-
21. Data: 2019-08-14 08:25:35
Temat: Re: Alfa
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Marek,
Tuesday, August 13, 2019, 10:24:53 PM, you wrote:
>> I dlatego nie należy kupować Alfy, szczególnie z mocnym silnikiem. Bo
>> wszyscy uważają właściciela za milionera :(
>>
>> Olej w sieci 2x70 PLN
>> Świece w sieci 4x42 PLN oryginalne
>> Filtry - groszowe sprawy czyli materiały max 350 PLN. Pozostałe 550 za
>> znaczek na masce i moc silnika.
> Czytam, przecieram oczy ze zdziwienia, nie wierzę, że tak postępujesz.
> No chyba, że jesteś zobligowany. Serwis autoryzowany = najmniejsze
> kompetencje = wymieniacze części zawsze na oryginalne, bez gwarancji
> sukcesu a mechanicy = kosmiczne ceny na usługi, oleje, filtry itp. Jeśli
> nic Ciebie nie obliguje, to zaproponowałbym elektrowstrząsy jako terapię
> na schorzenie. :-D
Wytłumacz to Ewie. Ja napisałem, za ile znalazłem w sieci. A Ewa się
upiera, że ,,może choć raz do nich pojechać, obejrzą auto,
podpowiedzą".
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
22. Data: 2019-08-14 11:08:21
Temat: Re: Alfa
Od: j...@i...pl
On Tue, 13 Aug 2019 22:24:53 +0200, Marek S <p...@s...com> wrote:
>1. Mam swojego mechanika od lat. Nie przynależy on do żadnej firmowej marki.
Ja też. Nawet dwóch. No i co z tego? Jeden z nich w pewnym momencie
rozłozył ręce i odesłał z kwitkiem. Nie mnie, ale kolegę. A niby
chodziło o prostą rzecz, wymiana uszczelniacza wału w 2.5V6 Forda.
Proste, ale roboty przy tym tyle, że nikt nie chce się tego podjąć.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
23. Data: 2019-08-14 11:10:50
Temat: Re: Alfa
Od: j...@i...pl
On Tue, 13 Aug 2019 11:07:53 -0700 (PDT), WS
<L...@c...pl> wrote:
>Troche mi ich szkoda bylo, bo w tym badziewiu (159) wymiana filtra oleju wymaga
zdjecia oslony spod silnika (kanal, kilkanascie srub...)
U mnie odpięcie przewodu powietrzenego pomiędzy torbiną a obudową
filtra powietrza. Filtr oleju jest idealnie pod turbosprężarką.
>Kabinowy, paliwa zmieniam sam (5-10min)
A tu już wyższa szkoła jazdy. Wymaga odkręcenia pedału gazu. Inaczej
się nie da.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
24. Data: 2019-08-14 16:59:05
Temat: Re: Alfa
Od: s...@g...com
W dniu środa, 14 sierpnia 2019 04:10:48 UTC-5 użytkownik j...@i...pl napisał:
> On Tue, 13 Aug 2019 11:07:53 -0700 (PDT), WS
> <L...@c...pl> wrote:
>
> >Troche mi ich szkoda bylo, bo w tym badziewiu (159) wymiana filtra oleju wymaga
zdjecia oslony spod silnika (kanal, kilkanascie srub...)
>
> U mnie odpięcie przewodu powietrzenego pomiędzy torbiną a obudową
> filtra powietrza. Filtr oleju jest idealnie pod turbosprężarką.
>
> >Kabinowy, paliwa zmieniam sam (5-10min)
>
> A tu już wyższa szkoła jazdy. Wymaga odkręcenia pedału gazu. Inaczej
> się nie da.
>
Hehe, foka :)
Za to w escape dojscie do wszystkiego prawie komfortowe.
Escape amerykanski. Miejsca pod maska ze mozna w pilke grac. Jedyne niewygodne
miejsce to lancuch rozrzadu. Ale u mnie akurat jest lancuch wiec moze nie trzeba
wymieniac.
Reszte sie wymienia nawet bez uzycia kluczy czasem. Bo wszystko na wczepy, spinki,
zatrzaski.
Inna filozofia za tom wodom...
-
25. Data: 2019-08-15 00:06:20
Temat: Re: Alfa
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-08-13 o 23:24, Cavallino pisze:
> Ale gdybym nie miał auta na gwarancji, pewnie też bym do ASO nie
> pojechał - chyba że kilku mechaników rozłożyłoby wcześniej ręce.
A'propos... jest jeszcze jednak rzecz: jeśli coś poważniejszego dzieje
się w aucie, to pierwszym miejscem, gdzie zobaczyć można rozłożone ręce,
to ręce mechaników w ASO. Oczywiście po uprzedniej wymianie połowy auta.
Miałem 3 auta różnych marek kupione z salonu. W każdym "coś" się działo
i praktycznie w każdym naprawa trwała rok czasu bo czegoś znaleźć nie
mogli. Z wymienionych części pewnie jakiś pojazd udałoby się zbudować...
Owszem, poza ASO też nie musi być łatwo ale zwykle ludzie tam pracujący
mają większą wiedzę bo... muszą z czegoś żyć.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
26. Data: 2019-08-15 07:12:33
Temat: Re: Alfa
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 15-08-2019 o 00:06, Marek S pisze:
> W dniu 2019-08-13 o 23:24, Cavallino pisze:
>
>> Ale gdybym nie miał auta na gwarancji, pewnie też bym do ASO nie
>> pojechał - chyba że kilku mechaników rozłożyłoby wcześniej ręce.
>
> A'propos... jest jeszcze jednak rzecz: jeśli coś poważniejszego dzieje
> się w aucie, to pierwszym miejscem, gdzie zobaczyć można rozłożone ręce,
> to ręce mechaników w ASO. Oczywiście po uprzedniej wymianie połowy auta.
Eee tam, ASO są różne.
Generalnie mechanicy specjalizujący się od lat w danych markach pewnie
są lepsi niż ci w ASO, tyle że takiego zaufanego mechanika ze świecą szukać.
Pokaż mi mechanika, zajmującego się koreańcami w Poznaniu, który miałby
je w małym palcu i był lepszy i tańszy od ASO.....
Zdecydowana większość na rynku speców "od wszystkiego" nie przedstawia
sobą szczególnej wartości, ASO jest od nich po prostu lepsze i ma
wsparcie producenta, dostęp do baz wiedzy itd.
Jest w stanie np. spowodować poprawę danej części czy oprogramowania
przez producenta, co może załatwić sprawę (oczywiście nie z dnia na
dzień), czego domorosły pan Kaziu nie zrobi.
Przede wszystkim mają też doświadczenie w danej marce, więc choćby
dlatego są powyżej, a nie poniżej średniej na rynku.
Pokaż mi mechanika, zajmującego się koreańcami w Poznaniu, który miałby
je w małym placu i był lepszy i tańszy od ASO.....
-
27. Data: 2019-08-16 13:46:08
Temat: Re: Alfa
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-08-15 o 07:12, Cavallino pisze:
>> A'propos... jest jeszcze jednak rzecz: jeśli coś poważniejszego dzieje
>> się w aucie, to pierwszym miejscem, gdzie zobaczyć można rozłożone
>> ręce, to ręce mechaników w ASO. Oczywiście po uprzedniej wymianie
>> połowy auta.
>
> Eee tam, ASO są różne.
Jasne, generalizować nie chcę. Opisałem jedynie moje doświadczenia i
paru moich kolegów.
> Generalnie mechanicy specjalizujący się od lat w danych markach pewnie
> są lepsi niż ci w ASO, tyle że takiego zaufanego mechanika ze świecą
> szukać.
Widzisz, kłopot w tym, że rzadko który, doświadczony mechanik będzie
chciał pracować w ASO skoro pracując na własną rękę lub też u
właściciela prywatnego warsztatu, zarobiłby 2-3x więcej. Stąd trzeba
spalenia wielu świeczek by takiego znaleźć w ASO. Sądzę, że głównie tu
jest problem.
> Zdecydowana większość na rynku speców "od wszystkiego" nie przedstawia
> sobą szczególnej wartości,
Niestety masz rację. Sam szukałem długo.
> ASO jest od nich po prostu lepsze i ma
> wsparcie producenta, dostęp do baz wiedzy itd.
Tu się nie zgodzę. Pisałem o tym, że rok czasu usuwano mi usterkę przy
takim wsparciu. Wsparcie nie odpowie czemu silnik szarpie gdy komputer
niczego złego nie pokazuje. Mechanik musi mieć wiedzę i doświadczenie.
Wsparcie nie wykona za niego pracy.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
28. Data: 2019-08-17 03:29:24
Temat: Re: Alfa
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-08-2019 o 13:46, Marek S pisze:
> W dniu 2019-08-15 o 07:12, Cavallino pisze:
>
>>> A'propos... jest jeszcze jednak rzecz: jeśli coś poważniejszego
>>> dzieje się w aucie, to pierwszym miejscem, gdzie zobaczyć można
>>> rozłożone ręce, to ręce mechaników w ASO. Oczywiście po uprzedniej
>>> wymianie połowy auta.
>>
>> Eee tam, ASO są różne.
>
> Jasne, generalizować nie chcę. Opisałem jedynie moje doświadczenia i
> paru moich kolegów.
>
>> Generalnie mechanicy specjalizujący się od lat w danych markach pewnie
>> są lepsi niż ci w ASO, tyle że takiego zaufanego mechanika ze świecą
>> szukać.
>
> Widzisz, kłopot w tym, że rzadko który, doświadczony mechanik będzie
> chciał pracować w ASO skoro pracując na własną rękę lub też u
> właściciela prywatnego warsztatu, zarobiłby 2-3x więcej. Stąd trzeba
> spalenia wielu świeczek by takiego znaleźć w ASO. Sądzę, że głównie tu
> jest problem.
>
>> Zdecydowana większość na rynku speców "od wszystkiego" nie przedstawia
>> sobą szczególnej wartości,
>
> Niestety masz rację. Sam szukałem długo.
>
>> ASO jest od nich po prostu lepsze i ma wsparcie producenta, dostęp do
>> baz wiedzy itd.
>
> Tu się nie zgodzę. Pisałem o tym, że rok czasu usuwano mi usterkę przy
> takim wsparciu. Wsparcie nie odpowie czemu silnik szarpie gdy komputer
> niczego złego nie pokazuje. Mechanik musi mieć wiedzę i doświadczenie.
> Wsparcie nie wykona za niego pracy.
J.W.
Zwykły pan Kazio nie ma ani doświadczenia, ani wiedzy, ani wsparcia.
-
29. Data: 2019-08-17 18:59:35
Temat: Re: Alfa
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-08-17 o 03:29, Cavallino pisze:
>
> J.W.
> Zwykły pan Kazio nie ma ani doświadczenia, ani wiedzy, ani wsparcia.
>
Zależy jak "Kazia" zdefiniujemy. Bo u mnie, w były aucie na gwarancji,
właśnie pan "Kazio" 15 lat temu pomógł gdy już mi się nie chciało do ASO
w kółko z tą samą usterką jeździć. Kazio dał nieoryginalne świece o
innej ciepłocie niż zalecana i problem zniknął. Tenże Kazio powiedział,
że już parę razy spotkał się z identycznym problemem w tejże marce aut
jaką wtedy miałem. Kazio nie miał wsparcia, warsztat wtedy wyglądał jak
porzucony przez kury kurnik, miał jedynie własne doświadczenie, porządny
sprzęt diagnostyczny i pasję. Właśnie wtedy stał się moim wyborem co do
mechaników i od lat do niego jeżdżę nawet z najbardziej wyfisiowanymi
usterkami elektroniki czy diagnostyką, potem regeneracją turbiny,
wtryskiwaczy etc. W dodatku jeśli pomylił się w jakimś temacie - zwracał
kasę, drążył temat dalej aż naprawił i wtedy kasował tylko za to, co
było zepsute.
Tak więc różnie z "Kaziami" bywa - tu też nie należy generalizować.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
30. Data: 2019-08-18 08:27:33
Temat: Re: Alfa
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-08-2019 o 18:59, Marek S pisze:
> W dniu 2019-08-17 o 03:29, Cavallino pisze:
>>
>> J.W.
>> Zwykły pan Kazio nie ma ani doświadczenia, ani wiedzy, ani wsparcia.
>>
>
> Zależy jak "Kazia" zdefiniujemy. Bo u mnie, w były aucie na gwarancji,
> właśnie pan "Kazio" 15 lat temu pomógł gdy już mi się nie chciało do ASO
> w kółko z tą samą usterką jeździć. Kazio dał nieoryginalne świece o
> innej ciepłocie niż zalecana i problem zniknął. Tenże Kazio powiedział,
> że już parę razy spotkał się z identycznym problemem w tejże marce aut
> jaką wtedy miałem. Kazio nie miał wsparcia, warsztat wtedy wyglądał jak
> porzucony przez kury kurnik, miał jedynie własne doświadczenie, porządny
> sprzęt diagnostyczny i pasję.
No, ale skąd wiesz, że warsztat do którego trafisz, posiada akurat taki
ewenement na rynku?