-
11. Data: 2017-10-14 14:01:11
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...
>> najpierw musiałbyś sprawdzić empirycznie, czy temperatura akumulatora
>> podczas pracy jest cokolwiek wyższa niż otoczenia. jeśli z jakiegoś
>> powodu jest, to wtedy warto powstrzymać oddawanie ciepła.
>> Tak wiec ocieplenie tylko wtedy gdy jakoś ten akumulator podgrzejesz
>
> Akumulator sam się podgrzewa podczas generowania prądu. Reakcje
> chemiczne wydzielają w nim ciepło.
No i?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare
-
12. Data: 2017-10-14 14:03:38
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2017-10-14 o 14:01, Budzik pisze:
> Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...
>
>>> najpierw musiałbyś sprawdzić empirycznie, czy temperatura akumulatora
>>> podczas pracy jest cokolwiek wyższa niż otoczenia. jeśli z jakiegoś
>>> powodu jest, to wtedy warto powstrzymać oddawanie ciepła.
>>> Tak wiec ocieplenie tylko wtedy gdy jakoś ten akumulator podgrzejesz
>>
>> Akumulator sam się podgrzewa podczas generowania prądu. Reakcje
>> chemiczne wydzielają w nim ciepło.
>
> No i?
Co jest?
--
MN
-
13. Data: 2017-10-14 15:09:12
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-10-14 o 12:00, Budzik pisze:
> Użytkownik LinFanQri x...@g...com ...
>
>> Warto wydać w sklepie ~30PLN na styropianowy pojemnik dla
>> akumulatora w samochodzie? Zapowiadają zimę stulecia... w
>> największych mrozach w zeszłym roku aku miał czasami problem żeby
>> zakręcić... Tak się zastanawiam czy taka izolacja naprawdę pomoże
>> czy tylko i wyłącznie swoją głowę uspokoję :)
>
> A co to miałoby dac? Skad miałoby być w tym styropianowym opakowaniu
> cieplej?
Pojemnik jest do przenoszenia akumulatora
na noc do domu, więc zachowa temperaturę prawie pokojową
przed rozruchem.
-
14. Data: 2017-10-14 15:42:42
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Akumulator to taki gzor ze jak sie kupi nowy i trwale zamocuje do karoserii to nalezy
o nimzapomniec na kilka lat. Noszenie w zime oznacza ze nie bedzie on wlasciwie
przymocowany bo komu by sie chcialo przy - 10 codziennie go przykrecac i odkrecac.
Jak juz jest w domu to wypadalo by go podlaczyc pod prostownik. Jak to wspolczesny
prostownik to problemu nie ma. Ale najczesciej to prymitywny prostownik bez problemu
gotujacy elektrolit. Ladowanie z bulgotaniem wykancza akumulator rozruchowy w oczach.
Jesli juz cos robic i jest technicznie wykonalne to ladowanie w samochodzie. Mam tak
zrobione dla mastera. Z trzeciej kondygnacji mam puszczony pomaranczowy marketowy
przedluzacz. Prostownik mam w domu. Spadek napiecia na przedluzaczu 1,5V. Ladowanie
sie konczy jak w domu mam na krokodylkach prostownika 15,7V.
-
15. Data: 2017-10-14 16:04:02
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-10-14 o 15:42, Zenek Kapelinder pisze:
> Akumulator to taki gzor ze jak sie kupi nowy i trwale zamocuje do karoserii to
nalezy o nimzapomniec na kilka lat.
Mój każdy kolejny akumulator taki był z wyjątkiem favoritki - tam co by
nie włożył, to zaraz padało :-)
Noszenie w zime oznacza ze nie bedzie on wlasciwie przymocowany bo
komu by sie chcialo przy - 10 codziennie go przykrecac i odkrecac.
No to po co ten pojemnik? Przecież opakowanie aku na dworze by nic nie
dało, więc to chyba jest nosidełko. Poza tym nie musi nosić codziennie,
wystarczy przy jakimś większym mrozie albo jak auto ma stac długo.
-
16. Data: 2017-10-14 16:12:55
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Ten pojemnik jest po nic z wyjatkiem tego zeby producent na frajerach zarobil.
Dzisiaj kazdy akumulator ma wlasna raczke do noszenia tak ze nawet jako nosidelko
jest zbedny.
-
18. Data: 2017-10-14 17:00:55
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...
>>>> najpierw musiałbyś sprawdzić empirycznie, czy temperatura
>>>> akumulatora podczas pracy jest cokolwiek wyższa niż otoczenia.
>>>> jeśli z jakiegoś powodu jest, to wtedy warto powstrzymać
>>>> oddawanie ciepła. Tak wiec ocieplenie tylko wtedy gdy jakoś ten
>>>> akumulator podgrzejesz
>>>
>>> Akumulator sam się podgrzewa podczas generowania prądu. Reakcje
>>> chemiczne wydzielają w nim ciepło.
>>
>> No i?
>
> Co jest?
>
No pytam jaki z tego mozna wyciągnac wniosek w kontekscie trzymania aku w
styropianie. Po prostu zaden wniosek nie przyszedł mi do głowy.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld
-
17. Data: 2017-10-14 17:00:55
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>> Warto wydać w sklepie ~30PLN na styropianowy pojemnik dla
>>> akumulatora w samochodzie? Zapowiadają zimę stulecia... w
>>> największych mrozach w zeszłym roku aku miał czasami problem żeby
>>> zakręcić... Tak się zastanawiam czy taka izolacja naprawdę pomoże
>>> czy tylko i wyłącznie swoją głowę uspokoję :)
>>
>> A co to miałoby dac? Skad miałoby być w tym styropianowym opakowaniu
>> cieplej?
>
> Pojemnik jest do przenoszenia akumulatora
> na noc do domu, więc zachowa temperaturę prawie pokojową
> przed rozruchem.
>
O w morde... Powaznie ludzie maja takie pomysły?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.
-
19. Data: 2017-10-14 17:03:46
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** LinFanQri pisze tak:
> Warto wydać w sklepie ~30PLN na styropianowy pojemnik dla
> akumulatora w samochodzie?
nie
> Zapowiadają zimę stulecia... w największych mrozach w zeszłym roku
> aku miał czasami problem żeby zakręcić... Tak się zastanawiam czy
> taka izolacja naprawdę pomoże czy tylko i wyłącznie swoją głowę
> uspokoję :)
To kup drugi akumulator i trzymaj w domu. Dorób śruby na motylki gdzie
będziesz podłączał kable z widełkami. Jedna na silniku druga na klemie
plus. Jeśli będzie siekiera -20' to weźmiesz akku z domu.
Tylko czy otworzysz maskę hyhy ;)
--
Piter
http://piterpro.private.pl/xnews/
-
20. Data: 2017-10-14 17:11:21
Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sat, 14 Oct 2017 15:00:55 +0000, Budzik wrote:
>> Pojemnik jest do przenoszenia akumulatora na noc do domu, więc zachowa
>> temperaturę prawie pokojową przed rozruchem.
>>
> O w morde... Powaznie ludzie maja takie pomysły?
Ano - ja tak robiłem 20 lat temu... Auto stało pod chmurką, i jak padło w
nocy -30 st. C to mój maluch (rocznik 89) jako jeden z nielicznych we wsi
odpalał.
Teraz to już bym takiego sportu nie uprawiał, szkoda czasu, a poza tym te
dzisiejsze akumulatory jakieś chyba lepsze, a i zimy mało zimne.
Mateusz