Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r88ug3$b64$1$J...@n...chmurka.net...
W dniu 2020-04-27 o 17:30, J.F. pisze:
>>>>> Mało drukarek drukuje tuszem (np. niektóre Epsony Foto), za to
>>>>> wszystkie drukują atramentem.
>>
>>>> Angole nie rozrozniaja, jedno i drugie to ink.
>>> Wcale nie, jest 'ink' i 'solid ink', czyli atrament i tusz.
>
>> Raczej
>> https://en.wikipedia.org/wiki/India_ink

>Ale to się tyczy tuszy do rysowania/pisania, w drukowaniu wiele razy
>widziałem określenie solid ink dla rozróżnienia atramentu od tuszu.

po haslem solid ink to oni znaja to
https://en.wikipedia.org/wiki/Solid_ink

>> Co ciekawe - Niemcy zaliczaja do atramentow
>> https://de.wikipedia.org/wiki/Tinte#Tusche

>> Albo ... atrament zaliczaja to tuszy :-)

>Nie znam niemieckiego i terminologia też stamtąd nie pochodzi, więc
>mogą sobie nazywać jak im wygodnie.

Akurat jak widac - "tusz" to chyba z niemieckiego przejelismy.
A moze oni od nas ?

Przy okazji przypomnieliscie mi firme Rotring.
Marzenie studenta swego czasu ... i juz tylko jakies resztki jej
zostaly :-)

J.

do góry

W dniu 2020-04-28 o 11:57, Piotr Gałka pisze:
> (...)
> Po 1200 stronach napisało, że konic tonera. No to przestawiłem mu flagę
> - ignoruj. Wkrótce wydruki zaczęły być blade to zmieniłem z -6 na +6.
> Gdy znów się zrobiły blade (w sumie było już ponad 1400stron) wymieniłem
> toner.
>

Na jakimś szkoleniu dawno temu słyszałem, że można w ten sposób uwalić
bęben.
Nie wiem, czy to prawda.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2020-04-28 o 12:01, Janusz pisze:
> W dniu 2020-04-28 o 07:31, jacek pisze:
>> W dniu 2020-04-27 o 17:03, Janusz pisze:
>>> W dniu 2020-04-23 o 20:07, Adam pisze:
>>>> W dniu 2020-04-23 o 18:57, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>>> Pan Marek napisał:
>>>>>
>>>>>>> Ciekawe - alternatywny producent, czy jakas inna wersja formy od HP.
>>>>>>
>>>>>> Drukarka wykrywa go jako oryginalny i prawidłowo pokazuje stan tuszu.
>>>>>> Przy innych alternatywnych pokazywala poziom 0 stanu tuszu i chyba
>>>>>> był komunikat o nieorginalności cartiridżu.
>>>>>
>>>>> Może alternatywne miały zero tuszu, bo były napełnione atramentam?
>>>>> Ktoś ten temat zaczął, i sam zacząłem się zastanawiac nad tym,
>>>>> dlaczego drukarki atramentowe drukują tuszem. Tuszowej drukarki
>>>>> chyba jeszcze nie spotkałem.
>>>>>
>>>>
>>>> Tusz stały, drukarki "kredkowe" lub "parafinowe".
>>>>
>>>>
>>> Świetne wydruki te drukarki produkują chociaż nie wiem czy to jeszcze
>>> ktoś ich używa bo były dość upierdliwe w użyciu ze względu na
>>> nagrzewanie, do 20 minut trzeba było czekać żeby coś wydrukować.
>>>
>> Termosublimacyjne zapewne...
> Nie, to zupełnie inna technologia, w woskowych były 'mydełka' które się
> rozpuszczały i płynny wosk był natryskiwany na papier.
> W termosublimacyjnych masz taśmę woskową z której grzałka bezpośrednio
> odparowuje wosk na papier, też wosk ale technika nakładania inna.
>
>> Termiczna drukarka 300dpi odpowiada w przybliżeniu 4800dpi
>> atramentówki...
> Eee trochę pojechałeś :) atramentówka daje więcej kropli bo krople mają
> stałą wielkość i dlatego ilością reguluje intensywność, ale dpi to za
> bardzo nie zmienia.
>

To chyba trochę nie tak.

Bardziej chodzi o LPI.
"Punkt" dla "kredkowych" to punkt w jakimś-tam kolorze i nasyceniu. A
nasycenie uzyskuje się przez ilość barwnika.
Natomiast tusz albo laser - nasycenie uzyskuje się przez ilość kropli w
zadanym obszarze i ten obszar jest traktowany jako "punkt".

Przepraszam, nie znam określeń, stąd wyszło mi takie mydło.

W każdym razie - tam, gdzie drukarka termiczna kładzie jeden punkt,
laser czy atrament musi walnąć kilka, kilkadziesiąt czy kilkaset
pojedynczych punktów.

Stąd fotka wydrukowana na drukarce termicznej 600dpi wygląda lepiej, niż
na atramencie 4800dpi.


Tytaj dużo mógłby powiedzieć Qba z Krakowa, ale on już lata temu zmienił
profesję i nie pisuje na grupach foto.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2020-04-28 o 14:49, Adam pisze:
> W dniu 2020-04-28 o 11:57, Piotr Gałka pisze:
>> (...)
>> Po 1200 stronach napisało, że konic tonera. No to przestawiłem mu
>> flagę - ignoruj. Wkrótce wydruki zaczęły być blade to zmieniłem z -6
>> na +6. Gdy znów się zrobiły blade (w sumie było już ponad 1400stron)
>> wymieniłem toner.
>>
>
> Na jakimś szkoleniu dawno temu słyszałem, że można w ten sposób uwalić
> bęben.
> Nie wiem, czy to prawda.
>

Też mi się obiło o uszy, ale nie wiem jaki miałby być mechanizm uwalania
więc uznałem, że taki mechanizm nie istnieje :)

Żona zaczęła więcej drukować więc już dwa kolejne normalne tonery
zostały zużyte (każdy do skutecznego wyczerpania). Po pierwszym jeszcze
sprawdzałem, że dzięki odpowiednim ustawieniom wydrukowało się więcej
niż teoria przewiduje, ale już potem straciłem zapał.
Na razie nie zauważyłem żadnych problemów, które mogłyby świadczyć o
problemach bębna.
P.G.

do góry

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r88umi$bb1$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2020-04-27 o 16:22, J.F. pisze:
>> Walek w Brotherze wytrzymuje 20 tys stron. Albo i nie.

>Przyjąłem, że przy domowym zastosowaniu nigdy nie osiągnę takiej
>liczby wydrukowanych stron i dlatego obliczając (jako kryterium
>wyboru) koszt jednej strony dla Brothera liczyłem tylko toner.

>Fabryczny (niepełny) toner miał starczyć na 700 stron.
>Ale znalazłem dwa ustawienia oszczędzające toner. Jedna jakaś flaga i
>coś (intensywność) ustawiane od -6...+6.
>Przy zmianie między 0 a -6 nie widziałem różnicy więc ustawiłem -6.
>Długo mi zajęło aby się dopatrzeć co ta flaga zmienia - jakoś
>minimalnie cieńsze czcionki więc też przestawiłem na oszczędzanie.
>Po 1200 stronach napisało, że konic tonera. No to przestawiłem mu
>flagę - ignoruj. Wkrótce wydruki zaczęły być blade to zmieniłem z -6
>na +6.

Co to za flaga ignorowania ?
Ja srubokretem zmienialem toner na "nowy", to sie okazywalo, ze drugie
tyle mozna wydrukowac.

J.

do góry

użytkownik Adam napisał:

> Stąd fotka wydrukowana na drukarce termicznej 600dpi wygląda lepiej, niż
> na atramencie 4800dpi.

Głowica typowego epsona ma dysze rozstawione co 1/180" co daje 0,14mm.
Odstęp grzałek w termosublimacji masz 0,04mm.
Do tego grzałka w termosublimacji ma szerszy zakres modulacji (256?),
dysza epsona daje tylko 2pL-30pl, przy czym tego kleksa 2pL i tak widać gołym okiem.

do góry

W dniu 2020-04-28 o 12:01, Janusz pisze:
> W dniu 2020-04-28 o 07:31, jacek pisze:
>> W dniu 2020-04-27 o 17:03, Janusz pisze:
>>> W dniu 2020-04-23 o 20:07, Adam pisze:
>>>> W dniu 2020-04-23 o 18:57, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>>> Pan Marek napisał:
>>>>>
>>>>>>> Ciekawe - alternatywny producent, czy jakas inna wersja formy od HP.
>>>>>>
>>>>>> Drukarka wykrywa go jako oryginalny i prawidłowo pokazuje stan tuszu.
>>>>>> Przy innych alternatywnych pokazywala poziom 0 stanu tuszu i chyba
>>>>>> był komunikat o nieorginalności cartiridżu.
>>>>>
>>>>> Może alternatywne miały zero tuszu, bo były napełnione atramentam?
>>>>> Ktoś ten temat zaczął, i sam zacząłem się zastanawiac nad tym,
>>>>> dlaczego drukarki atramentowe drukują tuszem. Tuszowej drukarki
>>>>> chyba jeszcze nie spotkałem.
>>>>>
>>>>
>>>> Tusz stały, drukarki "kredkowe" lub "parafinowe".
>>>>
>>>>
>>> Świetne wydruki te drukarki produkują chociaż nie wiem czy to jeszcze
>>> ktoś ich używa bo były dość upierdliwe w użyciu ze względu na
>>> nagrzewanie, do 20 minut trzeba było czekać żeby coś wydrukować.
>>>
>> Termosublimacyjne zapewne...
> Nie, to zupełnie inna technologia, w woskowych były 'mydełka' które się
> rozpuszczały i płynny wosk był natryskiwany na papier.
> W termosublimacyjnych masz taśmę woskową z której grzałka bezpośrednio
> odparowuje wosk na papier, też wosk ale technika nakładania inna.
>
>> Termiczna drukarka 300dpi odpowiada w przybliżeniu 4800dpi
>> atramentówki...
> Eee trochę pojechałeś :) atramentówka daje więcej kropli bo krople mają
> stałą wielkość i dlatego ilością reguluje intensywność, ale dpi to za
> bardzo nie zmienia.

Ale nie tylko dpi jest ważne. Przy atramentówkach masz piksele z kropek
oo jednej jasności i dość ostre natomiast w termosublimacyjnych kontury
pixeli są rozmyte z powodu rozchodzenia się ciepła i dodatkowo
intensywność koloru jest płynnie regulowana.
Sam raz miałem okazję zobaczyć taki wydruk i pod lupą wyglądał lepiej
niż odbitki fotograficzne...
Tego nie da się w prosty sposób porównać ale wydruk jest o niebo
ładniejszy pod lupą niż z lasera kolorowego w trybie foto Xeroxa 7225.




--
pzdr, j.r.

do góry

W dniu 2020-04-28 o 20:43, jacek pisze:
> W dniu 2020-04-28 o 12:01, Janusz pisze:
>> W dniu 2020-04-28 o 07:31, jacek pisze:
>>> W dniu 2020-04-27 o 17:03, Janusz pisze:
>>>> W dniu 2020-04-23 o 20:07, Adam pisze:
>>>>> W dniu 2020-04-23 o 18:57, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>>>> Pan Marek napisał:
>>>>>>
>>>>>>>> Ciekawe - alternatywny producent, czy jakas inna wersja formy od
>>>>>>>> HP.
>>>>>>>
>>>>>>> Drukarka wykrywa go jako oryginalny i prawidłowo pokazuje stan
>>>>>>> tuszu.
>>>>>>> Przy innych alternatywnych pokazywala poziom 0 stanu tuszu i chyba
>>>>>>> był komunikat o nieorginalności cartiridżu.
>>>>>>
>>>>>> Może alternatywne miały zero tuszu, bo były napełnione atramentam?
>>>>>> Ktoś ten temat zaczął, i sam zacząłem się zastanawiac nad tym,
>>>>>> dlaczego drukarki atramentowe drukują tuszem. Tuszowej drukarki
>>>>>> chyba jeszcze nie spotkałem.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Tusz stały, drukarki "kredkowe" lub "parafinowe".
>>>>>
>>>>>
>>>> Świetne wydruki te drukarki produkują chociaż nie wiem czy to
>>>> jeszcze ktoś ich używa bo były dość upierdliwe w użyciu ze względu
>>>> na nagrzewanie, do 20 minut trzeba było czekać żeby coś wydrukować.
>>>>
>>> Termosublimacyjne zapewne...
>> Nie, to zupełnie inna technologia, w woskowych były 'mydełka' które
>> się rozpuszczały i płynny wosk był natryskiwany na papier.
>> W termosublimacyjnych masz taśmę woskową z której grzałka bezpośrednio
>> odparowuje wosk na papier, też wosk ale technika nakładania inna.
>>
>>> Termiczna drukarka 300dpi odpowiada w przybliżeniu 4800dpi
>>> atramentówki...
>> Eee trochę pojechałeś :) atramentówka daje więcej kropli bo krople
>> mają stałą wielkość i dlatego ilością reguluje intensywność, ale dpi
>> to za bardzo nie zmienia.
>
> Ale nie tylko dpi jest ważne. Przy atramentówkach masz piksele z kropek
> oo jednej jasności i dość ostre natomiast w termosublimacyjnych kontury
> pixeli są rozmyte z powodu rozchodzenia się ciepła i dodatkowo
> intensywność koloru jest płynnie regulowana.
> Sam raz miałem okazję zobaczyć taki wydruk i pod lupą wyglądał lepiej
> niż odbitki fotograficzne...
> Tego nie da się w prosty sposób porównać ale wydruk jest o niebo
> ładniejszy pod lupą niż z lasera kolorowego w trybie foto Xeroxa 7225.
To że są ładniejsze to się zgodzę. Ale efektywna rozdzielczość jest
porównywalna z plujką.

--
Janusz

do góry