> znikają z pola rażenia. Instynkt przestraszonego zająca. Ciekawe czy
> ktoś z was ma podobne spostrzeżenia.

Ma. Sytuacja z dzisiaj: ulica po 2 pasy w każdym kierunku, ruch mizerny
(znaczy mało samochodów). Kobieta jedzie lewym pasem, bo już za 5,5km
będzie skręcać w lewo, może nie zdążyć zmienić pas. I jedzie 35km/h bo
jedna ręka trzyma komórkę przy uchu.
Inna sytuacja, właściwie tak zawsze będzie. Gdy kobieta jedzie lewym
pasem a samochód przed nią zatrzyma się do skrętu w lewo, kobieta
zatrzyma się zanim i będzie czekać aż ten pojedzie, żeby mogła dalej
jechać prosto. Dwa manewry zmiany pasa, jeden po drugim nie wchodzi w
grę, za trudne.

R