-
Data: 2012-01-02 10:47:02
Temat: Re: Babcia
Od: "Bartek" <N...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:4553559365$20111230111252@squadack.com...
> Hello J.F,
>
> Friday, December 30, 2011, 10:42:33 AM, you wrote:
>
>> Tak sie konczy jak sie pozycza wnuczkowi samochod
>> http://deser.pl/deser/1,111858,10883456,Ile_wyciaga_
starsza_pani_w_maluchu_na_ekspresowce_.html
>
> Osobiście byłem wieziony kaszlakiem 650ccm, który z dwoma pasażerami
> rozwijał ponad 120km/h w sprzyjających warunkach. Raz spotkałem
> kaszlaka kabriolet, który (z załozonym dachem) jechał 140km/h - ale tu
> juz nie wierzę w oryginalny silnik.
miałem kiedyś malucha z silnikiem 600, którym robiliśmy trasę w kierunku na
wrocław [A4]
z GPS, udało się osiągnąć 123 km, w dwie osoby. na płaskim odcinku., nie z
gorki.
trwało to wieki, wrazenia były...raczej ekstremalne [mialem wrazenie ze
przelecimy przez przednia oś :) dość specyficzne odczucie] wtedy jescze
wlascicielem auta byl moj kolega, od ktorego potem to auto odkupiłem.
to byla maksymalna predkosc zarejestrowana, więc obstawiam że praktycznie
było coś koło 120, 115 km, przez dluzsza chwile;)
jechaliśmy po opony zimowe... które kosztowały tyle co ten cały kaszel,
na szybie mieliśmy jakąś dobrą wersję gpsa, coprawda map nie miał w
sobie[ kolega byl zapalonym turysta gorskim] i smialismy sie że jak by
sprzedać odbiornik i te opony ktore wlasnie odebralismy, to bysmy jescze 4
taki maluchy kupili.
wracając mieliśmy problemy z zapłonem....;) ech...;)
ale trzeba przyznać że 600'tka, mimo przebiegu, i tego że już ze starośći
potem pluła olejem,
naprawde dawała radę, i była bardzo dynamiczna.
wymieniłem potem silnik na 650, i to niby tunningowany [przefazowane kolo
rozrzadu, zmienione walki, polerowane doloty, odciazony zamach], i auto nie
było znacznie mocniejsze. oczywiscie w pewnym zakresie obrotow byla roznica,
ale 600 naprawdę dawała radę.
co prawda już nigdy więcej nie robiliśmy testów prękości - kaszel nie
wyjechał ponownie na autostradę, po za tym, nie ukrywam - prędkość 120 km w
kaszlu to nic specjalnie przyjemnego...
oj, kaszel to były pierwsze przygody z mechanika, z tym, jak trzeba uważać
na drodze [np oblodzonej :)], fajne czasy.
--
Pozdrawiam, Bartek
Następne wpisy z tego wątku
- 02.01.12 10:52 Bartek
Najnowsze wątki z tej grupy
- 64 proc. kierowców zrobi dodatkowo maks. 500 m, aby przy okazji zatankować pojazd
- wodor
- Najszybciej ładujące się samochody elektryczne
- Izera goli do zera! - co najmniej 383M złotówek wyprowadzonych z budżetu
- koniec zdupy wymysłów
- a Ty jak się zachowasz w godzinie próby?
- Tak wiem.... To oczywiste ale jak oni dzisiaj dziadują na materiale
- Echhhhhh. Marzy mi się SWAP Audi A2 z 1.8 T ;-)
- Dyrektor Toyoty miał rację. Elektryki to ślepa uliczka
- spalinki
- Odśnieżanie samochodu(1)
- wpadłem kołem w dziurę nocusz zdarza się
- Nigdy
- Odśnieżanie samochodu
- PV teraz
Najnowsze wątki
- 2025-03-12 Ryga => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i Kad
- 2025-03-12 Poznań => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-03-12 Warszawa => Programista C <=
- 2025-03-12 Chrzanów => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie f
- 2025-03-12 64 proc. kierowców zrobi dodatkowo maks. 500 m, aby przy okazji zatankować pojazd
- 2025-03-12 Warszawa => Generative AI Engineer <=
- 2025-03-12 Dęblin => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-03-12 Warszawa => Gen AI Engineer <=
- 2025-03-12 Warszawa => Data Engineer (Tech Lead) <=
- 2025-03-12 Gdańsk => PHP Developer <=
- 2025-03-12 China-Kraków => Production Coordinator / Representant Product Dev <=
- 2025-03-12 Warszawa => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-03-12 China-Kraków => Key Account Manager IT <=
- 2025-03-12 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-03-12 Warszawa => Junior Digital Product Manager <=