.
Chyba ze ... oficjalne sankcje na nas naloza :-)
>> >w systemie brakuje źródeł neutralnych politycznie, a ta polityka
>> >to
>> >technicznie jedyne ograniczenie możliwości zabezpieczenia
>> >zasilania w
>> >gaz.
>
>> No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac sie
>> wlasnego.
>Kopano. Wyszło że dałoby się coś tam nawet wydobyć, ale po takiej
>cenie że nikt by tego nie kupił.
No nie wiem - kopie sie i wydobywa, problemem byl chyba ten łupkowy,
ktory jakos nie chcial sie wydostac tak jak w USA...
>> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
>> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug
>> nich,
>> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne przedsiewziecie
>> jest, czysto finansowo.
>> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
>Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo potrafi
>roztrwonić. Tam raczej tylko kasa się liczy.
Tym razem zyski zostaja u Putina.
Tym niemniej jesli rata kredytu jest nizsza niz oplaty tranzytowe dla
krajow posrednich .. to czemu nie zainwestowac.
>> >Alternatywne źródła energii rząd widzi tylko teoretycznie (tu
>> >ruski
>> >węgiel mówi praktika jebiot tieoriju)- Baltic Pipe pozostał jako
>> >jedyny sensowny ruch.
>
>> No ale ten gaz kiedys sie skonczy, i to raczej szybciej niz
>> pozniej.
>Jest nawet dość duża szansa że świat sobie zabroni go używać.
Taaa - nie kupimy gazu, kupimy wyroby z Chin czy Rosji.
>> czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
>> elektrolizery ... albo grzanie pradem.
>Zbudować państwo które jest w stanie obrać sobie jakiś cel i
>konsekwentnie go realizować
A nie powinno byc to elastyczne ?
Ale akurat gaz sie skonczy i to raczej szybciej.
>niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co to
wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
>i pozornie atrakcyjnych koninktur zewnętrznych.
a to sie w elastycznosci miesci.
>Wtedy pomysł sam się znajdzie, mniejsza zresztą czy obiektywnie
>najlepszy.
Ale juz nie tak "mniejsza czy wykonalny".
Patrz na elektryczny samochod, szczegolnie w Kaliforni.
>Zresztą zauważ: wykazaliśmy bardzo dużo konsekwencji we wspieraniu
>JET-a, a teraz ITER-a. Gdybyśmy choć trochę tej konsekwencji mieli w
>swoich projektach...
Po prostu lobby naukowcow przekonalo kolejne rzady, ze powinnismy
placic.
Widac niewielkie pieniadze, to i przekonac bylo latwiej :-)
Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak czytam,
ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci czy
autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na emeryturze
:-)
>Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym był
>nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie realizuje
wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)
J.
-
9. Data: 2020-05-04 18:53:10
Temat: Re: Baltic pipe
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 22:42:10 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:041d5391-0b47-47f1-88ef-dbca0c1ed0c0@go
oglegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:41:27 UTC+9 użytkownik J.F.
> napisał:
> >> > A co z gazoportem ? bedzie eksploatowany do swojego technicznego
> >> > konca, czy zalezy od ceny ruskiego gazu ?
> >
> > >Jamał nie ma żadnej perspektywy,
> >> mowisz ? wyłączą ?
>
> >Ruscy nie respektują wyroku arbitrażu, Polacy nie mają zamiaru płacić
> >starych cen, ruscy jeszcze próbują rozgrywać Ukraińców i Polaków
> >przeciw sobie (jak jedni pyskują, to gadają z drugimi), ale to już
> >praktycznie doszło tam gdzie miało dojść, czyli donikąd.
>
> >> >alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
> >> LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu ...
>
> >Do LNG. Poszukaj ile ostatnio wybudowano w Rosji terminali
> >eksportowych. Oni kiedyś może i karmili grażdan z kasy zarobionej na
> >O&G, ale te czasy minęły, teraz grażdanie finansują gaz, a rząd im z
> >tego złamanej kopiejki nie daje. Tak obniżyli ceny że w zeszłym
> >tygodniu zakontraktowany tankowiec z amerykańskim LNG nie wszedł do
> >portu gdzieś w Portugalii, taniej było odmówić, zapłacić karę umowną
> >i kupić ruski.
>
> OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?
Odzyskuje się. Zary sprawność obiegu cieplnego, ale jakoś z tym żyjemy na codzień.
> I czy do nas nie lepiej dosyłać gazociagiem, skoro juz jest ?
Mie chodzi o koszt tylko o cenę. Nie wiem, wiktionary, albo SJP. Poradzisz sobie.
>
> Pomijam kwestie polityczne - czy chca nam sprzedac, zostaje kwestia
> kosztów tranzytu przez Bialorus lub Ukraine.
>
> No i ewentualnie kwestie gieldowe - kupimy na gieldzie, i juz tak
> latwo nie zlekcewaza arbitrazu.
> Chyba ze ... oficjalne sankcje na nas naloza :-)
To tak nie działa. To nie jest zabawa w przedszkolu.
>
> >> >w systemie brakuje źródeł neutralnych politycznie, a ta polityka
> >> >to
> >> >technicznie jedyne ograniczenie możliwości zabezpieczenia
> >> >zasilania w
> >> >gaz.
> >
> >> No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac sie
> >> wlasnego.
>
> >Kopano. Wyszło że dałoby się coś tam nawet wydobyć, ale po takiej
> >cenie że nikt by tego nie kupił.
>
> No nie wiem - kopie sie i wydobywa, problemem byl chyba ten łupkowy,
> ktory jakos nie chcial sie wydostac tak jak w USA...
No to wiesz czy nie wiesz? Bo bzdury piszesz.
>
> >> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
> >> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug
> >> nich,
> >> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne przedsiewziecie
> >> jest, czysto finansowo.
> >> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
> >Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo potrafi
> >roztrwonić. Tam raczej tylko kasa się liczy.
>
> Tym razem zyski zostaja u Putina.
> Tym niemniej jesli rata kredytu jest nizsza niz oplaty tranzytowe dla
> krajow posrednich .. to czemu nie zainwestowac.
Myślałem że chodzi Ci o Polski reeksport na Ukrainę generuje zyski polityczne. A sam
rurociąg pod wodą- jasne że są do przodu, ale musieli się wysilić na inwestycję.
Gdyby potrafili się dogadać z Polską to by nie musieli.
>
> >> >Alternatywne źródła energii rząd widzi tylko teoretycznie (tu
> >> >ruski
> >> >węgiel mówi praktika jebiot tieoriju)- Baltic Pipe pozostał jako
> >> >jedyny sensowny ruch.
> >
> >> No ale ten gaz kiedys sie skonczy, i to raczej szybciej niz
> >> pozniej.
> >Jest nawet dość duża szansa że świat sobie zabroni go używać.
>
> Taaa - nie kupimy gazu, kupimy wyroby z Chin czy Rosji.
Właśnie mamy okazję do niekupienia. Nawet dobrze uzasadnioną.
>
> >> czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
> >> elektrolizery ... albo grzanie pradem.
> >Zbudować państwo które jest w stanie obrać sobie jakiś cel i
> >konsekwentnie go realizować
>
> A nie powinno byc to elastyczne ?
> Ale akurat gaz sie skonczy i to raczej szybciej.
A kto mówi o braku elastyczności? Konsekwentym można być także w elastyczny sposób.
>
> >niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
>
> Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co to
> wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
Majaczysz.
>
> >i pozornie atrakcyjnych koninktur zewnętrznych.
>
> a to sie w elastycznosci miesci.
>
> >Wtedy pomysł sam się znajdzie, mniejsza zresztą czy obiektywnie
> >najlepszy.
>
> Ale juz nie tak "mniejsza czy wykonalny".
>
> Patrz na elektryczny samochod, szczegolnie w Kaliforni.
Pisz.
>
> >Zresztą zauważ: wykazaliśmy bardzo dużo konsekwencji we wspieraniu
> >JET-a, a teraz ITER-a. Gdybyśmy choć trochę tej konsekwencji mieli w
> >swoich projektach...
>
> Po prostu lobby naukowcow przekonalo kolejne rzady, ze powinnismy
> placic.
> Widac niewielkie pieniadze, to i przekonac bylo latwiej :-)
>
> Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak czytam,
> ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci czy
> autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na emeryturze
> :-)
To jest projekt naukowy. On nie jest po to żebyś miał z niego prąd, tylko żeby ktoś
tam wiedział jak (w jaki sposób, przy jakich inwestycjach i kosztach
eksploatacyjnych) postawić następny taki tokamak, który już komercyjnie, z
gwarancjami będzie działał, być może u Ciebie za rogiem. Być może będzie musiał być
większy niż ITER, być może z droższych materiałów, być może nie tak opłacalny jak nam
się dzisiaj wydaje- w 2025 zaczniemy się tego dowiadywać.
>
> >Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym był
> >nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
>
> A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
> Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
> A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie realizuje
> wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
> Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)
Nie, nie wyobrażam sobie takiego kraju. Ale opowiadaj, bo widzę że Cię gniecie.
-
10. Data: 2020-05-04 19:04:49
Temat: Re: Baltic pipe
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 21:59:24 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> W dniu 2020-05-04 o 14:08, Konrad Anikiel pisze:
> > W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 20:57:07 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> >> Potem może się okazać, że cel był cudzy, a my owszem zdobyliśmy, ale
> >> cele zakratowane.
> >
> > Kwestia jak sobie zdefiniujemy różnicę między "nasz" i "cudzy". Jak dla mnie to
projekt Rydzyka był na wskroś cudzy.
> >
>
> Zdefiniować możemy sobie jak chcemy, nawet wbrew oczywistym faktom.
> Ważne jak to potem zdefiniują nasi sędziowie.
Tylko przypominam- bo to może nie być takie oczywiste- że sędziowie nie są od
definiowania czy nawet arbitralnego oceniania czy im się coś podoba czy nie. Oni
oceniają zgodność czyjegoś uczynku z normami prawnymi, pisanymi przez prawodawcę, a
potem- uwaga: opublikowanymi i dostępnymi za darmo w bibliotece. Tu nie ma zaskoczeń.
A już na pewno nie powino być. Koncepcja determinizmu nie jest kompletną fantazją.