W dniu 01.02.2018 o 12:44, elmer radi radisson pisze:

>> Tak gwoli ścisłości, to z atomowek też coś na końcu wypada. Zwykle w
>> sposób kontrolowany na szczęscie, ale pozostaje problem co z tym
>> zrobić. IMHO akurat niewielki, bo to za kilkadziesiąt lat będą niezłe
>> surowce wtórne.
>
> Ale wypada w sposob kontrolowany

Ale z elektrowni węglowej też wypada głównie Co2, wiec nei srajmy żarem.
On nie jest trujący, wbrew temu co wielu sądzi;_

> a
> efektywnosc wygenerowanej ilosci energii wzgledem ilosci tego co trzeba
> skladowac jest bezdyskusyjna.

Ja akurat jestem zwolennikiem atomu więc mnie nie musisz przekonywać. Po
prostu prostuję insynuacje jakoby elekrrownia węglowa to był odpowiednik
nastoletniego tdika. Z tych kominów to naprawdę niewiele trujących
rzeczy się wydobywa.

Shrek