-
181. Data: 2012-05-14 14:40:47
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-05-14 09:39, Marek Dyjor pisze:
> genialny pomysł ;-)
A już od jutra przeczytamy: "na tej grupie dowiedziałem się, że niezwykle kreatywnym
sposobem parkowania jest..." ;)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
182. Data: 2012-05-14 14:41:14
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Sun, 13 May 2012 15:29:36 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
> Dnia Sun, 13 May 2012 13:54:30 +0200, AL napisał(a):
>> wsiadajac do rozgrzanego auta, ktore stalo caly dzien w pelnym sloncu
>> klimatyzacja na poczatku nic Ci nie da.
> ??? Cholera, dobrze, że służbowe Berlingo o tym nie wiedziało....
> Uruchomienie silnika, klima na maksa, przedmuch przez 20 sekund na obiegu
> zewnętrznym, potem właczenie wewnętrznego i po 2 minutach mamy w środku
> ludzkie 24 stopnie.
A ja w głupim getzu stojącym cały dzień na pełnym słońcu przejeżdżałem z
otwartymi 4 szybami kilkadziesiąt metrów, potem włączałem klimę i było OK.
W równolegle posiadanym focusie z przednimi elektrycznymi przez dobrych
kilka minut nie dało się oddychać bez poparzenia górnych dróg oddechowych ;)
Dla mnie brak wszystkich szyb elektrycznych to podobna dyskwalifikacja auta
jak np. przy braku tylnej wycieraczki.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
183. Data: 2012-05-14 14:46:08
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 14.05.2012 Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> napisał/a:
>> Jakbyś pod lakierem miał warstwę rdzy to i przy delikatnym dotknięciu by
>> zostawały ślady :)
>
> Nie, no ja mam na myśli tylko i wyłącznie kontakt zderzak-zderzak (plastikowy)
> Metal jest jednak zdecydowanie mniej plastyczny, zwłaszcza przerdzewiały ;)
Ja tam wierzę, że niektóre złomy są tak zardzewiałe, że ruda wchodzi
nawet na plastikowe zderzaki :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
184. Data: 2012-05-14 14:48:23
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "Chris" <s...@s...net>
Krzysiek Kielczewski nabazgrał(a):
> Dnia 14.05.2012 AL <a...@s...tam> napisał/a:
>> Dlatego podczas dlugich wyjazdow - bardzo lubie jazde z wlaczonym
>> tempomatem - ulga dla nog oraz zapewnia mi to stala predkosc bez
>> patrzenia ciagle na 'budzik'.
> Rewelacyjna rzecz jak wiemy, że stoją tylko nie wiemy dokładnie gdzie.
A to fakt ... kiedyś trafiliśmy na aktywny i spokojnie czekaliśmy na dany
słupek (info z CB) tempomacik ustawiony, prawy pas .. i po lewej tigra
śmigneła i błysk :) pechuś ....
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
185. Data: 2012-05-14 15:24:01
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Mirek Ptak" <n...@n...pl> wrote in message
news:joqt4k$vtj$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>>> A to zupelnie co innego. Aczkolwiek i otwieranie zamka bagaznika z
>>>>>>> pilota czasem sie przydaje - jezdzilem kiedys Fiatem Punto Grande
>>>>>>> (z wypozyczalni), gdzie jedyna metoda odblokowania bagaznika bylo
>>>>>>> nacisniecie klawisza polozonego na srodku konsoli srodkowej.
>>>>>> Astry III i IV sedan mają tak też niestety - niestety, bo nie
>>>>>> wszystkie
>>>>>> wersje mają klawisz z konsoli powtórzony na pilocie.
>>>>> Bez sensu. Ciekawe czym się kierowali podczas projektowania.
>>>> Jak to Opel - ceną.
>>> To ciekawy punkt widzenia. Vectry maja klawisz na podlokietniku w
>>> drzwiach
>>> kierowcy. To tez opel, czy mi sie wydaje?
>> A mają drugi na pilocie?
> Mają, a trzeci na klapie
No, ale zeby nacisniecie tego na klapie cos dalo, musi byc wczesniej
nacisniety albo w srodku, albo na pilocie.
--
Axel
-
186. Data: 2012-05-14 15:30:02
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Sat, 12 May 2012 21:52:39 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> On Sat, 12 May 2012 18:55:37 +0000 (UTC), Michał wrote:
>> -tempomaty adaptacyjne z radarami ?
> Wydaje się fajne jak ktoś jeździ z tempomatem.
> Tyle że taka radarowa elektronika to pewnie zawsze będzie droga...
> No chyba że upowszechnią się systemy awaryjnego hamowania przy zbliżaniu
> się do przeszkody i korzystać będą ze wspólnych czujników.
Ja czasami na trasie korzystam ze zwykłego tempomatu w C5 i cholernie
brakuje tych radarów - co chwila trzeba albo wyłączać albo zmieniać
ustawienia.
>> -hybrydy ?
> Póki co chyba nie na rynku żadnej sensownej...
> Za kilkadziesiąt tysięcy zł dostajemy samochód który pali z 1l/100km mniej.
IMHO czysta ściema, nie ma to nic wspólnego z ekonomią czy ekologią :)
Jedno sensowne zastosowanie to ew. taksówki - jedna firma taksówkowa nabyła
całą flotę priusów i według znajomego który tam pracuje - ma szanse to się
zwrócić. Pytanie co gdy padną akumulatory...
>> -fotele wentylowane ?
>> -fotele z masażami ?
> Nie wiem, ale grzane są fajne :)
Chyba czymś bezcennym by była nienagrzewająca się od słońca kierownica i
gałka skrzyni biegów :)
>> -automatyczne parkowanie ? (w wielu odmianach)
> Jak będzie umiało zaparkować lepiej niż ja, to poproszę
To chyba nigdy :) Jakoś czuję że to automatyczne parkowanie podda się w
większości miejsc gdzie nawet średnio wprawny kierowca da radę...
>> -noktowizory ? (termiczne i podczerwone)
> Też przydatne, ale pytanie o prezentacje tych danych, bo musiałby to być
> chyba jakiś HUD, a to chyba jeszcze raczkuje jeżeli chodzi o zastosowania
> motoryzacyjne.
Tu też nie widzę szans: HUD musiałby być "pełnoszybowy" by się nadawał do
użytku i nie rozpraszał kierowcy. A to oznacza albo dyskomfort dla
pozostałych użytkowników samochodu, albo okulary dla prowadzącego.
>> -rozpoznawanie mowy ?
> Jak dla mnie zbędne, chociaż przy coraz większej ilości różnych
> funkcjonalności gałkologia mocno się komplikuje.
Zamiast rozpoznawania mowy - bluetooth. Rewelacja, nie muszę w ogóle
wyciągać z kieszeni telefonu i mogę bez problemu zadzwonić do kogo sobie
zechcę.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
187. Data: 2012-05-14 15:42:07
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:slrnjr0amd.f8v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-
ho.pl...
> Dnia 13.05.2012 yabba <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał/a:
>> Użytkownik " Michał" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:jombn9$l3b$1@inews.gazeta.pl...
>>> Pytanie takie: jakie bajery w autach "po 2000" okazały się
>>> użyteczne i chcielibyśmy je (dalej?) mieć a jakie nie bardzo ?
>>>
>>
>> Użyteczne:
>>
>> - podgrzewane lusterka.
>>
>> - klimatyzacja
>>
>> - centralny zamek
>>
>>
>> Zupełnie dla mnie nieprzydatne:
>>
>> - otwieranie zamka bagażnika z pilota.
>
> Przydatne jak masz brudny samochód i/lub zajęte ręce. (mam na myśli
> otwieranie klapy z pilota, a nie samego zamka)
>
Otwieranie klapy z pilota jest bardzo przydatne. Ja jednak pisałem o
otwieraniu samego zamka. Jest to o tyle bez sensu, że i tak muszę złapać
ręką za uchwyt (w którym jest przycisk zamka) żeby podnieść klapę.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
188. Data: 2012-05-14 17:01:25
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 14-05-2012 13:58, AL pisze:
>> Dlatego, że ESP nie podsypie piasku na lód.
> Ciekawe swoja droga kiedy na ten pomysl wpadna?
> W kolejnictwie jest stosowany od lat.
Świetny pomysł! Tak ze 300kg. Tylko kiedy go sypać? Cały czas czy jak
już wpadnie w poślizg i pojedzie bokiem?
--
Pozdr.
-
189. Data: 2012-05-14 17:06:23
Temat: Re: Bajery w autach
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 14-05-2012 11:35, Artur M. Piwko pisze:
> Tak samo lusterka... prawdziwi faceci potrafią obejrzeć się za siebie.
> Tylko mientkie psity używają lusterek...
Otóż to.
--
Pozdr.
-
190. Data: 2012-05-14 17:44:27
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2012-05-14 11:10, Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2012-05-14 09:43, Cavallino pisze:
>
>>> Jeśli to nie ściana tylko inny samochód, cofam ze 2 cm żeby nikt nie
>>> plumkał.
>>
>> Trafisz w końcu na kogoś, kto zauważy, że obiłeś mu auto swoim złomem.
>
> "Obiłeś"? Bzdura. Nawet 10x mocniejsze walnięcie zostawia slady
> dostrzegalne głównie lupą.
Śmiej się. "Kolega" zobaczył, że na parkingu ktoś zaparkował za blisko
niego. Nazwał go "cwelem jebanym śmieciem" - trochę patrzyłem na niego
jak na debila, bo między dzwiami zostało jakieś 40cm - jak dla mnie
norma. I wiesz co? Wkrótce doszedł do wniosku, że jak ktoś za blisko
jego 10 letniego strucla stanął, to na pewno go drzwiami obił. Jak
pomyślał tak poszedł sprawdzić i rzeczywiście znalazł - w odwecie mu
szyby poopluwał. Potem pokazywał, ja tam nie widziałem, ale podobno pod
słońce widać. Niektórzy ludzie są popierdoleni na punkcie swoich
szpachelwagenów:P
Shrek.