-
11. Data: 2015-12-11 17:27:30
Temat: Re: A propos zarowek
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-12-10 o 22:43, atm pisze:
>>
>> To sobie odpusc ten shit.
>
> Wiesz, zmiany juz nadeszly w kwestii oswietlenia i jest ok.
Powiedzmy
> Ledowe zarowki w domu maja odpowiednia barwe i moc.
...w domu...
> Latarki...no to juz jest w ogole poezja: urzadzenie wielkosci wiekszej
> szminki generuje 1800 lumenow!!!
... przez ile minut zanim termicznie poleci wszystko w dół?
> Spodziewam sie tego rowniez w kwestii zamiennikow typowych samochodowych
> zarowek, plus odpuszczenie sobie technik ninja/ginekolwicznych jak to
> ktos we wczesniejszym watku wspomnial.
Niestety nie spodziewaj się. Tu masz zaprojektowany układ optyka
(soczewka/reflektor) + źródło światła a nie tylko i wyłącznie gwint.
https://www.youtube.com/watch?v=GUquNdJ0O5M
Poza tym żarówka sobie świeci bo się włókno rozgrzewa, natomiast LED
zdycha jak się rozgrzewa. Zobacz głupie taśmy samoprzylepne LED,
przyczep jedną do ściany a drugą do profila aluminiowego i popatrz co
się z czasem pracy zacznie dziać.
Jestem sceptyczny nawet do tych cree za 300PLN, gdzie to ma odprowadzać
ciepło jak jest zamknięte w małej puszcze? To zdechnie tak samo po roku
jak halogen za 6zł z marketu.
--
Irokez