eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAlternator poszedł z dymym...Re: Alternator poszedł z dymym...
  • Data: 2019-02-21 01:50:14
    Temat: Re: Alternator poszedł z dymym...
    Od: yabba <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 20-02-2019 o 00:05, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "yabba" q4gn2g$cpn$...@n...news.atman.pl
    >
    >> Najpierw się dowiedz co było zepsute w tym alternatorze,
    >
    > Ponoć wszystko -- nie było nic do odzysku.
    > (zapewne poza obudową) Stojan, prostownik,
    > wirnik, co najmniej jedno łożysko...

    Ja miałem podobne zniszczenia w alternatorze. Ale nie był on spalony (w
    znaczeniu przegrzane i stopione uzwojenia od zbyt dużego prądu), tylko
    łożysko się rozpadło i wirnik tarł o stojan.

    >
    >> a potem można kombinować jaka była geneza uszkodzenia.
    >
    > Geneza? 28 marca ubr. pojawił się znienacka szum
    > tuż po ruszeniu z miejsca. Ruszałem powoli, do tyłu...

    No tak. Genezą wszystkich usterek w samochodzie jest używanie samochodu.

    >
    >> Teraz cały czas mówisz spaleniu alternatora,
    >
    > 12 lutego br. alternator był zupełnie zniszczony.
    >

    To już wiemy. Opisujesz sprawę w tak zagmatwany sposób, że nie wiadomo
    jaki element alternatora uszkodził się pierwszy i pociągnął dalszą
    lawinę uszkodzeń.

    >> a zapach spalenizny mógł wynikać nie ze zbyt dużego prądu, a z
    >> mechanicznego tarcia elementów alternatora. Zwłaszcza, że słyszałeś
    >> wcześniej jakieś szumy z alternatora.
    >
    >> Jaki to samochód i silnik?
    >
    > Nowe Volvo S40 z 2009 roku.
    > Diesel, 2 litry, doładowanie, 100 kW.
    >
    >> Jaki przebieg?
    >
    > ~Tyle przejechałem w 2000 roku panną Mercedes.
    >
    > BTW -- PM też miała problem elektryczny. Prostownik
    > dawał co jakiś czas (chyba raz na parę lat) zwarcie,
    > rozładowując akumulator do ,,zera''. W roku 2004
    > usterka została namierzona i usunięta.
    >
    > Nieco ponad 45 tysięcy km z garażowaniem. Dwa zimowe
    > miesiące samochód nie był garażowany.
    >

    To niedużo. Chociaż są przykłady błędów konstrukcyjnych, że mechanizm
    jest bardzo wrażliwy na wpływ środowiska. Jakiś Fiat miał problem z
    alternatorami. Słabe aluminium użyte na obudowę pękało pod wpływem
    warunków atmosferycznych.

    yabba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: