"AL" <a...@s...tam> wrote in message news:j42feu$cu6$1@inews.gazeta.pl...
>> Faktem jest, że iPhone swoją popularnością mógł popchnąć
>> w stronę smartfonów ludzi, którzy wcześniej nie mieli takich
>> telefonów no i mają typowe problemy ludzi którzy pierwszy
>> raz stykają się z czymś czego nie używali wcześniej. Dla starych
>> wyjadaczy wyglądają wtedy pociesznie i nieporadnie...
>> Daleki byłbym od oceniania ich "inteligencji" na tej podstawie
>> jak się zachowują przy ustawianiu e-maila. No ale jeśli niektórzy
>> tu grupowicze z kompleksami małego wykształcenia chcą sobie
>> w ten sposób podreperować własne ego i poprawić humor...
>>
> Ja nie mowie, ze to osoby nieinteligentne (umyslowo), ale 'nie-technicznie
> inteligentne' czyli bez zylki odkrywcy co w urzadzeniu jakie posiada
> siedzi i jak go mozna wykorzystac (skoro juz go posiada).

No to wyrażaj się precyzyjnie bo takiego zastrzeżenia wcześniej
nie widziałem...

>>> Przemol - dales swoimi wypowiedziami w ostatnich dniach tyle poparcia
>>> dla powyzszej tezy, ze nawet nie trzeba nic wiecej udowadniac ;)
>>
>> Jakimi wypowiedziami?
>
> ogolnie przytocze same tematy, ktore rysuja Twoj obraz na tej grupie (byc
> moze jakis pominolem, bo nie chce mi sie sledzic wszystkich watkow w
> jakich bierzesz udzial):
> - komorka GSM
> - matryce w monitorach
> - noteboki - a wlasciwie netbooki
> - fotografia
> - konfiguracja i znajomosc systemow rzekomo obslugiwanych: symbian
> (o androidzie nie wspomne, bo wycofales sie rakiem)
> - znajomosc iPhone'a i sprawdzanie mozliwosci w 'obozie porzeciwnym'
> przy czym na riposte odpowiadasz brakiem czasu
> - moglbym jeszcze przytoczyc watek motoryzacyjny, ale ugryze sie w jezyk
> ;)

I co z tych wypowiedzi wnioskujesz? Że nie jestem chodzącą encyklopedią?
A kto jest?
Że nie jestem alfą i omegą i że nie na wszystkim się znam? A kto jest?

Że nie miałem w ręce telefonu Nokia i pierwsze zetknięcie wywoływało
u mnie wymioty obrzydzenia? No sorry... tak było. Syf nieprzeciętny.
Że nie jestem artystą plastykiem i mi w matrycach Appla/Samsunga
absolutnie nic nie przeszkadza?
Że na fotografii znam się bardzo dobrze ale nie oceniałem fotek z iPhone
jako lepszych od fotek z lustrzanki cyfrowej wbrew temu co próbowaliście
insynuować?
Że wiele wniosków jakie szybciutko wyciągacie i chętnie oceniacie osobę
bierze się z BŁĘDNYCH i pobieżnych interpretacji tego co wyczytaliście
bez próby potwierdzenia czy to co Wam wyszło było tym co autor chciał
napisać? Jak ktoś chce komuś przyłożyć łatkę to mu przyłoży ją, bez względu
na to czy się ta łatka należy czy nie...