eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAutonomiczne samochody i kolizja Google-carRe: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
  • Data: 2016-04-06 22:36:15
    Temat: Re: Autonomiczne samochody i kolizja Google-car
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-04-06 o 18:38, AlexY pisze:
    > ACMM-033 pisze:
    >>
    >> Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    >> news:ne35ao$ire$1@dont-email.me...
    >>>> uznał, że coś-tam i dowalił ciągu. To znów, na mały, a komputer... W
    >>>> rezultacie napompowało silnik, i stało się. Okazało się, że program nie
    >>>> przewidział jakiejś sytuacji, co skończylo się katastrofą.
    >>>
    >>> O czym piszesz, pierwsze czytam o czymś takim jak brak możliwości
    >>> wyłączenia autopilota.
    >>
    >> To chyba nawet poza autopilotem było, automat ciągu.
    >
    > Automat ciągu jest częścią autopilota, coś jak tempomat, w modelarstwie
    > taką samą funkcję dla modeli śmigłowców pełni "governor". Nic mi nie
    > wiadomo żeby nie dało się go wyłączyć, ale nie jestem pilotem mogę
    > czegoś nie wiedzieć, tak czy siak, konkrety bym poprosił, gdzie kiedy
    > jaki samolot spadł bo nie dało się zredukować mocy.
    >

    Jak tylko mogłem, to oglądałem (i nadal oglądam) programy o katastrofach
    lotniczych.
    Pamiętam przypadki, że z powodu jakiejś awarii samolot "przepadł", gdyż
    komputer uznał, że następuje już przyziemienie (przed lądowaniem) i nie
    pozwolił zwiększyć ciągu.
    Inny samolot przepadł, gdyż zamarzły czujniki kąta pochylenia samolotu,
    skutkiem czego komputer darł dziób do góry bez możliwości wyłączenia tego.
    Przypadki odwrotne: włączony autopilot, natomiast ktoś trzyma
    sterownicę. Komputer interpretuje długie (ponad kilkadziesiąt sekund)
    trzymanie sterownicy jako rozkaz wyłączenia się, więc wyłącza się po
    cichu. Piloci o tym nie wiedzą, samolot kładzie się na skrzydło i
    popełnia samobójstwo.

    Ale: w samolotach musi nastąpić łańcuch błędów czy zaniedbań; ponadto po
    większości opisywanych w programach (jeśli nie po wszystkich) komisje
    wypadkowe tworzyły zalecenia, które były szybko wdrażane celem
    eliminacji powtórzenia błędów.

    W przypadku googlo-jazdów można domniemywać, iż w przypadku "złego
    przypadku" zostaną wyciągnięte wnioski i reszta googlo-jazdów zostanie
    zupdejtowana na daną okoliczność - co teraz może się stać w czasie kilku
    godzin.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: