eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › BMW na przystanku II
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2018-12-27 22:44:59
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2018-12-27 o 21:38, Irek.N. pisze:


    > - trzeba trafić na dobrą sztukę (nawet nie model),

    Jak z praktycznie każdym obecnie.

    > - być na tyle młodym, żeby twardość zawieszenia nie przeszkadzała (mnie
    > przeszkadzała, ale się już przyzwyczaiłem),

    Czuję się młodo.
    Alfa 156 2.4JTD jest miększa czy podobnie twarda?

    > Wszystko zależy czego oczekujesz.

    Brakuje mi trochę takiej od czasu do czasu radości z jazdy Alfą.
    Oglądam się za 159 ale rozsądek jednak na razie zwycięża (nie psuła mi
    się, tylko jak popatrzyłem za ile kupiłem a potem sprzedałem...).

    >
    > Miłego.
    > Irek.N.

    i nawzajem

    --
    Irokez


  • 12. Data: 2018-12-28 19:31:17
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 27-12-2018 o 21:38, Irek.N. pisze:
    >> PS. a tak OT jeśli masz BMW, może podpowiesz
    >
    > Mogę Ci podpowiedzieć w temacie modelu jaki mam, ale z tego co czytam
    > dalej, zupełnie się rozmijamy.
    >
    >> Powiedzmy że mi odj..ło ;) i chcę kupić używkę BMW (bo nie wiem na co
    >> zmienić Avensis 2.0 147KM, zwłaszcza że każda Mazda 6 rdzewieje) tak
    >> rocznik 2011-2012 seria 5 (finanse) ale z silnikiem benzynowym (mało
    >> robię kilometrów, okolice 12kkm rocznie, a wtedy diesle drenują
    >> kieszeń bo na 100% coś zdechnie w przeciągu kilku miesięcy). Jaki
    >> silnik i jaka buda?
    >
    > Dlaczego odj...o? To bardzo dobre samochody, ale...
    > - trzeba trafić na dobrą sztukę (nawet nie model),
    > - być na tyle młodym, żeby twardość zawieszenia nie przeszkadzała (mnie
    > przeszkadzała, ale się już przyzwyczaiłem),
    > - liczyć się z tym, że salony nie ogarniają tematów, więc trzeba znać
    > warsztaty ogarniające,
    > - samochody są raczej zaawansowane technicznie, więc czasami padnie coś
    > drobnego, a skutki będą wskazywały na poważną awarię i niekoniecznie
    > byle "mietek" to ogarnie,
    > - części bywają tanie... i bardzo drogie, zależy o jaki element chodzi,
    > z drugiej strony jak używka, to i części mogą być używane, więc bez
    > tragedii,
    > - trzeba dbać, wtedy będzie się odwdzięczał,
    > - nie wolno nazywać wozidła (w przeciwieństwie do przykładowo Volvo,
    > które wymaga pieszczotliwych nazw) ;).
    >
    >> W sumie to aledrogo przy takich kryteriach wyrzuca mi całe 14 sztuk,
    >> tak jakby benzyna była produkowana na specjalne życzenie, 520i, 528i,
    >> 535i.
    >> 3-ka rozumiem że to taki Golf albo Astra gabarytami?
    >> A może jednak nudną Avensis tylko młodszą.


    A propos - wpadł mi w ręce w pracy nr AŚ sprzed miesiąca, z zestawieniem
    najgorszych używanych aut.
    Królowały oczywiście BMW, wspólnie z Audi i Mercedesami - wtopa za
    wtopą, zwykłe pułapki za ciężką kasę, zwłaszcza w utrzymaniu.

    Ale akurat Avensis też była bardzo wysoko - taka czarna owca wśród Toyot....


  • 13. Data: 2018-12-28 19:38:45
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.12.2018 o 21:38, Irek.N. pisze:

    > - nie wolno nazywać wozidła (w przeciwieństwie do przykładowo Volvo,
    > które wymaga pieszczotliwych nazw) ;).

    WAT?

    Shrek


  • 14. Data: 2018-12-28 23:01:16
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2018-12-28 o 19:31, Cavallino pisze:

    > A propos - wpadł mi w ręce w pracy nr AŚ sprzed miesiąca, z zestawieniem
    > najgorszych używanych aut.
    > Królowały oczywiście BMW, wspólnie z Audi i Mercedesami - wtopa za
    > wtopą, zwykłe pułapki za ciężką kasę, zwłaszcza w utrzymaniu.
    >
    > Ale akurat Avensis też była bardzo wysoko - taka czarna owca wśród
    > Toyot....

    Tak myślę że jest to też kwestia skali ile danego modelu się sprzedało aut.
    Laguna II jest wiadomo najgorsza z najgorszych, ale powiem Ci u rodziców
    taka z 2001 ale 1.8 benzyna lata jak wściekła do dziś bez większych
    problemów. Oprócz elektroniki (pierdoły) główne skrzypce pewnie grały
    silniki diesla 1.9 z wysypującą się turbiną.


    --
    Irokez


  • 15. Data: 2018-12-28 23:58:19
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    >> - nie wolno nazywać wozidła (w przeciwieństwie do przykładowo Volvo,
    >> które wymaga pieszczotliwych nazw) ;).
    >
    > WAT?

    Do Volvo właściciele przywiązują się i zaczynają nazywać samochód - jak
    własne zwierzaki, np: "Volviczka". Samochody z wdzięcznością wożą ich w
    zamian bez żadnych kłopotów czy niespodzianek.

    Do BMW nie wolno się przywiązywać, bo to samochód mający właściciela w
    głębokiej du...e i jak tylko będzie mógł, to się skiepści, a
    właścicielowi będzie tym bardziej przykro, im bardziej polubił samochód.

    Taki żarcik :)

    Miłego.
    Irek.N.


  • 16. Data: 2018-12-29 00:48:34
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 28 Dec 2018 23:58:19 +0100, Irek.N. napisał(a):
    >>> - nie wolno nazywać wozidła (w przeciwieństwie do przykładowo Volvo,
    >>> które wymaga pieszczotliwych nazw) ;).
    >>
    >> WAT?
    > Do Volvo właściciele przywiązują się i zaczynają nazywać samochód - jak
    > własne zwierzaki, np: "Volviczka". Samochody z wdzięcznością wożą ich w
    > zamian bez żadnych kłopotów czy niespodzianek.
    > Do BMW nie wolno się przywiązywać, bo to samochód mający właściciela w
    > głębokiej du...e i jak tylko będzie mógł, to się skiepści, a
    > właścicielowi będzie tym bardziej przykro, im bardziej polubił samochód.

    Moze masz zle podejscie do samochodow ?
    O swojej mowilem ścierra, a ona jezdzila i jezdzila.

    Moze czula, ze jedna awaria i pojdzie na zlomowisko :-)

    J.


  • 17. Data: 2018-12-29 08:10:29
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.12.2018 o 23:58, Irek.N. pisze:

    > Do Volvo właściciele przywiązują się i zaczynają nazywać samochód - jak
    > własne zwierzaki, np: "Volviczka". Samochody z wdzięcznością wożą ich w
    > zamian bez żadnych kłopotów czy niespodzianek.
    >
    > Do BMW nie wolno się przywiązywać, bo to samochód mający właściciela w
    > głębokiej du...e i jak tylko będzie mógł, to się skiepści, a
    > właścicielowi będzie tym bardziej przykro, im bardziej polubił samochód.
    >
    > Taki żarcik :)

    Kurcze, a ja swojego nie nazwałem. Już wiem dlaczego płakał płynem
    chłodniczym spod obudowy termostatu;)

    Shrek


  • 18. Data: 2018-12-29 08:13:05
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.12.2018 o 00:48, J.F. pisze:

    > Moze masz zle podejscie do samochodow ?
    > O swojej mowilem ścierra, a ona jezdzila i jezdzila.
    >
    > Moze czula, ze jedna awaria i pojdzie na zlomowisko :-)

    Czemu w czasie przeszłym? ;)

    Shrek


  • 19. Data: 2018-12-29 11:02:06
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 28-12-2018 o 23:01, Irokez pisze:
    > W dniu 2018-12-28 o 19:31, Cavallino pisze:
    >
    >> A propos - wpadł mi w ręce w pracy nr AŚ sprzed miesiąca, z
    >> zestawieniem najgorszych używanych aut.
    >> Królowały oczywiście BMW, wspólnie z Audi i Mercedesami - wtopa za
    >> wtopą, zwykłe pułapki za ciężką kasę, zwłaszcza w utrzymaniu.
    >>
    >> Ale akurat Avensis też była bardzo wysoko - taka czarna owca wśród
    >> Toyot....
    >
    > Tak myślę że jest to też kwestia skali ile danego modelu się sprzedało aut.
    > Laguna II jest wiadomo najgorsza z najgorszych, ale powiem Ci u rodziców
    > taka z 2001 ale 1.8 benzyna lata jak wściekła do dziś bez większych
    > problemów. Oprócz elektroniki (pierdoły) główne skrzypce pewnie grały
    > silniki diesla 1.9 z wysypującą się turbiną.


    I dokładnie tak ją opisali.


  • 20. Data: 2018-12-29 12:46:17
    Temat: Re: BMW na przystanku II
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 29 Dec 2018 08:13:05 +0100, Shrek napisał(a):
    > W dniu 29.12.2018 o 00:48, J.F. pisze:
    >> Moze masz zle podejscie do samochodow ?
    >> O swojej mowilem ścierra, a ona jezdzila i jezdzila.
    >>
    >> Moze czula, ze jedna awaria i pojdzie na zlomowisko :-)
    >
    > Czemu w czasie przeszłym? ;)

    No bo przydarzyla sie jedna awaria i poszla na zlomowisko :-)

    Swoja droga to nie z jej winy - rozwalilem miske olejowa na jakims
    kamieniu. Ale uznalem, ze juz nie warto naprawiac.

    Nawiasem mowiac - bez oleju sierra swietnie jezdzi.
    Mimo dziury w dnie miski gdzies tam jeszcze jakas resztka jest, i
    cisnienie jest, a szukanie samochodu lepiej sie robi samochodem :-)

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: