eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAutonomiczne samochody i kolizja Google-car
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 435

  • 261. Data: 2016-04-08 15:53:55
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 08.04.2016 11:06, ks wrote:

    > położenie w stosunku do roweru mnie nie obchodzi, o ile jesteś w stanie
    > ocenić sytuację na drodze.

    No to jak cię nie obchodzi, to czego się czepiasz? :P

    > A osobiście uważam, że robiąc ewolucje na
    > rowerze skupiasz na czym innym niż patrzenie na drogę. Może Ty tak
    > potrafisz, ale większość nie i potrzebuje czasu na rozejrzenie się po
    > okolicy.

    Bez jaj. Jakie ewolicje - normalnie zwalniasz, patrzysz, jedziesz.
    Równie dobrze można by wymagać, żeby przepychać samochody przez zieloną
    strzałkę, bo trzeba wykonać "ewolucję" polegającą na jednoczesnym
    opanowaniu hamulca, redukcji (drążek i sprzęgło), kierunkowskazu (wielu
    nie ogarnia bez tego), rozejrzeć się jednocześnie czy nikt ci naa
    przejście nie włazi i w ewo czy nikt nie jedzie. O rząd wielkości
    bardziej skomplikowane, a jednak ludzie sobie radzą - głowa do góry;)

    > Poza tym nie dopuszczasz żadnych okoliczności niezależnych od Ciebie,
    > które spowodują wypchnięcie Ciebie z rowerem na drogę? np jedziesz sobie
    > na luzie, przed przejściem widzisz że nie zdążysz przejechać i się
    > zatrzymujesz, nie schodzisz, tylko balansujesz sobie stojąc na pedałach
    > albo siedzisz na siodełku. Za tobą jedzie następny rowerzysta, który się
    > spieszy i uważa, że jednak przejedzie (bo nie musi się w końcu zatrzymać
    > to zdąży przelecieć, a najwyżej przyhamuje sobie do tych 10km/h na
    > przejściu).

    Ty lepiej z domu nie wychodź - zatrzymasz się przed przejściem czy na
    czrwonym i ktoś ci w dupę wjedzie. Dlatego prewencyjnie powinieneś
    zostawić kluczyki w domu;)

    Shrek


  • 262. Data: 2016-04-08 16:33:31
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ne8cs7$jmb$1@node1.news.atman.pl...
    > Akurat gdyby dużo jeżdził rowerem, to raczej jezdnią i w ten sposób
    > problem przejść by go mało dotyczył. Pewnym utrudnieniem są ścieżki;)

    Które potrafią wić się jak piskorz, oraz zaczynać/kończyć ch.. wie gdzie. I
    teraz panie bracie skacz z asfaltu na chodnik i z powrotem.
    Ja mało jeżdżę, ale dużo obserwuję. I widzę, jak to w niektórych miejscach
    jest porobione.

    --
    To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
    to ja tego też nie powiem!
    (C) Tewje do Pana Boga.


  • 263. Data: 2016-04-09 08:53:59
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 07.04.2016 o 23:12, Marek pisze:
    > On Thu, 7 Apr 2016 17:08:05 +0200, Cavallino
    > <c...@k...pl> wrote:
    >> Ale Ty ją przeniosłeś na ogół, w którym nie ma wyborów, tylko życie.
    >> Naprawdę nie rozumiesz różnicy?
    >
    > Na ogół kto teraz w sondatzach prowadzi?

    A co ma piernik do wiatraka?
    To czy ktoś głosował czy nie, nie ma żadnego związku z tym czy się
    wypowiada na tej grupie lub coś robi w życiu, więc porównujesz dwa różne
    zbiory danych.
    W tym o którym piszę i do którego się odnosiłeś (ogół narodu), na PIS
    głosowało 18%, co nie jest żadną większością.
    Przestań więc zawracać gitarę, popełniłeś błąd i się z niego nie wykręcaj.


  • 264. Data: 2016-04-09 08:55:05
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 08.04.2016 o 06:36, Pszemol pisze:
    > "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:ne2hmi$8cu$3@dont-email.me...
    >> Pszemol pisze:
    >>> "masti" <g...@t...hell> wrote in message
    >>> news:ne0u0g$34q$1@dont-email.me...
    >>>>> Wystarczy, że mu samobójca przed maskę wyskoczy. Ciekaw jestem, co
    >>>>> program
    >>>>> zrobi?
    >>>>
    >>>> nie musi być samobójca. na drodze będą sytuacje gdy komputer będzie
    >>>> musiał wybrać kogo zabić
    >>>> <http://www.geekweek.pl/aktualnosci/23395/samochod-p
    rzyszlosci-bedzie-chcial-cie-zabic>
    >>>>
    >>>>
    >>>
    >>> Pytanie to zadano w sesji Q&A na końcu prezentacji.
    >>
    >> Jaka była odpowiedź?
    >> Pominąłem tą część a nie bardzo mam chęć oglądać ponownie.
    >
    > Pierwsze pytanie z Q&A: minuta 37:55.
    >
    > Wybacz, ale jeśli Tobie się nie chce oglądać to tym bardziej
    > mi się nie chce

    To następnym razem nie zaczynaj wątku opierającego się TYLKO i video.
    Uznaj że Ci się nie chce i nie pisz.


  • 265. Data: 2016-04-09 08:56:02
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 08.04.2016 o 05:06, Pszemol pisze:

    >> Napisał byś odpowiedź, zamiast powoływać się na video.
    >> Nie każdy toleruje taki przekaz w necie.
    >>
    >> A jak nie chcesz pisać - to nie zaczynaj takich wątków, tylko idź na
    >> kanał video.
    >
    > Nikt Ci tu nie każe brać udziału w dyskusji która Ci nie odpowiada.

    Tobie też nikt nie każe robić video-śmietnika z grupy dyskusyjnej.
    Tekstowej jak najbardziej.


  • 266. Data: 2016-04-09 08:58:11
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 08.04.2016 o 14:12, Pszemol pisze:
    > "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    > news:ne64jj$9c2$1@node1.news.atman.pl...
    >> W dniu 07.04.2016 o 19:02, SW3 pisze:
    >>> W dniu 07.04.2016 o 17:10 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
    >>>
    >>>> Zazwyczaj nawet nie zwalniają....
    >>>
    >>> Niektórzy rowerzyści
    >>
    >> Nie napisałem że niektórzy.
    >> Napisałem, że poza mną w tym roku nie widziałem ani jednego jadącego
    >> zgodnie z przepisami.
    >
    > Ponieważ jesteś "niedzielnym" rowerzystą to nie rozumiesz,

    I jeszcze poniedziałkowym, wtorkowym, środowym, czwartkowym piątkowym i
    sobotnim.
    W te dni transportowałem dupsko na rowerze w tym tygodniu.

    Więc rozumiem - prawo jest tylko dla kierowców, a od pedalarzy nikt
    niczego nie wymaga i ich nie kontroluje.
    A niektórym co głupszym wydaje się, że tak jest ok i że powinno się
    dodatkowo ich obowiązki zmniejszać.



    > że ten przepis jest nieżyciowy i nie ma sensu.
    > Gdybyś pojeździł rowerem częściej to byś to poczuł.


  • 267. Data: 2016-04-09 09:02:56
    Temat: Re: wyrabianie dobrego nawyku.
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 08.04.2016 o 14:10, Pszemol pisze:
    > "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    > news:ne5t9n$1l2$2@node1.news.atman.pl...
    >> Po pierwsze - jeśli o mnie chodzi to właśnie zsiadam i przeprowadzam.
    >
    > Tylko dlatego że poglądy masz takie, że droga jest własnością tych co w
    > samochodach. Po prostu boisz się takich Cavalino siedzących za kółkiem :-)

    Nie, gdy nic nie jedzie, to zupełnie nie chodzi o to czy się kogoś boję.
    Po prostu daję dobry przykład i nie łamię sensownych przepisów tam gdzie
    to nie jest konieczne.

    >
    >> Po drugie - zdanie pedalarzy się nie liczy, jak im się nie podoba, to
    >> dwukołowca zostawić w domu.
    >
    > Niestety dla kierowców samochodów takich jak Ty, droga jest do WSPÓLNEGO
    > użytkowania dla WSZYSTKICH.

    Czy w imię tego mogę sobie samochodem pojechać chodnikiem i przez
    przejście dla pieszych?
    Przecież byłoby mi często równie wygodnie jak pedalarzowi, który to
    robi.....
    A którego bronisz, jak potłuczony.

    >> A po przejściu dla pieszych się nie jeździ i już.
    >
    > Ciekawe jak Ty przejście dla pieszych samochodem omijasz aby po nim nie
    > jeździć?

    Staram się.
    Rowerem jadę po ścieżce rowerowej, nie po przejściu, samochodem jadę jak
    tylko się da po drodze szybkiego ruchu, tak aby tego typu przypadków jak
    przejścia było jak najmnniej.
    I nie jeżdżę po nich wzdłuż jakbym był pieszym.


  • 268. Data: 2016-04-09 09:45:18
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 9 Apr 2016 08:53:59 +0200, Cavallino
    <c...@k...pl> wrote:
    > W tym o którym piszę i do którego się odnosiłeś (ogół narodu), na
    PIS
    > głosowało 18%, co nie jest żadną większością.

    Z całym szacunkiem, wyraźnie poprzednio napisałem, że niegłosujący
    "ogół narodu" (lub "zbiór" który określiłeś) się nie liczy (co
    uparcie ignorujesz). Po co uwzględniać jakąś grupę stanowiącą jedynie
    matematyczną większość, skoro ona nie ma znaczeniu w demokratycznym
    wyborze, który miał miejsce? Zaklinanie, że istnieje jakaś tam
    nieznacząca dla demokracji wirtualna większość, która w myślach
    (chyba) "wybiera inaczej" jest zupełnie nieistotne a powoływanie się
    na nią to chyba jakieś nieporozumienie. Jest rzeczą oczywistą, że
    mówiąc "większość wybiera/wybrała pis" miałem na myśli tylko owych
    żywych udziałowców demokracji a nie jakieś zombie, którzy mają
    czelność teraz uważać, że "to tylko mniejszość dokonała wyboru"....
    To właśnie Większošć narodu przez duże W (ta co się liczy) dokonała
    wyboru. I temu wyborowi (bez względu jako on był) należy się szacunek
    od tych zombie, którzy teraz choć z przyzwoitości i szacunku do
    demokratycznych wyborów powinna jedynie milczeć (do następnych
    wyborów) a nie dawać prawdę powiedzeniu "mądry Polak po szkodzie".

    > Przestań więc zawracać gitarę, popełniłeś błąd i się z niego nie
    wykręcaj.

    Bynajmniej, jak widzisz to co miałem na myśli było bardziej głębsze
    niż to co teraz spłycasz.

    --
    Marek


  • 269. Data: 2016-04-09 11:11:13
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Marek"

    > W tym o którym piszę i do którego się odnosiłeś (ogół narodu), na
    PIS
    > głosowało 18%, co nie jest żadną większością.

    Z całym szacunkiem, wyraźnie poprzednio napisałem, że niegłosujący
    "ogół narodu" (lub "zbiór" który określiłeś) się nie liczy (co
    uparcie ignorujesz). Po co uwzględniać jakąś grupę stanowiącą jedynie
    matematyczną większość, skoro ona nie ma znaczeniu w demokratycznym
    wyborze, który miał miejsce? Zaklinanie, że istnieje jakaś tam
    nieznacząca dla demokracji wirtualna większość, która w myślach
    (chyba) "wybiera inaczej" jest zupełnie nieistotne a powoływanie się
    na nią to chyba jakieś nieporozumienie. Jest rzeczą oczywistą, że
    mówiąc "większość wybiera/wybrała pis" miałem na myśli tylko owych
    żywych udziałowców demokracji a nie jakieś zombie, którzy mają
    czelność teraz uważać, że "to tylko mniejszość dokonała wyboru"....
    To właśnie Większošć narodu przez duże W (ta co się liczy) dokonała
    wyboru. I temu wyborowi (bez względu jako on był) należy się szacunek
    od tych zombie, którzy teraz choć z przyzwoitości i szacunku do
    demokratycznych wyborów powinna jedynie milczeć (do następnych
    wyborów) a nie dawać prawdę powiedzeniu "mądry Polak po szkodzie".
    ---
    Pierdoły. Wybory są dla głupich. Tylko głupi powierzają swoje sprawy innym.
    Mądrzy tego nie potrzebują.


  • 270. Data: 2016-04-09 11:47:50
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 09.04.2016 o 09:45, Marek pisze:
    > On Sat, 9 Apr 2016 08:53:59 +0200, Cavallino
    > <c...@k...pl> wrote:
    >> W tym o którym piszę i do którego się odnosiłeś (ogół narodu), na
    > PIS
    >> głosowało 18%, co nie jest żadną większością.
    >
    > Z całym szacunkiem, wyraźnie poprzednio napisałem, że niegłosujący
    > "ogół narodu" (lub "zbiór" który określiłeś) się nie liczy

    Naprawdę nie rozumiesz co piszesz?
    Ogół narodu nie liczy się przy dyskusji o zainteresowaniach ogółu narodu?

    Czytałeś kiedyś podobną bzdurę?


strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 40 ... 44


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: