-
161. Data: 2012-05-14 12:12:03
Temat: Re: Bajery w autach
Od: kamil <k...@s...com>
On 14/05/2012 10:35, Artur M. Piwko wrote:
> In the darkest hour on Sun, 13 May 2012 17:09:54 +0200,
> DoQ<p...@g...com> screamed:
>>>> A po co mam mieć 24? Żeby się przeziębić? Klimatyzacja to zbędny
>>>> wynalazek, jak wspomaganie kierownicy, ABS i elektryczne szyby.
>>> Też tak sądzę. Najbardziej zbędny jest ABS, bo bez niego można zatrzymać
>>> auto na 4 metrach na śniegu.
>>
>> Dokładnie. ABS i klimatyzacja to wynalazek i przedłużacz dla mięczaków.
>>
>
> I wspomaganie kierownicy... dla mięczaków, którym nie starczy sił na
> machanie kierownicą.
> Tak samo lusterka... prawdziwi faceci potrafią obejrzeć się za siebie.
> Tylko mientkie psity używają lusterek...
Po co się oglądać? Prawdziwy macho rozsiewa na drodze taką aurę, że nikt
nie odważy się wyprzedzić, nawet jeśli jakimś cudem dogoni mistrza
kierownicy!
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
162. Data: 2012-05-14 12:33:20
Temat: Re: Bajery w autach
Od: "Chris" <s...@s...net>
kamil nabazgrał(a):
> On 14/05/2012 11:05, Chris wrote:
>> kamil nabazgrał(a):
>>> On 14/05/2012 10:57, Chris wrote:
>>>> AL nabazgrał(a):
>>>>>> - elektryczne szyby (przednie wystarcza)
>>>>> a ja lubie i tylne - zwlaszcza do szybkiego przewietrzenia auta po
>>>>> dlugim staniu na sloncu.
>>>> Przydają się też jak masz dziecko, czasami dzieciak potrafi mi się
>>>> bawić szybą i nie domknąć :)
>>> Blokady nie masz? :)
>> Na korbkę :) w Hondzie miałem 4 x elekrtryczne ale w Volvo już mam tylko
>> przód (nie pomyślałem jak kupowałem)
> A chyba że tak. Teraz każdy samochód kupuje pod kątem dzieciaka, czyli 4x
> szyby obowiązkowo. :)
Niby kupowałem mając nadzieję i nadzieje teraz jeździ z tyłu a korbka jest
fajną zabawą czasami :) zaleta jest taka że w długich trasach 75% przesypia
:)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
163. Data: 2012-05-14 12:39:46
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 14.05.2012 Mirek Ptak <n...@n...pl> napisał/a:
> Dnia 2012-05-14 11:11, *Axel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>>>> Zupełnie dla mnie nieprzydatne:
>>>> >> - otwieranie zamka bagażnika z pilota.
>>> > Przydatne jak masz brudny samochód i/lub zajęte ręce. (mam na myśli
>>> > otwieranie klapy z pilota, a nie samego zamka)
>> A to zupelnie co innego. Aczkolwiek i otwieranie zamka bagaznika z pilota
>> czasem sie przydaje - jezdzilem kiedys Fiatem Punto Grande (z wypozyczalni),
>> gdzie jedyna metoda odblokowania bagaznika bylo nacisniecie klawisza
>> polozonego na srodku konsoli srodkowej.
>
> Astry III i IV sedan mają tak też niestety - niestety, bo nie wszystkie
> wersje mają klawisz z konsoli powtórzony na pilocie.
Bez sensu. Ciekawe czym się kierowali podczas projektowania.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
164. Data: 2012-05-14 12:42:02
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 14.05.2012 Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> napisał/a:
> W dniu 2012-05-14 11:08, J.F pisze:
>> Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w
>>> Bez żadnych czujników podjeżdżam na 0 cm.
>>> Po prostu delikatnie przesuwam się - gdy stanie, oznacza że już dojechał.
>>> Jeśli to nie ściana tylko inny samochód, cofam ze 2 cm żeby nikt nie plumkał.
>>
>> Ja po takim delikatnym przesuwaniu mam zderzak polamany :-(
>
> Na pewno nie po "takim delikatnym" jak moje :)
>
> No dobra, chyba jasne że trolluję :) do sciany się przysuwam jeśli muszę, do innych
samochodów
> starm się nie, ale jak się zdarzyło czasem, to sprawdzałem i nie stwierdziłem
kompletnie żadnych śladów.
> Dlatego nie ma co demonizować. Sam dostałem kilka razy naprawdę mocno odczuwalne
strzały (bez porównania
> z dosunięciem się) w zderzaki - i dalej są całe i nic lub prawie nic nie widać.
Jakbyś pod lakierem miał warstwę rdzy to i przy delikatnym dotknięciu by
zostawały ślady :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
165. Data: 2012-05-14 13:01:03
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 14/05/2012 11:39, Krzysiek Kielczewski wrote:
> Dnia 14.05.2012 Mirek Ptak<n...@n...pl> napisał/a:
>> Dnia 2012-05-14 11:11, *Axel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>>>>> Zupełnie dla mnie nieprzydatne:
>>>>>>> - otwieranie zamka bagażnika z pilota.
>>>>> Przydatne jak masz brudny samochód i/lub zajęte ręce. (mam na myśli
>>>>> otwieranie klapy z pilota, a nie samego zamka)
>>> A to zupelnie co innego. Aczkolwiek i otwieranie zamka bagaznika z pilota
>>> czasem sie przydaje - jezdzilem kiedys Fiatem Punto Grande (z wypozyczalni),
>>> gdzie jedyna metoda odblokowania bagaznika bylo nacisniecie klawisza
>>> polozonego na srodku konsoli srodkowej.
>>
>> Astry III i IV sedan mają tak też niestety - niestety, bo nie wszystkie
>> wersje mają klawisz z konsoli powtórzony na pilocie.
>
> Bez sensu. Ciekawe czym się kierowali podczas projektowania.
Jak to Opel - ceną.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
166. Data: 2012-05-14 13:13:17
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2012-05-14 08:35, J.F. pisze:
>> Akurat przy trasach tempomat jest bardzo przydatną rzeczą (mam
>> standardowy, nie jakiś tam adaptacyjny ; )
>
> Jak ma nastawianie z kierownicy, na autostradzie - owszem,
a ktory tempomat nie ma nastawy przy/na kierownicy?
> troche sie
> przydaje. Aczkolwiek nie wiem czy nie przyczynia do zasniecia :-)
>
latwo zauwazyc, ktory kierowca jedzie z wlaczonym tempomatem - zazwyczaj
jedzie rowno (gorka/plaskie), swoim tempem.
zaobserwowane wielokrotnie z trasy:
Osoby bez tempomatu jada bardzo nierownym tempem - ale czy to ma
zapobiec zasnieciu z kierownica w reku?
Przykladowo: zapinam tempomat na 120km/h i sobie spokojnie podrozuje.
Mijaja mnie auta -po roznicy szybkosci wnioskuje, ze jada predkoscia
chwilowa ok 140-150km/h. Za parenascie/dziesiat kilometrow czesto sie
zdarza, ze doganiamy te samochody jadac swoim stalym tempem (120km/h) -
z tych obserwacji mozna wysnuc wniosek, ze jadac w dluga trase czesto
jedziemy szybciej, a niezadko znacznie wolniej czyli nierowno.
W sluzbowej megance nie ma tempomatu - podczas wyjazdu na delegacje
lapie sie na tym, ze zamysliwszy sie czesto zwalniam niekontrolowanie.
Dlatego podczas dlugich wyjazdow - bardzo lubie jazde z wlaczonym
tempomatem - ulga dla nog oraz zapewnia mi to stala predkosc bez
patrzenia ciagle na 'budzik'.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
167. Data: 2012-05-14 13:51:13
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"kamil" <k...@s...com> wrote in message
news:joqolf$np1$1@inews.gazeta.pl...
>>>> A to zupelnie co innego. Aczkolwiek i otwieranie zamka bagaznika z
>>>> pilota czasem sie przydaje - jezdzilem kiedys Fiatem Punto Grande
>>>> (z wypozyczalni), gdzie jedyna metoda odblokowania bagaznika bylo
>>>> nacisniecie klawisza polozonego na srodku konsoli srodkowej.
>>> Astry III i IV sedan mają tak też niestety - niestety, bo nie wszystkie
>>> wersje mają klawisz z konsoli powtórzony na pilocie.
>> Bez sensu. Ciekawe czym się kierowali podczas projektowania.
> Jak to Opel - ceną.
To ciekawy punkt widzenia. Vectry maja klawisz na podlokietniku w drzwiach
kierowcy. To tez opel, czy mi sie wydaje?
--
Axel
-
168. Data: 2012-05-14 13:55:07
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 14/05/2012 12:51, Axel wrote:
> "kamil"<k...@s...com> wrote in message
> news:joqolf$np1$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>>> A to zupelnie co innego. Aczkolwiek i otwieranie zamka bagaznika z
>>>>> pilota czasem sie przydaje - jezdzilem kiedys Fiatem Punto Grande
>>>>> (z wypozyczalni), gdzie jedyna metoda odblokowania bagaznika bylo
>>>>> nacisniecie klawisza polozonego na srodku konsoli srodkowej.
>>>> Astry III i IV sedan mają tak też niestety - niestety, bo nie wszystkie
>>>> wersje mają klawisz z konsoli powtórzony na pilocie.
>>> Bez sensu. Ciekawe czym się kierowali podczas projektowania.
>> Jak to Opel - ceną.
>
> To ciekawy punkt widzenia. Vectry maja klawisz na podlokietniku w drzwiach
> kierowcy. To tez opel, czy mi sie wydaje?
>
A mają drugi na pilocie?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
169. Data: 2012-05-14 13:58:04
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2012-05-13 23:38, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Sun, 13 May 2012 21:06:50 +0000 (UTC), to napisał(a):
>
>>> Tam mógłby, natomiast nie w przypadku obydwóch rowów.
>>
>> Dlaczego? ESP się wyłącza jak widzi rów?
>
> Dlatego, że ESP nie podsypie piasku na lód.
>
Ciekawe swoja droga kiedy na ten pomysl wpadna?
W kolejnictwie jest stosowany od lat.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
170. Data: 2012-05-14 14:00:35
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 13/05/2012 19:02, J.F. wrote:
> Dnia Sun, 13 May 2012 18:35:23 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
>> Dnia Sun, 13 May 2012 17:20:07 +0200, DoQ napisał(a):
>>>>> Niektórzy zwiedzają rowy, to może by im się przydał... ;)
>>>> żaden z wymienionych systemów w takiej sytuacji by nie pomógł.
>>> Pewnie tak, bo jak wkładka słaba to samochód jedzie w pole albo do rowu :D
>>
>> Istotnie. I żadne trójliterowe bożki nie pomogą.
>
> Myslisz ze na A4 ESP by ci nie pomogl ?
Czekaj, coś mnie ominęło? Mistrz Płaszczyca miał wypadek?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net