eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAktywny split sygnału RGB › Re: Aktywny split sygnału RGB
  • Data: 2021-12-02 12:22:36
    Temat: Re: Aktywny split sygnału RGB
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    środa, 1 grudnia 2021 o 19:12:47 UTC+1 heby napisał(a):
    > On 01/12/2021 11:13, Dawid Rutkowski wrote:
    > >> PS. Amiga relatywnie często przełacza się między PAL a VGA, dlatego tak
    > >> istotne jest zautomatyzowanie tego procesu i zostawienie kabli w gniazdach.
    > > Hmm, to jak w ogóle dawało się z niej korzystać w 1990-tych?
    > > Podłączonej do kineskopowego telewizora?
    > Nie miałem wtedy monitora multisync, były drogie. Miałem Unitrę WZT,
    > zielony :) Ale dało radę korzystać, pamiętaj że alternatywą był gówniany
    > pecet z kartą CGA, zwyczajowo 3x droższy.

    A, bo coś pisałeś, że amiga się przy starcie przełącza między TV a VGA, więc się
    zastanawiałem, jak to wyglądało jak się miało tylko telewizor. Ale to wygląda na
    jakiś skrót myślowy.

    Co do alternatyw to chyba jednak pomyliłeś epoki.
    W kwietniu 1993 - a wcześniej amigi 1200 mieć nie mogłeś - rodzice kupili pierwszego
    PC-ta (przedtem było spectrum z telewizorem junost - hmm, chyba nawet mu kineskop
    wymienialiśmy, tylko nie pamiętam, czy oryginał był zielony, a wymiana na biały czy
    odwrotnie - ale dźwięku niestety nie było, hmm, w sumie tak się zastanawiam, że nawet
    jak ktoś miał TV z brytyjskim PALem, to co - grało mu jednocześnie w TV i pod
    klawiaturą spectrusia piszczał głośniczek? Trzeba było wewnętrzny odlutować?) - i to
    było coś, 386DX+387, 4MB RAM, 120MB HDD, trident SVGA 1MB (ISA-owa - ale działała i
    dawała 1024*768, a nawet 800*600 w hicolor - choć do GIFów lepsze tryby paletowe były
    ;) i monitor 14" z możliwością 1024*768, co prawda 86Hz interlaced tylko, ale 800*600
    w 60Hz ciągnął ładnie.
    Ale już wtedy "standardem" u kolegów były kupowane rok-dwa wcześniej AT z VGA/wczesną
    SVGA i HDD 40MB plus kolorowy monitor - czarno-białe VGA tylko jak ktoś bardzo
    oszczędzał, a i tak były strasznie kiepskie.

    Nie pytałem nigdy, ile to kosztowało - podobno przedpłatę malucha ;>
    Szkoda, że już tego nie mam, sprzedałem na giełdzie - ale ostatnio znalazłem w firmie
    w kącie mojego pentium MMX 166MHz, trio64V+ (już PCI - a działała mi chyba jeszcze w
    poprzedniej płycie 486 z PCI - miałem taką, i procek 5x86 133MHz pędzony na 160MHz) i
    ISA-ową kartą dźwiękową - z dołożonym modułem wavetable, ależ ładnie on grał MIDy.

    Więc PC z CGA to ew. w czasach amigi 500, która rzeczywiście była wyskokiem do przodu
    - niestety jak wiele innych, niewykorzystanym. Choć może inaczej - z PC i tak szans
    nie miała, nawet jakby commodore nie było takimi lamerami.

    Z amigą styczności nie miałem, raz u koleżanki w podstawówce, wezwany jako "expert",
    nawet chyba workbencha na telewizorze uruchomiłem, ale na to się nie dało patrzeć w
    ogóle. Gier nie miała :(
    A drugi raz u żony w domu rodzinnym za kanapą się znalazło - już w 201x - i nawet się
    uruchomiło.
    Pograłem sobie w life&death - rzeczywiście lepiej niż na PC, gdzie była tylko wersja
    na CGA (na lepsze karty dopiero L&D2).

    A do tego porównywanie z CGA jest bez sensu - to była porażka.
    Podstawową kartą dla PC była MDA - a już majstersztykiem zbudowany na jej podstawie i
    używający tych samych (dobrych - a nie podrabianej tandety) monitorów - hercules.
    Obraz był żyleta - a że czarno-biały? Steve Jobs mówił - po cholerę komu kolor na
    monitorze, skoro pracuje nad czarno-białym dokumentem? Lepiej mieć dobry obraz
    czarno-biały. Vide macintosh i next.
    Inną porażką było użycie w PC 8088 - ale dzięki temu, ze nie czekali na 68000, byli 3
    lata przed makiem i 4 przed amigą - i było już pozamiatane.

    > Jesli pytasz czy ogólnie - powiedzmy, że pisałem wielowątkowe aplikacje
    > z GUI w C++ na 2MB pamięci RAM i jedynym luksusem był dysk twardy. WIec
    > dało radę też robić poważniesze rzeczy i wtedy doskwierał mi brak trybu
    > bez interlace.

    Ja piszę wielowątkowe aplikacje (no dobra, bez GUI - albo jak z GUI, to robi je
    osobny soc FT81x) na ATmegach, więc amiga 1200 to jest w ogóle luksus ;>
    A do dziś nie potrafię zrozumieć, dlaczego DOSowe programy, mając do dyspozycji dysk
    twardy (no bo dyskietki pomijamy, grając u kolegów na atari ST odczułem, jak to jest
    "grigorij, odłamkowym ładuj" ;) wymagały _koniecznie_ np. 600kB pamięci - i na 580kB
    już nie ruszyły...

    > Pod koniec używania Amigi trafiłem na używany, w kiepskim stanie,
    > monitor VGA czarno biały (!), który po podłączeniu znacząco podnosił
    > wygode programowania.

    To jak sobie radziłeś ze startem? Komenda "w palcach"? Jakiś autoexec? Czy jednak
    przekładałeś kable (ew. nie wyłączałeś komputera)?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: