-
11. Data: 2010-05-16 19:05:14
Temat: Re: Autko dla żony na 4-5 lat, dojazdy do pracy, 15 tys. km. rocznie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 16 May 2010 18:05:15 +0200, r...@m...com wrote:
>> Głównym priorytetem jest maksymalnie minimalny :) całkowity koszt
>> samochodu wraz z paliwem, naprawami, przeglądami, itp. na przestrzeni
>> 4-5 lat. Po tym okresie będę chciał kupić coś lepszego - jak nabędzie
>> doświadczenia.
>Poloneza za kilkaset zł.
Rada dobra, ale poldek chyba 5 lat nie przetrzyma..
J.
-
12. Data: 2010-05-17 12:06:59
Temat: Re: Autko dla żony na 4-5 lat, dojazdy do pracy, 15 tys. km. rocznie
Od: "SET" <b...@m...pl>
Użytkownik "Krzysiek" <b...@b...com> napisał w wiadomości
news:hsoem9$3g7$1@news.onet.pl...
> Panowie (panie), chciałbym kupić żonie auto, która dopiero co zdała
> egzamin na prawo jazdy (przy okazji mogę się pochwalić że za pierwszym
> razem :). ...
> Pozdrawiam
> Krzychu
>
Właśnie od piątku moja żonka jest posiadaczką Matiza:) Też miałem taki
dylemat i skończyło się na Saxo albo Matizie. A wygrał Matiz z powodu
pozycji za kierownicą. Siedzi się po prostu wysoko i mojej połowicy to
przypasiło. No i rocznik jednak młodszy niż byłby Saxo.
-
13. Data: 2010-05-24 08:56:00
Temat: Re: Autko dla żony na 4-5 lat, dojazdy do pracy, 15 tys. km. rocznie
Od: Gabriel'Varius' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik Grejon napisał:
> Krzysiek pisze:
>
>> Michał "HoMMeR" Paszek pisze:
>>
>>> Uprzedze Gabrysia i polece Twingo. Do 10kpln znajdziesz naprawde
>>> niezly egzemplarz.
>>
>>
>> :) Aktualnie mamy właśnie Twingo :)
>
>
> No to powinieneś szukać auta dla siebie a nie żony :-D
Dokladnie tak jak piszesz kolego :-) Moja zona miala na poczatku 8 letnia zadbana
zabe od pierwszego
wlasciciela ze pewnym przebiegiem i historia i jedzila nie ponad 2 lata (miesiecznie
robila jakies
2kkm) Teraz ma nowke sztuke i nie chce innego autak :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde