eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAkumulator? Padł czy coś jeszcze?Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
  • Data: 2014-01-23 18:49:36
    Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
    Od: AZ <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-01-23, Tomasz Stiller <k...@l...eu.org> wrote:
    > On Thu, 23 Jan 2014 14:30:58 +0000, AZ wrote:
    >
    >> No teraz to sobie zarty robisz, w pierwszym poscie bylo napisane o
    >> odpalaniu po 2-3 tygodniach z kabli. Czyli swiadczy (prawdopodobnie)
    >> juz o slabym akumulatorze wiec nalezaloby poszukac powodow tej slabosci.
    >
    > W pierwszym poście było napisane, że autor po dwóch tygodniach nie mógł
    > uruchomić samochodu. Po czym wytargał akumulator z samochodu i podłączył
    > go kablami do innego auta, którego silnik również nie zapalił. Tyle
    > informacji z tego postu.
    >
    > No i teraz powiedz mi, z czego wnioskujesz problem z ładowaniem? Hę?
    > Akumulator mógł umrzeć śmiercią naturalną, szczególnie jak był już
    > wiekowy. Mógł się także rozładować, bo autor zostawił włączone radio albo
    > światła. Powodów może być wiele, z czego spora cześć nie musi być nawet
    > związana z ładowaniem.
    >
    Calosc:
    ------
    Jakieś 2 tygodnie nie uruchamiałem silnika.
    Dzisiejsza próba zakończyła się niczym. Podpiąłem kablami akumulator do
    innego auta i też silnik nie ruszył.
    Czy to definitywny koniec akumulatora czy podpięcie pod prostownik coś da?
    Da się jakoś sprawdzić czy akumulator padł ze starości czy to coś innego?
    Data produkcji?

    ps. Jak wcześniej rzadko jeździłem (przerwy po 2-3 tygodnie) to też silnik
    nie startował ale po podpięciu pod inny akumulator wszystko ruszało.
    ------

    Moze niefortunnie to napisal ale IMO nie wyciagal akumulatora zeby uruchamiac
    z niego inny samochod tylko podpial sie do innego samochodu kablami ale
    uruchomic sie nie dalo.

    Nie wnioskuje problemu z ladowaniem, autor zapytal o to jak je sprawdzic
    to mu powiedzialem jakie sa parametry prawidlowo dzialajacego ladowania.
    Tyle i tylko tyle, reszte wymysliles Ty.
    >>
    >> A tymbardziej nalezaloby to sprawdzic kupujac nowy akumulator raz, zeby
    >> go szybko nie zajechac a dwa, ze czesto dostajesz gwarancje po
    >> sprawdzeniu ladowania i zawsze mozesz sie pospierac ze 13,2V Ci
    >> wystarcza bo raz na dwa tygodnie odpalasz samochod na 10 godzin.
    >
    > Zgadzam się, że ładowanie warto sprawdzić. Przy czym rada na poziomie
    > "jeśli nie masz 13.9V na klemach to masz problem", jest delikatnie mówiąc
    > błędna.
    >
    Nigdzie tak nie napisalem, napisalem ze powinno byc od 13.9.
    >
    > Po pierwsze należało by zapytać, w jakich warunkach. Jeśli pomiar jest
    > robiony przy silniku pracującym na luzie, to nie ma problemu - może sobie
    > być nawet dużo mniej. Alternatory tak mają, że przy niskich obrotach
    > wydatek energetyczny jest mniejszy. Trzeba przegazować silnik i wtedy
    > mierzyć. Rozumiesz do czego zmierzam? <13.9V to nie koniecznie problem z
    > ładowaniem, a to zasugerowałeś autorowi.
    >
    Nic nie sugerowalem, napisalem mu ile powinno byc przy prawidlowo
    dzialajacym ladowaniu.

    --
    Artur
    ZZR 1200

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: