eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyA propos pościgów...Re: A propos pościgów...
  • Data: 2011-10-17 11:18:07
    Temat: Re: A propos pościgów...
    Od: kamil <k...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 14/10/2011 15:59, kamil wrote:
    > On 14/10/2011 14:40, kamil wrote:
    >> On 14/10/2011 14:21, AZ wrote:
    >>> On 2011-10-14, kamil<k...@s...com> wrote:
    >>>>
    >>>> Rzeczywistość jest banalnie łatwa do zrozumienia. Koleś stracił PJ po
    >>>> pijaku, wsiadł ma motocykl i uciekał przed policją. Policja wykonała
    >>>> swoje obowiązki i motocyklistę zatrzymała.
    >>>>
    >>>> Chyba tylko półgłówki o mentalności pijącego piwko pod blokiem skejta
    >>>> będą mieć o to pretensje do policji. HWPD JP na
    >>>> 100%!!!!!!!JEDENJEDEN!!!!
    >>>>
    >>> A jakby taki goniacy bandyte za wykroczenie wpierdolil sie w ciebie na
    >>> przejsciu dla pieszych albo w twoj samochod to tak samo bys rozmawial?
    >>>
    >>> Dyskusja nie rozbija sie o to ze go zlapali tylko o to ze spowodowali
    >>> zagrozenie. To tak jakbys policjantom tlumaczyl, no zapierdalalem 150 w
    >>> terenie zabudowanym, wyprzedzalem na przejsciu, na ciaglej lini ale
    >>> przeciez nic sie nie stalo wiec o co to halo, jakie zagrozenie?
    >>
    >>
    >> OK, powiedz mi więc co innego mogli w tej sytuacji zrobić. Ja mam
    >> następujące propozycje:
    >>
    >>
    >> 1. Olać i puścić - w końcu skoro ucieka, to widocznie jest uczciwym
    >> obywatelem i nie ma sensu gonić.
    >>
    >> 2. Jechać bezpiecznie i zgubić go po 500 metrach.
    >>
    >> 3. Zadzwonić na centralę, żeby obstawiła wszystkie ulice w promieniu 3
    >> kilometrów, bo przecież wykonując punkt 2 nie wiedzą, dokąd pojedzie.
    >
    >
    > Tak jak sądziłem, minęła prawie godzina i odpowiedzi się nie doczekałem.
    > Czyli jak zwykle wszyscy do pouczania pierwsi, ale sami za cholerę
    > lepszych pomysłów nie mają.


    Halo, halo, minęły trzy dni i wciąż cisza? Wierzę, że w piątek po prostu
    skończyłeś pracę i nie było kiedy odpisać, ale miałeś cały weekend na
    obmyślenie, co też policja powinna była wtedy zrobić.


    No dalej, nie wstydź się, to nie odpytanie z matematyki.




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: