na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:

>>Nigdzie na hali nie ma dostepnego 230v. Najbliższe gniazdka
>
> Ciekawe o co poszlo.
> Mniej porazen, mniej kradziezy, czy amerykanska firma i amerykanskie
> narzedzia ... wtyczki o ile kojarze to akurat wedle europejskiej
> normy, chyba ze Amerykanie maja podobne (w przemysle, bo nie w domu)
> :-)
>

Nie wiem chyba o porażenie i odszkodowanie. Firma jest angolska.
Testerzy i kontrola jakości tylko, mają prawo podłączać prąd do maszyn
o ile wcześniej zagrodzą się czerwonymi łańcuchami i błyskajacymi
słupkami.

Generalnie jest ogromna presja na to żeby kontraktor miał narzędzia
akku. Bo i jest bardziej mobilny i nikt się nie potknie o przewód.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/