Użytkownik Jakub Witkowski j...@d...z.sygnatury ...

>>>> No i nie rozumiem, dlaczego bramki mają być otwarte cały czas a nie
>>>> wtedy, kiedy pojawia się np. korek powyzej 2-3 minut?
>>>>
>>> Pojawia się korek otwierają bramki - korka nie ma, więc zamykają
>>> bramki - znów robi się korek. Chyba to nie najlepsze rozwiązanie
>>>
>> Bo?
>
> Wyobrażasz sobie co będzie, gdy co chwila komuś zamkną szlaban przed
> nosem i każą płacić, podczas gdy ten przed nim przejechał friko? Jaka
> będzie liczba awantur, z rękoczynami włącznie, taranowaniem lub
> ruszaniem z piskiem przed opadającym szlabanem? Ilu na znak protestu
> zablokuje przejazd, np. "szukając pieniędzy" przez 5 minut - zaraz
> zrobi się korek i co - puścić ich wtedy, czy niech wszyscy stoją
> dalej? To jest przepis na burdel.
>
Po pierwsze nie wierze w jakies wielkie awantury, skoro tych awantur nie
było teraz.
Po drugie zdecydowanie wierze w umiejetnosc kombinowania w naszym narodzie
i też o tym myslalem, zastanawiajac sie nad sprawa. Rozwiazanie jest
proste. Czesto widujemy policjantów na bramkach z suszarkami. Wystarczy
zeby tam byli ale zajmowali sie innymi sprawami.
Jak ktos sobie wymysli, ze stanie sobie 100metrów przed bramkami czekając
na korek to jest zapraszany na kontrolę i traci np. 45 minut.
Moze dodatkowo jakis mandacik za parkowanie na autostradzie?